Aktualności:

10. Nie wolno głodzić się ani pościć.

Menu główne

Bieganie a spacerowanie

Zaczęty przez Stefan, 2012-10-01, 21:43:54

Poprzedni wątek - Następny wątek

Radzio

Mimo "pozorowanego" deszczu ;) odważnie przemierzaliśmy leśne, bardziej wygodne ścieżki. 4km ożywczego spaceru, a nawet 20m truchtu. :shock: :D
Konkurs piękności na najładniej wybarwione drzewo na razie dzierży brzoza. :)

Radzio

Dzisiejszy krajobraz to "lek na sen", zwłaszcza że namacalny.
O kolorach na tle bieli pisał nie będę. :)

Radzio

Śniegu coraz mniej, a w zamian ścieżki są bardziej "przejezdne". ;) :)
Dziś podciągnęliśmy kilometraż do 5km i zahaczyliśmy o zmrok. Dla bezpieczeństwa  część "nocną" spaceru pokonaliśmy już w cywilizowanych miejscach. :D

Radzio

W lesie po październikowej zimie nie ma śladu, z wyjątkiem kilku połamanych gałęzi i drzew sosnowych. Ale te ostatnie mogły przecież ulec aktom "wandalizmu". ;)
Trzy godziny po lesie, to już jest pewien rekord. :D

Radzio

Spacer na targ, miłego dnia początek. ;) :D

Zyon

Ja sie musze wybrac po jajka na targ.
Work Buy Consume Die

administ

Fermowe z targu nie są wcale lepsze niż fermowe z "biedronki"...  :wink:
Ale spacer, to spacer!  :D

Zyon

U mnie na targu jest specjalna budka z fermowymi. Ale znam tych, ktorzy maja stada kur a takie staruskie babuliny z okolicznych wiosek majace przed soba czosnek, twarogu gomulke i ze dwie zgrzewski jajek to maja swoje na bank. NIkomu by sie nie chcialo sprzedawac fermowych 2 zgrzewki, bo to sie zwyczajnie nie oplaca ;)
Work Buy Consume Die

administ

U mnie dowożą jajka do domu prosto z wybiegu...  :D
Sam sprawdzałem, czy aby na pewno!  :wink:

Blackend


administ

Chodzą sobie od wschodu do zachodu z przerwami na znoszenie jaj!  :wink: :D

renia

Ale czy aby ona są szczęśliwe? :shock: Bo tylko od szczęśliwych kur są dobre jajka... 8) :lol:

renia


renia

Mają koguta, czy są samotne? :roll: 8) Ponoć lepsze jajka są jak jest kogut, bo wtedy jest jajko żywe a nie martwe... :roll: (to coś tak jak żywy błonnik :lol:)

administ

Kogut jest na wyposażeniu, także wszystko jest po bożemu...  :wink:  :D

renia

Bo taka kurza "seksmisja" nie byłaby wskazana...może to by się nazywało "kurmisja"... :roll: :lol:

administ

Ale jajo zalężone powinno podlegać ochronie życia poczętego, tak sobie myślę. To może jednak wybić te koguty!  :shock: :lol:

renia

Albo wprowadzić im jakąś terapię antykoncepcyjną... :roll:



administ

O! Właśnie!!!
Hormonalną kastrację mózgu najlepiej.  :wink: :D