Aktualności:

8. Życie bez ruchu nie jest życiem. Starajmy się ruszać w każdym wieku, dostosowując rodzaj i wielkość wysiłku do możliwości naszego organizmu.

Menu główne

NU - dziennik treningowy

Zaczęty przez nu, 2013-12-14, 13:49:17

Poprzedni wątek - Następny wątek

Blade

Cytat: nu w 2014-02-05, 17:52:26

Na koniec dłuższe rozciąganie niż zwykle i do domu na morsing ;)

nu, a jak morsing robisz? ;) u  mnie to z 8-10 zmrożonych wkładów do lodówki turystycznej wrzuconych do wanny z zimną wodą - to poza sezonem, normalnie to przerębel :)

nu

@Gavro, od obaw do strachu daleka droga :) Zamieńmy to słowo na "ciekawość" ;)
W każdym razie dzięki za dodatkową motywację 8)

@Blade, nic specjalnego, prysznic na lód i jazda, na zmianę z letnią wodą. Niestety nie mam wanny :(

Blade

Cytat: nu w 2014-02-06, 11:12:37
@Gavro, od obaw do strachu daleka droga :) Zamieńmy to słowo na "ciekawość" ;)
W każdym razie dzięki za dodatkową motywację 8)

@Blade, nic specjalnego, prysznic na lód i jazda, na zmianę z letnią wodą. Niestety nie mam wanny :(
zdecydowanie polecam przerębel. Korzystaj, póki jest lód. Remedium na wszystkie bóle cielesne i duchowe :)

Gavroche

Cytat: nu w 2014-02-06, 11:12:37
@Gavro, od obaw do strachu daleka droga :) Zamieńmy to słowo na "ciekawość" ;)
W każdym razie dzięki za dodatkową motywację 8)

@Blade, nic specjalnego, prysznic na lód i jazda, na zmianę z letnią wodą. Niestety nie mam wanny :(
Ja używam słowa emocje :D
Nie ważne czy się cieszysz, podniecasz czy boisz, emocje przeszkadzają, nie tylko w siłowni :D
Spokój i pewność siebie zawsze pomagają.
Trenując dwa razy w tygodniu robisz około sto sesji rocznie, utrwalasz sobie wszystko co towarzyszy treningowi:
technikę, wady postawy, zmęczenie, sukces czy porażkę...
Mądrze jest postępować tak, by wzmacniać wyłącznie pożądane cechy, a wyciszać te niemile widziane.

I nie chodzi tylko o sam trening sportowy.
Odpowiednio prowadzone ćwiczenia wzmacniają psychikę i ułatwiają codzienne życie 8)

nu

FBW w domu.

Podciąganie nachwytem 5x5
Pompki wąsko 5x5
Pompki szeroko 5x5
Odwrotne rozpiętki na kółkach podchwytem 3x8
Odwrotne rozpiętki na kółkach nachwytem 3x8
Swing kettlem 24kg oburącz 4x25

...a przed chwilą wpadł szejk twarogowo--śmietanowo-bananowo-czekoladowo-cynamonowy ;)
Za 2h halówka, będzie się działo ;)

nu

Sobota, 01-02-2014, 67.7kg
Sobota, 08-02-2014, 68.0kg

:)

MariuszM

Cytat: nu w 2014-02-08, 09:16:22
Sobota, 01-02-2014, 67.7kg
Sobota, 08-02-2014, 68.0kg

:)
Byk z Ciebie  :lol: :lol: :D

nu

3kg w równe 2 miesiące. Jeśli tendencja się utrzyma to do wakacji będę dzik :P

MariuszM

to na pewno sam tuść  :lol: ;)

nu

Muszę Cię rozczarować, ale na pewno nie :)

Gavroche


Zyon

Albo guz jaki. Kooles mowi, ze sie raka dostaje
Work Buy Consume Die

Gavroche

Dzisiaj dla odmiany, zamiast serii opadających, zrobiłem trening metodą drabiny.
Pomyślałem o Twoim podciąganiu na drążku, że nie od czapy byłoby zastosować tę metodę.
Drabina daje bardzo dużą liczbę powtórzeń przy stosunkowo świeżym CUN, a to zawsze wymusza adaptację :D

Radzio

O tak, a ile przy tym liczenia- można się w notatkach pogubić. :D

Zyon

Cytat: Gavroche w 2014-02-12, 10:50:11
Dzisiaj dla odmiany, zamiast serii opadających, zrobiłem trening metodą drabiny.
Pomyślałem o Twoim podciąganiu na drążku, że nie od czapy byłoby zastosować tę metodę.
Drabina daje bardzo dużą liczbę powtórzeń przy stosunkowo świeżym CUN, a to zawsze wymusza adaptację :D
ile szczebli naliczyles i jakie robiles przerwy?  :D
Work Buy Consume Die

Gavroche

Cytat: Zyon w 2014-02-12, 13:55:36
Cytat: Gavroche w 2014-02-12, 10:50:11
Dzisiaj dla odmiany, zamiast serii opadających, zrobiłem trening metodą drabiny.
Pomyślałem o Twoim podciąganiu na drążku, że nie od czapy byłoby zastosować tę metodę.
Drabina daje bardzo dużą liczbę powtórzeń przy stosunkowo świeżym CUN, a to zawsze wymusza adaptację :D
ile szczebli naliczyles i jakie robiles przerwy?  :D
Dziś robiłem w ten sposób clean&jerk.
Najpierw para 48 kg co 3:
3, 6, 9, 12, 15 z przerwami ok. 30 sekund,
Potem para 32 kg co 5:
5, 10, 15, 20, 25 z przerwami ok. 20 sekund.
To w sumie dało na 48 kg 45 powtórzeń, na 32 kg 75.
I na resztę treningu nie miałem ochoty :lol:

Radzio

A ważyć porduktów dalej nie wypada. :D
Panie i panowie, "Karwowie", Ważenie jest znacznie bardziej proste niż siłacza trud, a i efekty łatwiej dostrzec.
W pierwszej kolejności nogi, nawet schodzone porządnie nogi nie śmierdzą. DO ludzi można z takimi iść. :D
A i las inaczej pachnie. ;) W ogóle pachnie. :D

Gavroche

Cytat: Radzio w 2014-02-12, 15:24:21
A ważyć porduktów dalej nie wypada. :D
Panie i panowie, "Karwowie", Ważenie jest znacznie bardziej proste niż siłacza trud, a i efekty łatwiej dostrzec.
W pierwszej kolejności nogi, nawet schodzone porządnie nogi nie śmierdzą. DO ludzi można z takimi iść. :D
A i las inaczej pachnie. ;) W ogóle pachnie. :D
Co Ty z tym ważeniem?
Oczadział?!
Dorabiasz akwizytorką?

Radzio

Coś Ty! :shock: :D
Badaczem jestem, jak(chyba go nie urażę) Herodot i lubię dochodzić. ;)
Widzę, że liczenie nie sprawia Ci trudności, to podpowiadam, że i ważenie nie powinno być kłopotem. :D Szczególnie dla tych, którzy na powrót zdrowia liczą. ;)
A z tą akwizytorką, to kojarzy mi się jedynie przypowieść o głodnych, co to im tylko chleb był na myśli. :lol:

Gavroche

Ważenie pozostawiam tym, którzy na powrót zdrowia liczą :D
I ja lubię dochodzić, nic w tym nie ma złego :lol:
Pan dał potrzeby po to, by je zaspokajać  8)