Aktualności:

2. Należy jeść wtedy, gdy się chce jeść i zjadać tyle, by nie czuć potrzeby dalszego jedzenia.

Menu główne

jajka

Zaczęty przez nowicjuszka, 2011-11-23, 16:17:23

Poprzedni wątek - Następny wątek

Gavroche

To, że większość ludzi nie rozumie i błędnie używa miary jaką jest kaloria, nie znaczy, że ona jest zła. :D
Podobnie jak porównywanie litra ołowiu i litra pierza, nie ma większego sensu.

Ale jeżeli mamy dietę niskobiałkową, niskowęglowodanową, wysokotłuszczową o proporcji 1:3:1, to 100kcal ma konkretną postać.
Te 100kcal zjadane codziennie przez tydzień, powoduje uczucie przeżarcia, to właśnie powiedziałem i nic więcej, jaki tu bilans, jak to o wielkość porcji wysokotłuszczowego jadła chodzi, a nie o cyferki. :lol:

Zyon

Ja przeciez nie napisalem, ze kaloria jest zla, bo zadna jednostka nie ma natury w kategoriach moralnych, sluzy jedynie wyrazaniu wielkosci :D
Napisalem, ze teoria bilansu kalorycznego jest bzdrura i wlasciwie ciagle teoria, a glownie dlatego, ze mimo, ze ma ponad wiek, to ciagle nikt jej nie udowodnil :D
Zreszta jak z inna slynna teoria :D

To "nadjadanie" kaloriami to wyraz wlasnie wiary w teorie bilansu kalorycznego, ktora jest oparta na opacznym pojmowaniu praw termodynamiki i wyciaganiu z tego wnioskow.
Work Buy Consume Die

Gavroche

Nie działa? :lol:
Oczywiście, że działa, tylko trzeba wiedzieć kiedy. ;)
Jeśli pominiemy czynnik żywieniowy (wszyscy jedzą to samo) i czynnik wysiłkowy (wszyscy robią to samo) to działa pięknie.
I nie jest to oderwane od rzeczywistości, bo tak się żywi kadrowiczów podnoszenia ciężarów czy innego dowolnego sportu na zgrupowaniach. ;)
Uważasz, że ludzie, którzy z tego żyją, strzelają sobie w kolano? :lol:

Oczywiście nie można pominąć procesów adaptacyjnych. 8)

Zyon

Oczywiscie, ze nie dziala a skutek i przyczyna sa w ogole oderwane od kontekstu rzeczywistosci. A raczej dziala cos innego ale tlumaczy sie to czyms innym.
Wszystko opiera sie o pierwsza zasade termodynamiki, ktora opisuje warunek stanu ukladu w rownowadze albo jej braku, jednak nie tlumaczy ona zadnych przyczyn zjawiska a tylko  opisuje jakie warunki musza zaistniec. O przyczynie ich ani slowa, ale kto zechce to sobie z tego cos ulepi.
To, ze ktostam robi costam od lat to taki typowy przyklad, ze "weganie tez moga" w zasadzie nic nie wnoszacy. Rownie dobrze mozna argumentowac, ze trzeba zrec 3g bialka, bo kulturysci od lat tak robia i tez sobie w kolano nie strzelaja.

Tymaczasem dziecko podwaja swoja wage w pol roku nie stosujac zadnych naddatkow a cielak w 45 dni.
Wiec najpierw hormony i adaptacja (adaptacja>hormony) , a ten "naddatek" to dopiero jako brakujace "zapotrzebowanie" po solidnym zapier... podczas treningu :D
Oczywiscie organizm sam sie musi o nie upomniec, bo jezeli tego nie zrobi to albo mu nie potrzeba, albo sie musi zaadoptowac. Jedzenie w tym wypadku na sile to czysta glupota i wiara w kosmitow :D



Work Buy Consume Die

Gavroche

Dziecko będzie rosło tylko jeśli będzie piło do woli. 8)
Jeślibyś zmierzył kaloryczność tej dobowej dawki zawsze będzie określona i podobna u dzieci w podobnym wieku i wadze. :D
I nie pierdziel takich głupot, bo jeśli znasz parametry pokarmu, organizm i jego środowisko , kalorie są bardzo użyteczne, cała produkcja zwierzęca tak robi, też sobie zmniejszają zarobki? ;)

A o adaptacji to wiesz tyle, co o ewolucji. ;)

Zyon

Kalorycznosc dobowej dawki? Parametry pokarmu? Wybacz ale bredzisz jak potluczony :D
No chyba, ze to ponizej oddaje wg ciebie w pelni zlozonosc i skomplikowanosc ludzkiego organizmu.
(http://butane.chem.uiuc.edu/pshapley/GenChem1/L13/calorimeter.GIF)
Jezeli to twoje wnetrznosci z wszystkimi organami, gruczolami, hormonami, enzymami, neuroprzekaznikami to oddaje honor, jestes robotem  :lol:

Jak niby chcesz zmierzyc te "kalorycznosc" w sobie? Operujesz tyliko w ramach jakisch z grubsza wyznaczonych wzorow, gdzie aktywnosc srednia (1,6) od wysokiej (1,8) aktywnosci rozni sie o pare miejsc po przecinku bo jakis Lorentz czy inny sobie wyliczyl.
Jak np wyliczysz wielkosc stresu i wyrzut w zwiazku z tym kortyzolu czy adrenaliny zeby to uwazglednic w obliczeniach?

Oczywiscie demokracja daje ci calkowite prawo do bredzenia i dodatkowo przekonania o wlasnej nieomylnosci :D
Work Buy Consume Die

Gavroche

Ja niczego nie mierzę. ;)
Użyłem w dyskusji wielkości dawki na diecie wysokotłuszczowej szacując ją na 100-200kcal.
Rozrzut duży, jak widzisz, bo i dokładność jednostki w odniesieniu do jedzenia niewielka, ale obrazowa.
Ja wiem ile to jest, Ty nie musisz, mogłeś dopytać: "ile to wg Ciebie?", ale oczywiście w Twoim umyśle jak pojawia się kaloria, to od razu bilans, mimo, że go nigdzie nie wymieniłem, i bomba kalorymetryczna.  :lol:
Nietrudno też przewidzieć dalsze Twoje argumenty. ;)

A prawda jest taka, że nie ma znaczenia jak to działa, ważne, że tę teorię czy też umowę, znają wszyscy i dlatego się ją stosuje.
Litr podłoża do kwiatków też jest bzdurny, ale się go stosuje i jakoś się nie bulwersujesz, pewno nie czytałeś jeszcze o tym...? ;)
A jeśli chcesz poznać jak się liczy "w sobie" kalorie, przeczytaj jakiś podręcznik zootechniczny, najlepiej o żywieniu zwierząt futerkowych, bo okrywa włosowa jest wyjątkowo wrażliwa na niedobory energii. :D

Zyon

Cytat: Gavroche w 2015-10-16, 16:05:26
nie ma znaczenia jak to działa, ważne, że tę teorię czy też umowę, znają wszyscy i dlatego się ją stosuje.
A jak tak to oczywiscie dalsza polemika nie ma sensu!  :shock: 5xwio tez znaja wszyscy i dlatego ja sie stosuje.
Pas oczywiscie :D  :lol: :lol: :lol:
Work Buy Consume Die

Jarek

Cytat: Gavroche w 2015-10-16, 16:05:26
Ja niczego nie mierzę. ;)
Użyłem w dyskusji wielkości dawki na diecie wysokotłuszczowej szacując ją na 100-200kcal.
Rozrzut duży, jak widzisz, bo i dokładność jednostki w odniesieniu do jedzenia niewielka, ale obrazowa.
Ja wiem ile to jest, Ty nie musisz, mogłeś dopytać: "ile to wg Ciebie?", ale oczywiście w Twoim umyśle jak pojawia się kaloria, to od razu bilans, mimo, że go nigdzie nie wymieniłem, i bomba kalorymetryczna.  :lol:
Nietrudno też przewidzieć dalsze Twoje argumenty. ;)

A prawda jest taka, że nie ma znaczenia jak to działa, ważne, że tę teorię czy też umowę, znają wszyscy i dlatego się ją stosuje.
Litr podłoża do kwiatków też jest bzdurny, ale się go stosuje i jakoś się nie bulwersujesz, pewno nie czytałeś jeszcze o tym...? ;)
A jeśli chcesz poznać jak się liczy "w sobie" kalorie, przeczytaj jakiś podręcznik zootechniczny, najlepiej o żywieniu zwierząt futerkowych, bo okrywa włosowa jest wyjątkowo wrażliwa na niedobory energii. :D
Gawro czy Ty to wszystko stosujesz ,diety bilans,itp :shock:

Gavroche

 :lol:
Oczywiście!
Jak inaczej?
Przecież Doktor mówił, że mężczyźnie potrzeba 1700kcal. :P

Jarek

Samopoczucie lepsze na 1700 czy np 2500 ?  :lol:

Gavroche

Zależy z jakich produktów. ;)
1700 to musi być lato, przerwa od treningów, żółtka, śmietanka i więcej węgli. :D
2500 to mogą być mięsa i twarogi, smalec, łój i trochę warzyw.
Teraz jem jakieś 3500 plus na pracę w dni treningowe. 8)

adampio

Cytat: Gavroche w 2015-10-16, 21:36:12
Zależy z jakich produktów. ;)
1700 to musi być lato, przerwa od treningów, żółtka, śmietanka i więcej węgli. :D
2500 to mogą być mięsa i twarogi, smalec, łój i trochę warzyw.
Teraz jem jakieś 3500 plus na pracę w dni treningowe. 8)

U mnie jest tak, ze nie jedzqc miesa , lojow i innych tego typu wynalazkow a jedzac tylko zoltka, smietane, maslo jestem na okolo 4300 dziennie a wagowo okolo 700-800 gr/ dziennie. :D W dniu treningu okolo 4000- 4500 gr.


Gavroche

Chodziło mi o to, że gdyby to było ultimatum - 1700 kcal albo kula w łeb, to musiałbym się mocno postarać, żeby zaspokoić potrzeby organizmu. :D
Białka, tylko o jak największej zawartości aminokwasów egzogennych, i tak mało, jak się da, do tego odpowiednia ilość węglowodanów, by zrobić sobie aminokwasy endogenne, a co by zostało do limitu, to najlepsze tłuszcze.
Nie ma miejsca na gorsze białka, treningi i zimne otoczenie, bo kalorii tylko na styk. ;)
Przy 2500 kcal już można porozpieszczać podniebienie mięsem mięśniowym i oczyszczonymi tłuszczami oraz jakimś śmieciem warzywno-owocowym.  :P
Mnie też w dni treningowe wejdzie ze 4500 kcal.

administ

Najłatwiej zaoszczędzić kcal na mózgu, jakby co... ;)

Gavroche

Znaczy pustostan wywołać? :D

Blackend

Wystarczy polityką się zająć. ;)

administ


anakin

Cytat: adampio w 2015-10-17, 21:03:50
Cytat: Gavroche w 2015-10-16, 21:36:12
Zależy z jakich produktów. ;)
1700 to musi być lato, przerwa od treningów, żółtka, śmietanka i więcej węgli. :D
2500 to mogą być mięsa i twarogi, smalec, łój i trochę warzyw.
Teraz jem jakieś 3500 plus na pracę w dni treningowe. 8)

U mnie jest tak, ze nie jedzqc miesa , lojow i innych tego typu wynalazkow a jedzac tylko zoltka, smietane, maslo jestem na okolo 4300 dziennie a wagowo okolo 700-800 gr/ dziennie. :D W dniu treningu okolo 4000- 4500 gr.



LOL? Żartujesz czy jesteś jakimś gigantem? Czy po prostu metabolizm masz zdupczony?

Zyon

Cytat: Jarek w 2015-10-16, 21:06:02
Cytat: Gavroche w 2015-10-16, 16:05:26
Ja niczego nie mierzę. ;)
Użyłem w dyskusji wielkości dawki na diecie wysokotłuszczowej szacując ją na 100-200kcal.
Rozrzut duży, jak widzisz, bo i dokładność jednostki w odniesieniu do jedzenia niewielka, ale obrazowa.
Ja wiem ile to jest, Ty nie musisz, mogłeś dopytać: "ile to wg Ciebie?", ale oczywiście w Twoim umyśle jak pojawia się kaloria, to od razu bilans, mimo, że go nigdzie nie wymieniłem, i bomba kalorymetryczna.  :lol:
Nietrudno też przewidzieć dalsze Twoje argumenty. ;)

A prawda jest taka, że nie ma znaczenia jak to działa, ważne, że tę teorię czy też umowę, znają wszyscy i dlatego się ją stosuje.
Litr podłoża do kwiatków też jest bzdurny, ale się go stosuje i jakoś się nie bulwersujesz, pewno nie czytałeś jeszcze o tym...? ;)
A jeśli chcesz poznać jak się liczy "w sobie" kalorie, przeczytaj jakiś podręcznik zootechniczny, najlepiej o żywieniu zwierząt futerkowych, bo okrywa włosowa jest wyjątkowo wrażliwa na niedobory energii. :D
Gawro czy Ty to wszystko stosujesz ,diety bilans,itp :shock:
Nie ma zycia bez liczenia  :lol:
Work Buy Consume Die