Aktualności:

9. Nie należy robić większych odstępstw od diety ani łamać jej zasad okresowo.

Menu główne

zofijeczka - dziennik treningowy

Zaczęty przez zofijeczka, 2014-03-15, 21:29:49

Poprzedni wątek - Następny wątek

renia

Cytat: admin w 2014-10-01, 16:34:23
A nie lepiej autem sobie pojeździć?  :roll: :wink:

Można ito ito... :D

zofijeczka


renia

A po co brać auto na spacer... :roll: :wink:

zofijeczka

w takie mrozy w mieście brakuje motywacji na spacerowanie po szarym betonie, ew. pełnym soli chodniku :(


No ale proszę 4 rok mija - i mam pierwszą jesień bez przeziębienia :D yay

administ

A co śrutowałaś?  :roll: :wink:  :lol:
Bo to na DO dobrze też ponoć witaminy brać!  :cry: :wink:

zofijeczka

ja tylko czerwone, zielone i wstyd przyznać granatowe...

administ

Dziwne formuły, no ale widocznie w Twoim przypadku tak trzeba.  :wink: :mrgreen:

administ

Bo ja chomąto mam inaczej dopasowane!  :wink:  :shock: :lol:

zofijeczka


Radzio

Cytat: zofijeczka w 2015-01-08, 14:22:18
ja tylko czerwone, zielone i wstyd przyznać granatowe...

A gdzie tutu wstyd, mocno sine i tyle. ;) ;) :lol: :lol: :lol:

zofijeczka

No więc poza moim alergiczno-pyłkowym czasem spacery były, jazda na rowerze.
A teraz resetujemy.
I szykuję się na regularniejszy fitnesowy ruch.
Plus rower. Plus przemarsze.

Gavroche

Uch!
Będzie się działo. :P
Byle regularnie. ;)

zofijeczka

Juz zapłacone. :)
Tylko muszę się wykasłać do końca i start.

renia

Ale zakryj usta, bo wirusy w internecie też szaleją... :lol: :wink:

renia

Ale jest na nie sposób, chociaż niełatwy... :roll:

Lekarz do pacjenta: -Wirusy wcale nie są takie groźne, jak się na ogół uważa.
Codzienne ćwiczenia gimnastyczne i oddechowe po porostu je zabijają.
- Być może, panie doktorze. Tylko jak ja mam je zmusić do tych ćwiczeń?

Gavroche

Podobny.

-Pani magister, ma pani coś na robaki?
-A co, kaszlą?

zofijeczka

 :lol: tak codziennie od 3 dni o 5:10....  :shock:

Gavroche

Kortyzol się wyczerpuje na ranem, albo już rusza w tango i dlatego.  :D

zofijeczka

Możesz mi wmówić wszystko.
Ech muszę znaleźć czas i się wgryźć w biochemię. Bo kiedy żartujecie nie wiem.  :?
A to już nie jest śmieszne. Niestety w moim technikum ominęły mnie tematy biochemii należy ni e obejmował nas ten dział, była tylko hydrobiologia tak ogólnie.  Tak więc dużo ciekawych rzeczy w które należy wchłonąć. :)

Gavroche

Serio mówię, kortyzol jest bardzo żywotnym hormonem, pogardzanym i nielubianym, bo zjada mięśnie i nalewa w to miejsce tłuszczu, ale bez niego nie ma życia.  :P
Rankiem, głównie chyba od światła to zależy, następuje jego wyrzut i zaczynamy funkcjonować aktywnie, a przy chorobie lepiej się czuć.
Analogicznie, wieczorem, kiedy jest go mniej, czujemy się gorzej i skłaniamy się ku odpoczynkowi nocnemu. :D
Ale nie wiem czy o tej porze roku, w naszej szerokości geograficznej, 5.10 to już odpalenie czy końcówka mocy kortyzolu...

A może w ogóle nie ma on nic wspólnego z kaszlem? :lol: