Aktualności:

10. Nie wolno głodzić się ani pościć.

Menu główne

Bieganie a spacerowanie

Zaczęty przez Stefan, 2012-10-01, 21:43:54

Poprzedni wątek - Następny wątek

RafałS

Tiaaa! W życiu! Nie chciałoby mnie się, za stary jestem. ;)
Najadłem się raclet'ów i mogę iść spać.  8)

RafałS

8kilo/1:20 z załadunkiem. Pogoda zacna acz chłodna.  8)

Blackend

Byliśmy na spacerku, ale żeby połączyć przyjemne z pożytecznym, to do sklepu. ;)

RafałS

To pewnie i z również.  :wink:

Blackend

Oczywiście, do czegoś byłem potrzebny. ;)  :lol:

Gavroche

Uff, się człowiek nałazi! :lol:
Nasza suka ma jakąś silniejszą ciążę urojoną, więc mniejsza miska i dłuższy spacer dla niej, a dla mnie więcej kardio i większa miska, co bym nie zmarniał, chudzina. ;)
Robimy od dwóch tygodni 8-10km co drugi dzień, czy jak mówią po anglijskiu EOD. :P
Dziś wyjątkowo fajnie, bo lekki mróz i śniegu deczko, klasa.

Anulka177

E, to my góra 4 kilometry robimy i to nie dlatego, że psu się nie chce  8) Dziś przymrozek wyratował nas od ubłoconych kudłów  :D

Blackend

Moja też ciąże urojone miała, aż w końcu się puściła.  :lol:

Anulka177

No to się urojenia skończyły...

Jarek

Cytat: Blackend w 2018-02-05, 19:55:33
Moja też ciąże urojone miała, aż w końcu się puściła.  :lol:
:lol:

Blackend

Cytat: Anulka177 w 2018-02-05, 19:56:38
No to się urojenia skończyły...

Ale tylko raz, potem znowu wróciły.  :?  8)

administ

 :lol:
Tak to jest, jak się innym żałuje... ;)

Jarek


Blackend


Gavroche

Ciąża rzekoma to zjawisko fizjologiczne u stadnych psowatych. 8)
Sens jego jest taki, że samice spokrewnione z matką szczeniąt, mimo, że same nie rodzą, bo to przywilej dominantów, wchodzą w laktację i dokarmiają szczenięta, a w razie tragicznej śmierci biologicznej matki - zastępują ją.
Zwykle każda suka, mniej lub bardziej, w okolicach potencjalnego porodu, czyli około 2 miesiące po cieczce ma ciążę urojoną, ale zwykle ma ona przebieg cichy, utajony.
Te bardzo pobudliwe i uczuciowe samice, często też nadmiernie pieszczone i zabawiane, mają najostrzejsze objawy, aż do wicia gniazda, znoszenia tam przedmiotów przypominających szczenięta i mlekotoku.
Zwykle nic się z tym nie robi, bo i po co?

Jak psina się ewidentnie męczy, to należy przestać ją tulić i dotykać, pozabierać zabawki, zrobić jakieś przemeblowanie, karmić skąpo i ubogobiałkowo i zwiększyć ilość ruchu, połączonego z nowymi bodźcami.
A najlepiej wytrzebić - jeśli nie zamierzamy mnożyć. :D

administ

Na szczęście 500+ za urojenia nie dają... ;)

Jarek

 :lol: :lol:
Z kartofliska psiarnie by zrobili :lol:

Blackend


administ