Aktualności:

8. Życie bez ruchu nie jest życiem. Starajmy się ruszać w każdym wieku, dostosowując rodzaj i wielkość wysiłku do możliwości naszego organizmu.

Menu główne

Sniadanie

Zaczęty przez adampio, 2014-09-05, 11:32:59

Poprzedni wątek - Następny wątek

adampio

Cytat: renia w 2014-09-05, 15:59:15
Kiepsko wtedy ten Adampio ma tam w Danii... :? Jak żyć bez boczku... :roll: :wink:
Ano jest becon - czyli wedzony boczek :lol:

Blackend

Cytat: Gavroche w 2014-09-05, 14:49:04
Kawa, kawa, ale powiedz z jakimi dodatkami! ;)
Pewno szkalna śmietany w sumie wciągnięta, ale naturalnie "bez śniadania" :D

Oj tam, oj tam no może odrobina śmietanki tam była. ;)  :lol:

MariuszM

Cytat: Blackend w 2014-09-05, 16:37:54
Cytat: Gavroche w 2014-09-05, 14:49:04
Kawa, kawa, ale powiedz z jakimi dodatkami! ;)
Pewno szkalna śmietany w sumie wciągnięta, ale naturalnie "bez śniadania" :D

Oj tam, oj tam no może odrobina śmietanki tam była. ;)  :lol:
Black Ty chyba nic nie robisz (kapcie,piplot itp), bo tak mało jadasz? ;)  :D

Zyon

Ja tez ostatnio malo jadam, jak czasami sobie wieczorem zlicze, to az sie dziwie. Dzisiaj tylko talerz zupy u mamy i 2 kawele....
Work Buy Consume Die

Gavroche

Bo się zalewasz, Zyon, tym tłuszczem, pewno nawet formuły 30 g nie wyrabiasz ;)
Ja mimo braki apetytu jem sporo i dobrze, znaczy 5*wio i jogurt. :lol:

MariuszM

Wio , znaczy pata taj z tym jogurtem :)

renia

Cytat: adampio w 2014-09-05, 16:14:33
Cytat: renia w 2014-09-05, 16:00:48
Ja taki tłuściutki wybieram. Ten chudy, jak się wysmaży, to jest słony jak zaraza... 8)

No i jak jesz ten tlusciutki boczek? Na surowo?
Bo jezeli jest nie do zjedzenia po smazeniu to musisz go albo piec allbo gotowac, tak?
I gdzie wowczas jest ten tluszcz? Bo juz nic nie kapuje? :lol: :lol: :lol: :lol:

Ciążko trybisz... :lol:
Zacznijmy od początku. 8)
1. Boczek jest wędzony.
2. Boczek jest porojony na plastry.
3. Boczek jest smażony na patelni.
4. Boczek jest zalany rozbełtanymi jajkami....
Dalej już samemu proszę... :lol: :wink:

A jeśli czasami jem same skwarki z boczku, to tan tłuszcz używam do smażenia mięsa. Pychota... :D

Gavroche

Tera jesień, czas wywarów.
Gotuję porządny wywar wieprzowo-wołowo-mięsno-kostny i zdejmuję z niego na zimno tłuszcz, który spożywam w innej potrawie.
Na takim odtłuszczonym wywarze moja pani gotuje co tam jest: marchew, pietruszka, seler, kawałek dyni, kapusty, cebula, czosnek, kilka ziemniaków itp.
Potem miksuje na krem, sama je saute, córa dostaje łychę masła i kilka żółtek, a ja oskrobane mięso z kości i smalec ze skwarami.
Takie to moje 5*wio, a jako jogurt, kleks kwaśnej śmietany :D

Blackend

Cytat: MariuszM w 2014-09-05, 17:11:47
Black Ty chyba nic nie robisz (kapcie,piplot itp), bo tak mało jadasz? ;)  :D

Czy ja wiem? Dzisiaj byłem w lesie godzinkę pobiegać, a wcześniej wypiłem 200g śmietanki (troche w kawie, bo nie lubię za dużo, a resztę przed wyjściem z pracy). Po bieganiu był zwykły obiad i pewnie wieczorkiem dojem białego twarogu ze śmietanką i cukrem, a na wieczór lampkę wina na uzupełnienie węglowodanów (tylko po to ;))
Gdybym koło 12.00 jak zwykle zjadł 5 żółtek na twardo popite śmietanką, to obiad by był później i potem może ewentualnie plasterek żółtego sera z masłem i kawałkiem wędliny, albo trochę samem pasztetowej. Czasami mamy jeszcze wywar na kościach na bazie którego robimy zupę ogórkową, albo pomidorową, to zależy od dzieci na co mają ochotę.
Obżeram się na grillu, nie ukrywam, ale to moje jedyne danie białkowe tego dnia oprócz oczywiście masła i śmietanki oraz deseru np. maliny obecnie, bo akurat są.
Pracuje z reguły fizycznie (obsługa maszyn) i przy komputerze - machanie łopatą to nie jest, ale też nie praca 8h przy biurku - no ile mozna jeść?  :D

Blackend

Cytat: Gavroche w 2014-09-05, 17:58:41
córa dostaje łychę masła i kilka żółtek...

Przestawiasz powoli małą na ŻO?  8)

renia

Cytat: Blackend w 2014-09-05, 18:05:10
Cytat: MariuszM w 2014-09-05, 17:11:47
Black Ty chyba nic nie robisz (kapcie,piplot itp), bo tak mało jadasz? ;)  :D

Czy ja wiem? Dzisiaj byłem w lesie godzinkę pobiegać, a wcześniej wypiłem 200g śmietanki (troche w kawie, bo nie lubię za dużo, a resztę przed wyjściem z pracy). Po bieganiu był zwykły obiad i pewnie wieczorkiem dojem białego twarogu ze śmietanką i cukrem, a na wieczór lampkę wina na uzupełnienie węglowodanów (tylko po to ;))
Gdybym koło 12.00 jak zwykle zjadł 5 żółtek na twardo popite śmietanką, to obiad by był później i potem może ewentualnie plasterek żółtego sera z masłem i kawałkiem wędliny, albo trochę samem pasztetowej. Czasami mamy jeszcze wywar na kościach na bazie którego robimy zupę ogórkową, albo pomidorową, to zależy od dzieci na co mają ochotę.
Obżeram się na grillu, nie ukrywam, ale to moje jedyne danie białkowe tego dnia oprócz oczywiście masła i śmietanki oraz deseru np. maliny obecnie, bo akurat są.
Pracuje z reguły fizycznie (obsługa maszyn) i przy komputerze - machanie łopatą to nie jest, ale też nie praca 8h przy biurku - no ile mozna jeść?  :D

Lubię czytać takie "zwierzenia"... :D

administ

A ja nie, bo jakże to tak żadnej formuły, tylko zgodnie z zaleceniami Doktora!
A chleb gdzie, a rotacja gdzie, jakieś to takie proste i nudne...  :?  :wink:

renia

Ano, opis mógłby być trochę bardziej pikantny... :roll: :mrgreen:

administ

I nawet żadnego grama!  :shock:  :?  :wink:
Zdrowy, czy jak?   :wink: :mrgreen:

Blackend

Cytat: renia w 2014-09-05, 18:09:48
Lubię czytać takie "zwierzenia"... :D

Gdy zaczynałem rozumnie stosować ŻO dzięki Adminowi oczywiście, jadłem sporo i często byłem głodny. Pisał o tym Doktor, że przebudowa trwa u każdego różnie. Na pewno, to nie było u mnie miesiąc, ani trzy, a bardziej rok albo dłużej.  8)

renia

A chorowałeś przed DO? Chyba coś kiedyś o tym pisałeś, ale już nie jestem pewna... :roll:

Blackend

Chorowałem bardzo w wieku niemowlęcym (astma i zapalenia płuc łącznie ze śmiercią kliniczną - ponoć, bo nic nie pamiętam) potem tylko rok do roku grypy i przeziębienia.  :lol:

Gavroche

Cytat: Blackend w 2014-09-05, 18:06:34
Cytat: Gavroche w 2014-09-05, 17:58:41
córa dostaje łychę masła i kilka żółtek...

Przestawiasz powoli małą na ŻO?  8)
Jak przestawiać to szybko, Doktor kazali ;)

Nie, za bardzo lubi ziemniaki, kasze i warzywa, poza tym 2 posiłki je w przedszkolu.
Ale smażę w miarę niskotłuszczowe omlety na słodko, rosołu, ale chude raczej, mięso zwykle pieczone, chudy twaróg na słodko, staram się nie przetłuszczać, ale dobiałczyć, połówka moja znowu dba o węglowodany, też chudziutkie, więc jak raz na jakiś czas wciągie masła czy smalcu, to nic się nie stanie, a tłuszcz na rozwój mózgu niezbędny.
Trudno mamy, bo LCHF i Ww, a kuchnia jedna, ale przy pewnej wprawie, spoko się da.
Dziecko, odpukać zdrowe, szczupłe i bystre, nie mogę się smucić :D

Blackend


Gavroche

Dzisiaj omlet na słodko, bo zabrakło dobrego tłuszczu i musiałem na oleju kokosowym go usmażyć, a kokos to tylko na słodko :D
4 jaja
50 g oleju kokosowego
Szczypta soli
Szczypta kakao
Kilka kropel oleju wanilinowego
Pół sporego banana

Plasterki banana chwilę podsmażone na kokosie, na to jaja zmiksowane z solą i olejkiem waniliowym.
Na talerzu omlet pospany kakao po wierzchu.