Aktualności:

8. Życie bez ruchu nie jest życiem. Starajmy się ruszać w każdym wieku, dostosowując rodzaj i wielkość wysiłku do możliwości naszego organizmu.

Menu główne

Bieganie a spacerowanie

Zaczęty przez Stefan, 2012-10-01, 21:43:54

Poprzedni wątek - Następny wątek

Stefan

Nie chciałem mieszać tematów, dlatego chcę zapytać się oddzielnie. Nie wszyscy mogą biegać ze względu na wiek, różne urazy czy choroby. Czy spacerowanie, zwykłe chodzenie może dawać podobne korzyści jak bieganie? Kiedyś czytałem, że też podobno pomaga usuwać te "metaboliczne śmieci" a piechurzy kiedyś słynęli zawsze z dobrego zdrowia i doskonałej sylwetki.

Radzio

Cytat: Stefan w 2012-10-01, 21:43:54
.... Czy spacerowanie, zwykłe chodzenie może dawać podobne korzyści jak bieganie? ...

Z pewnością!  Nawet, gdy korzyści nie będą tak podobne, jakby się tego oczekiwało. :D
Spacer jest lepszy od dreptania w miejscu- fakt, trochę brakuje tv, ale to tylko godzinka. ;) :) I nie codziennie. :D
Np. w tym tygodniu mnie z zupełności zadowala spacer. A inaczej- sprawia, że jestem zadowolony. :D

Radzio

Bieg tylko niekiedy pozwala dostrzec i nasycić się tym, co nas otacza. Spacer na wszystko pozwala, możemy się schylić, możemy natychmiast cofnąć, gdy tylko zaistnieje taka potrzeba, możemy zrobić zdjęcie. Widzimy i jesteśmy widziani. ;) :D Podziwiamy i jesteśmy ... . ;)  :lol: :lol:
Codziennie spaceruję, a tylko niekiedy robię to dynamicznie(ok.8km/h) i nie zdarzyło mi się, aby spacer zostawił po sobie niechciane wspomnienie. :)
Wczoraj- podczas spaceru, wieczorną ciszę mego lasu zakłócił hałas, który sprawiał wrażenie, że ogromne ptaszysko buszuje wśród gałęzi- to "synogarlice", równe rozmiarami np.sójkom, w sposób dla siebie charakterystyczny "waliły" skrzydłem o skrzydło. Można było się spłoszyć, można było... się ucieszyć- na spacerze zawsze jest wybór. Podczas biegu takie drobiazgi umykają mojej uwadze. ;)  :lol:

zofijeczka


jerzy555

spacery są bardzo dobre ale w szybszym tempie, jak pisze Radzio i są lepsze od krótkiej jazdy rowerem. Natomiast rowerek jest wspaniały ale dla dłuższych dystansów(jakieś 100km) wtedy to naprawdę można wypalić wszelkie śmieci zalegające w organizmach. Dla mnie osobiście np. bieganie, nie wchodzi w grę ze względu na intensywne nadwyrężanie stawów w nogach. Jazda rowerem ze średnią prędkością około 20 km/h lub nieco więcej daje poczucie mocnego treningu po przejechaniu kilkudziesięciu do nawet stu kilometrów(małe przerwy oczywiscie są :) ) i wtedy czuję się najlepiej.
Wolniejszy spacer stosuję podczas całodniowego marszu po górach Tatrach i wtedy także czuję się jak po mocnym treningu. W pracy mam okazję ciągle spacerować po terenie a więc jest ok :)

Radzio

Dziś np. 5km wśród pięknie wybarwionych klonów.
Czerwień ich liści należycie kontrastuje z żółcią i zielenią innych drzew. Moje klony wyróżniają się. 8)
Scenerię dopełniało pięknie zachodzące słońce- jak w takich okolicznościach odmówić sobie czegokolwiek, że przebieraniu nogami nie wspomnę. ;)  :lol:

Radzio

Piękny dzień. Grzyby z nocnego wysypu już wyzbierane, więc można człapać bez trwogi, że komuś konkurencję zrobię.
Słońca w brud, pająkom się mogę lepiej przyjrzeć, Odpowiada mi ich rozmiar, bo te hodowane przez moje dziecko pół gęby zasłaniają. ;) :D
Dostrzegłem kilka osób zajętych fotografowaniem- dobry czas, plastycznie, bezwietrznie. :)

Radzio

Wczorajsza, wieczorna ulewa dała sygnał, że trzeba korzystać- ile wlezie :D- ze spacerów, bo wkrótce dla wielu będą mniej dostępne. :)
Idę rozprostować zwoje... zwierzakom. ;)  Zwoje mięśni...  8)  :lol:

Radzio

Pięć kilometrów permanentnego dyscyplinowania grzybiarzy.  8)
Stale trzeba przypominać, że większość poszukiwanego dobra rośnie w lesie, a nie na środku ścieżki, który to dla zwierząt pociągowych jest przeznaczony- odkąd "człek poczciwy" zaczął się nimi posługiwać. ;)  :D  :lol:

Zyon

To jakt o w koncu jest, czy spacery maja takie same dzialanie jak bieganie?
Work Buy Consume Die

Radzio

A "maja" to pszczółka taka? :D

Radzio

Dziś sporo spacerów z Rodzicielką, aż się zaniepokoiłem, że ją przeforsowałem. 8)
Byliśmy na zawodach pływackich dla niepełnosprawnych. :)
Nie dostałem powołania za krnąbrność I-go stopnia, co zrobić kiedy natura taka rogata. ;) :D
Ich strata, mam więcej czasu dla Mamy, więc ... korzystamy!  :lol: :lol:

Radzio

I kolejny dzień nieco złażony, dziwi tylko jak można nie pamiętać 3-ech, przemaszerowanych kilometrów. :D Może jutro. ;)  :lol:

Radzio

Dziś, mimo deszczowego wieczoru, odbyliśmy z Mamą pouczający dla mnie spacer.  8)
Dowiedziałem się na nim, że chodzimy zbyt wolno, a to jest zbyt uciążliwe.  :shock:
Chyba zacznę inaczej dawkować jaja na maśle.  :lol:

Radzio

Nie ma pamięci, ale są chęci.  :shock: ;)  :lol: Piękny, szybki wieczór i równie piękny, wolny spacer w świetle latarń. :)
2km, bo mnie czasu dziś zabrakło.  8)

Radzio

Jak taka pogoda przetrwa do Zaduszek, to będzie super. :D Woda na "mój młyn".  8) :lol:
Nawet osika nie śmie drgnąć, zapatrzona w słońce. ;) :D

administ

Nie przetrwa, bo zapowiadają zawieje i zamiecie na Dziady...  :wink: :(

renia

 :? dziadowsko będzie... :?

Radzio

Znaczy, będę miał tylko trudniej, ... "woda na mój młyn". ;)  :lol:

Radzio

Dzisiaj spacerek w świetle latarni ulicznych, niedużo 2-3km. Pogoda nadal sprzyja spacerowiczom. :D