Pacjenci idą na wojnę!

[renia]

  a może będzie właśnie lepiej...

[administ]

Jasne - stówka dziennie na wódeczkę i ćmyki!  
Jest o co walczyć...  

[Diogenes z Synopy]

nie ma co się martwić zapas, gdyby zabrakło bidronki. Rynek nie znosi próżni.     Powstaną nowe, mniejsze, Muszki czy inne.

[Diogenes z Synopy]

buta i arogancja wielkich sieci jest przeogromna.

W opublikowanym w lipcu raporcie PwC (sporządzonym na zlecenie Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji) jego autorzy przekonują, że wielkie sieci handlowe utraciłyby większość zysków, gdyby w Polsce wprowadzono regulacje handlu detalicznego podobne do obowiązujących na Węgrzech. Największe koszty wprowadzenia "regulacji węgierskich" - zdaniem autorów raportu - poniosą klienci.

Sam otworzę sklep pod bidronką, gdy będzie drogo    Rynek nie zna pojęcia -  próżnia.

http://stooq.pl/n/?f=1002593&c=1&p=4+22

[Zyon]

Zależy jakie kto ma priorytety...
Ja lubię żyć oszczędnie, bo na nic mi nie brakuje. 

Mysle, ze tu nie chodzi o jakas kase, bo to jakies groszowe sprawy. A dzisiaj w Storkotce moja ulubiona smietanka Zott w promocji

[Jarek]

a może będzie właśnie lepiej...

A jak to możliwe ,pracodawca chce mniej płacić kosztów , a pracownik wiecej zarabiać np 3000 tys netto .I  jak to sie ma do rzeczywistości .Taki stan rzeczy utrzymuje się , by nadzieja w narodzie nie wygasła

[renia]

Jasne - stówka dziennie na wódeczkę i ćmyki!  
Jest o co walczyć...  

A może ci, co po Biedronkach latają chcą zaoszczędzić na wódeczkę...

[administ]

Zależy jakie kto ma priorytety...
Ja lubię żyć oszczędnie, bo na nic mi nie brakuje. 

Mysle, ze tu nie chodzi o jakas kase, bo to jakies groszowe sprawy. A dzisiaj w Storkotce moja ulubiona smietanka Zott w promocji

Naturalnie, że na paczce zapałek, ale jak się za koszyk płoci pięć stówek, to stówka zostaje w kieszeni w porównaniu z tymi samymi zakupami w sklepie "przydomowym". 
I guzik mnie obchodzi, gdzie i jak Duda ze swoim psiakiem na koszt związkowców spędza wolny czas, czy Antoni, czy Jarosław... byle mi się nie wpieprzał z buciorami w moje życie, "bo wie lepiej, co dla mnie dobre".
Państwo niewolników, co wolności nienawidzi i samo sobie kaganiec zakłada... 

[Jarek]

Każdy orze jak może 

[Diogenes z Synopy]

no tak, ale jest jeszcze pan Zenek, który ne może robić co chce, bo uważa, że nie ma prawdziwej wolności. Bo nie może na równych zasadach konkurować na rynku. Pewne regulacje są potrzebne. Inaczej jest anarchia.  W naszym przypadku - anarchia biedronkowa

[Maniek]

Akurat podatek od sieci handlowych, mimo fajnego, medialnego wydźwięku, nie jest do końca jest trafiony.
Kolejna, moim zdaniem, populistyczna regulacja, psująca  komplikująca system, której koszty poniosą konsumenci, a nie sieci.

Zresztą, tak jak admin napisał, jest wolność, każdy ma prawo kupować gdzie chce i co chce, i nikomu nic do tego.
Jak by nie było popytu, to by nie było podaży.
Do admina:
W biedronce wcale nie najtaniej, głównie jest syfiasto Nawet w Zyonowej Stokrotce jest taniej 

"Daleko w zestawieniu znalazły się pozostałe dyskonty Biedronka i Lidl. Za każdym razem zwracamy uwagę, że jedną z przyczyn gorszego wyniku są wyższe ceny mięsa. W obu sklepach dostępne są jedynie paczkowane produkty. Jednak nawet po odjęciu ceny schabu do czołówki wciąż by im trochę brakowało."


http://finanse.wp.pl/kat,1033781,title,Pogrom-faworytow-Rekordowo-niskie-ceny-w-sklepach,wid,17726571,wiadomosc.html?ticaid=11548e

[Maniek]

ps. różnica między biedronką a piotrem i pawłem dokładnie 1,85 zł, na koszyku rzędu 170zł. Faktycznie oszczędzicie...

[administ]

Akurat podatek od sieci handlowych,

Przecież "opodatkowanie marketów" to gadka dla małych dzieci... 
Problemem jest drenaż kapitału z tego kraju przez wyprowadzanie twardej waluty i to głównie przez koncerny,giełdę i banki, ale nie chcę rozwijać tematu. 
Wystarczy sobie przeanalizować tzw. drugi filar, którego wpłaty w złotówkach wyjeżdżały z giełdy w dolarach i euro, a dziura budżetowa rosła i rosła, i rośnie nadal.
Bo tak się postępuje z republikami bananowymi, nawet w centrum Europy. 
I tego nie ruszą, tylko będą "opodatkowywać", bo Kowalsky zapłaci drożej, aby "Polska biedniała, a ludziom żyło się biedniej".
Proste, prawda? 

[Maniek]

drugi filar - największy wałek w historii, jak jeszcze niektórzy go bronili 

[administ]

A bo to super dochód dla cwaniaków z zagranicy jest, więc trzeba wmawiać, że strzyżenie nie boli, a brak strzyży doprowadzi do parcha i całkowitej utraty "owłosienia"... 

[Diogenes z Synopy]

podatek od sieci handlowych,

oczywiście, że jest to doraźne rozwiązanie, ale sprawi, że nie pójdę po drożyznę do bidry, a do pana Zenka, który może skorzysta. Bo nieuczciwie był potraktowany. I on wyda te zarobione  pieniążki w Polsce, a nie w Portugalii.


Maniek.
co to za produkty pierwszej potrzeby ?!

W przypadku sklepów dyskontowych wzięliśmy pod uwagę cenę przeliczeniową. Jeśli na półce występował produkt o zbliżonej gramaturze do tych występujących w tradycyjnych cenach, przeliczaliśmy tę ceną do podstawowej wielkości. W Biedronce: Coca-Cola - 1,75l, Piwo Okocim Mocny 0,568l, herbata Saga 130 torebek, olej w opakowaniu 2l, margaryna 550g. Dodatkowo w w Lidlu nie znajdziemy wody Żywiec. Zamiast tego doliczyliśmy Wodę Nałęczowiankę, której ceny są bardzo zbliżone (licząc średnio cenę z marketów) do branych pod uwagę produktów.

ROTFL

http://i.wp.pl/a/f/jpeg/35456/koszyk-popr.jpeg

wódka żołądkowa, czekolada milka i delicje szampańskie  

[Maniek]

A bo to super dochód dla cwaniaków z zagranicy jest, więc trzeba wmawiać, że strzyżenie nie boli, a brak strzyży doprowadzi do parcha i całkowitej utraty "owłosienia"... 

Jak to?
Przecież to Tusk ukradł nam nasze oszczędności. 

W Biedronce: Coca-Cola - 1,75l, Piwo Okocim Mocny 0,568l, herbata Saga 130 torebek, olej w opakowaniu 2l, margaryna 550g.

[Zyon]

Polakom wiedzie sie za dobrze, wiec nie musza oszczedzac
http://metrowarszawa.gazeta.pl/metrowarszawa/1,141635,19110055,piec-godzin-jezdzilem-smieciarka-po-warszawie-i-grzebalem-w.html#BoxLokKrajImg

[administ]

Tusk 

Ale też ma za uszami, bo Komorowski pojechał do tuczarni po wytyczne, aby "sprywatyzować" Lasy Państwowe, aby było na wypłaty reprywatyzacyjne dla obywateli Israel, "co im za Hitlera przepadło".  
Na szczęście nie udało się tego przeprowadzić. KGHM też jeszcze jest "polskie"...

[grenis]

Opodatkownie bankow i marketow nie zasypie dziury budzetowej ale na pewno jakies tam wymierne korzysci przyniesie. Imho konkurencja miedzy sieciami nie pozwoli na podwyzke cen. Po prostu mniej zarobia w PL i tyle. A odejmowac maja z czego. Niech sie tylko modla zeby za szybko nie wprowadzono podatku kastralnego od sieci wielkopowierzchniowych i wyzsza stawke minimalna bo wtedy eldorado sie skonczy.