Aktualności:

Na koniec - nie wolno zapominać, że każdy człowiek jest inny i inny jest jego organizm.

Menu główne

Chill - dziennik treningowy

Zaczęty przez chill, 2013-04-03, 19:02:06

Poprzedni wątek - Następny wątek

Gavroche

Cytat: Zyon w 2013-05-06, 09:09:03
Cytat: zbiggy w 2013-05-05, 23:05:23
-bieganie +rower
bardziej gwałtowne obciążenie kolan i kostek (kontuzyjność)
E, ja bym nie wierzyl w te historie z tym obciazaniem
Trzeba wypróbować samemu.
Są kolesie co biegają ważąc 100+.

Radzio

Dosyć ważne jest ile z tego pracuje, a ile się "telepoce" góra-dół. ;) :D
Na przykład taki 5kg młotek sporo potrafi wbić. ;) Też góra-dół.

Radzio

O! I jeszcze przypomniało mi się, źle umocowany ładunek na statku- znaczy luźny, też sporo może zdziałać. :D
Ale to akurat najlepiej "wią' ci, którzy statki budują.  :)

Zyon

Work Buy Consume Die

chill

Wczoraj pomierzyłem sobie maksy dla 5 powtórzeń podciągań nachwytem , podchwytem , i pompek na poręczach.

Wyszło mi tam odpowiednio jakoś 5 kg , 7 kg , 17kg ....

Dzisiaj zaczynam z 50 % maksów


Idąc dalszym tokiem rozmyślań na temat 2 treningów w ciągu dnia , zacząłem drażyć w głowie prawdopodobne korzyści z ewentualnego rozdzielenia treningu biegowego na dwa - rano i popołudniu  :lol:

Sprawdzę to może jak zacznę dochodzić do 40-45 min czyli gdzieś za miesiąc i wtedy moze rozbiję to na 2 x 20 , 2 x 25 aż do 40 ....

Gavroche

Cytat: chill w 2013-05-13, 08:58:04
Wczoraj pomierzyłem sobie maksy dla 5 powtórzeń podciągań nachwytem , podchwytem , i pompek na poręczach.

Wyszło mi tam odpowiednio jakoś 5 kg , 7 kg , 17kg ....

Dzisiaj zaczynam z 50 % maksów


Idąc dalszym tokiem rozmyślań na temat 2 treningów w ciągu dnia , zacząłem drażyć w głowie prawdopodobne korzyści z ewentualnego rozdzielenia treningu biegowego na dwa - rano i popołudniu  :lol:

Sprawdzę to może jak zacznę dochodzić do 40-45 min czyli gdzieś za miesiąc i wtedy moze rozbiję to na 2 x 20 , 2 x 25 aż do 40 ....
To niezły rozrzut masz między drążkiem, a poręczą :D
Ja mam z grubsza 1:1.
A o bieganiu to z którymś z lekkich chłopaków pogadaj :lol:
Zdaje mi się, że czytałem gdzieś, że dla kondysi nie ma specjalnie znaczenia "układ przestrzenny" i dla bardzo zajętych weekend, tzn. piątek wieczór, sobota po południu i niedziela rano to zgrabna opcja.
Na przykład.

chill

Wiem , ten rozrzut , mnie denerwuje zawsze , ale on się wyrówna , jak dojdzie jakiś martwy , dipsy , czy ława stoją wtedy trochę w miejscu albo baaaardzo powoli idą do przodu ...

Szczególnie 3 powtórki mi dobrze nabiły plery , z martwym i podciąganiami po 3 ....

Dziwnie mnie jakieś kilka dni lekko boli nadgarstek , jak skręcam na podchwyt , nie wiem czy nie wywalić chinsów w ogóle , bo widze że może się dziać to co z prostym gryfem przy pompowaniu łapy na dodatek na szerokośc barków . Może zrobię to samo co ze sztangą czyli poszerze ten chwyt na drażku przy chinsach .  Ale jak próbuję teraz na sucho to też napiera leciutko ... Nachwytem wszystko git...

Gavroche

Cytat: chill w 2013-05-13, 09:16:01
Wiem , ten rozrzut , mnie denerwuje zawsze , ale on się wyrówna , jak dojdzie jakiś martwy , dipsy , czy ława stoją wtedy trochę w miejscu albo baaaardzo powoli idą do przodu ...

Szczególnie 3 powtórki mi dobrze nabiły plery , z martwym i podciąganiami po 3 ....

Dziwnie mnie jakieś kilka dni lekko boli nadgarstek , jak skręcam na podchwyt , nie wiem czy nie wywalić chinsów w ogóle , bo widze że może się dziać to co z prostym gryfem przy pompowaniu łapy na dodatek na szerokośc barków . Może zrobię to samo co ze sztangą czyli poszerze ten chwyt na drażku przy chinsach .  Ale jak próbuję teraz na sucho to też napiera leciutko ... Nachwytem wszystko git...
3x3...mój ulubiony protokół, nie tylko do nabijania plerów :lol:
Te urazy przedramion, to na stówę od podchwytu!
To samo zauważyłeś przy uginaniach prostym, racja.
Wywal chinsy, a potem ostrożnie, można je z rzadka dodawać, dla zmiany bodźca.
Z moich doświadczeń, przy takim ustawieniu kości łokciowej i promieniowej, że powyższe powodują dyskomfort i ból, można problem zminimalizować dla chinsów: wąziutko, dłoń przy dłoni, dla uginań, szeroko, szerzej niż rozstaw barków.
A najlepiej wywalić na zawsze te ćwiczenia co szemrane dla nas są 8)

chill

Zobaczę w trakcie tygodnia , może dam tylko jeden dzień z tym dłoń przy dłoni .

W sumie to od podchwytów , to idzie bardzij plażowy bic , który odciąża przy podciągnięciu trochę plecy ? Czy się mylę ?

No bo wiadomo , nachwyt ciężej , ale plecy się nie opierdal....ą ... ;)

Gavroche

Cytat: chill w 2013-05-13, 09:33:36
Zobaczę w trakcie tygodnia , może dam tylko jeden dzień z tym dłoń przy dłoni .

W sumie to od podchwytów , to idzie bardzij plażowy bic , który odciąża przy podciągnięciu trochę plecy ? Czy się mylę ?

No bo wiadomo , nachwyt ciężej , ale plecy się nie opierdal....ą ... ;)
Dla większości ludzi podchwyt jest silniejszym chwytem, bo najszerszy i biceps mocniej pracują i nie ma takiego oporu spiętych "kapturów" jak w nachwycie.

chill

Dzisiaj dzień z podchwytem . Miałem przerobić cały tydzień nachwytem , ale pomieszam . Dałem ten najwęższy , i git wszystko ok . Już nigdy więcej chinsów na szerokość barów ... :)


Zyon

Chinsy to podchwyt? No wiadomo, ze szerokie nie bardzo, jakby to powiedzial Hanni - nie teges. Mi sie blokuja rece w szerokim podchwycie przy prostowaniu, nie moge do konca rozprostowac, bo czeka mnie taki "przeskok" z bolem. To samo mialem przy robieniu bicepsa sztanga.
Work Buy Consume Die

Gavroche

Cytat: Zyon w 2013-05-14, 13:36:49
Chinsy to podchwyt? No wiadomo, ze szerokie nie bardzo, jakby to powiedzial Hanni - nie teges. Mi sie blokuja rece w szerokim podchwycie przy prostowaniu, nie moge do konca rozprostowac, bo czeka mnie taki "przeskok" z bolem. To samo mialem przy robieniu bicepsa sztanga.
Podchwyt.
Na wrażliwe stawy najlepszy jest chwyt neutralny, albo zakładamy na drążek uchwyt V od wyciągu, albo ustawiamy dłoń za dłonią i podciągamy się raz do jednego barku, raz do drugiego.
Ciekawą opcją jest też chwyt mieszany, tzw. przechwyt, jak w martwym ciągu.

chill

Cytat: Gavrochealbo ustawiamy dłoń za dłonią i podciągamy się raz do jednego barku, raz do drugiego

Mój ulubiony w "terenie" na drzewach np...

Cytat: GavrocheCiekawą opcją jest też chwyt mieszany, tzw. przechwyt, jak w martwym ciągu.

Pierwsze słysze o takich rewelacjach :) . Ciekawe ...

Gavroche

Cytat: chill w 2013-05-14, 17:09:29
Cytat: Gavrochealbo ustawiamy dłoń za dłonią i podciągamy się raz do jednego barku, raz do drugiego

Mój ulubiony w "terenie" na drzewach np...
Znam kilku chłopaków z jednostek zwanych "Grom", mówią, że prawdziwe podciąganie to tylko na mocno rozpiętej linie tym właśnie sposobem.
A już prawdziwy kozak na dwóch równoległych linach na szerokość barków :D
Znam kolesia co podciąga się podobnie, tyle, że na poręczach równoległych :shock:

Zyon

Ja sie podciagam czasami na recznikach przewieszonych przez drazek, do lafaya bylo potrzebne, to skorzystalem z takich opasek do wznosow nog.

A poza tym zawsze pozostaje mlotkowy chwyt, ja mam iron gym to sa do mlotkowego uchwyty, chyba najbardziej lubie i najwiecej zrobie na takim
Work Buy Consume Die

Gavroche

Cytat: Zyon w 2013-05-14, 22:20:06
Ja sie podciagam czasami na recznikach przewieszonych przez drazek, do lafaya bylo potrzebne, to skorzystalem z takich opasek do wznosow nog.

A poza tym zawsze pozostaje mlotkowy chwyt, ja mam iron gym to sa do mlotkowego uchwyty, chyba najbardziej lubie i najwiecej zrobie na takim
Ręcznik jako uchwyt znakomicie wzmacnia chwyt i przedramiona.
Używałem czas pewien ręcznika przewleczonego przez uchwyt odważnika do wymachów i ósemek w powietrzu.
Wraz z bottom up press dobrze przygotowywały chwyt do gięcia prętów.
Podciąganie na drążku dwoma palcami każdej dłoni i martwy ciąg w takim samym chwycie też pięknie działa :lol:

chill

Cytat: GavrochePodciąganie na drążku dwoma palcami każdej dłoni i martwy ciąg w takim samym chwycie też pięknie działa Laughing

To już jakieś więzienne tuningi :)

Ja dziś pierwszy tydzień z 30 minutowym biegiem.
Na początku słabo z 10 min , ale póżniej się rozkręciłem i wpadłem w tempo ...

Skończyłem równo na 30 , ale chwile pomaszerowałem kontemplując przez las i drogi polne i dobiegłem do domu jeszcze kilka min bo pary było dużo :)...

Dojdę za 2 tygodnie do 40 .. to daje 3. dzień niedzielę i  zacznę te 3 dni od 25 ...

A na jutro już zacieram ręce na talerzyki i łańcuch  :lol:

riki tiki narkotiki  :lol:

Gavroche

Cytat: chill w 2013-05-15, 20:13:13
Cytat: GavrochePodciąganie na drążku dwoma palcami każdej dłoni i martwy ciąg w takim samym chwycie też pięknie działa Laughing

To już jakieś więzienne tuningi :)

He,he,he to bardzo popularne ćwiczenia w wojsku, policji i jakichś takich służbach :lol:
Razem z uderzaniem młotem i Full contact twist.
Zwiększanie siły chwytu, obręczy barkowej i brzucha czyni życie łatwiejszym :D
Kolejny biegacz do kolekcji, że wam się tak chce...

chill

Ta progresja w żelastwie robi ze mnie narkomana siłowego... ;)

Cytat: GavrocheKolejny biegacz do kolekcji, że wam się tak chce...

Zawsze biegałem odkąd się wziąłem kiedyś za siebie jeszcze przed dietowaniem wszelakim . Nie robiłem nigdy jakiś kosmicznych dystansów , od tak jak Rocky ;) dla kondychy  :lol:
Nie więcej niż 10 kilosów , bo mnie nudziło :)..

Jednocześnie zawsze były ciągoty do targania cięższych rzeczy ...
Tylko za dużo chyba pompek i ławy robiłem za małolata . Albo po prostu brak martwicy i mało drążka hehe  :lol:

Takie moje 3 grosze..

Dziś poszło koło 4 km chyba trochę więcej . Forma nie taka zła . 10 w godzine może bym za jakiś czas zmieścił ...