Aktualności:

8. Życie bez ruchu nie jest życiem. Starajmy się ruszać w każdym wieku, dostosowując rodzaj i wielkość wysiłku do możliwości naszego organizmu.

Menu główne

Sniadanie

Zaczęty przez adampio, 2014-09-05, 11:32:59

Poprzedni wątek - Następny wątek

Jarek

Cytat: Diogenes z Synopy w 2015-07-04, 15:26:15
Cytat: Jarek w 2015-07-04, 15:02:46
Ja gotuje właśnie pół łba świńskiego , bez zębów oczywiście  ,

ups , a ja ostatnio z zębami gotowałem , ale umyłem mu ( bo moczyłem z dwa dni )  .  Sprzedają z zębami.  wybiłeś mu zęby ? :)

nawiasem mówiąc , kupiłem boczek niedawno i skóra śmierdziała  chlewnią !  ;)     zwykle nie śmierdzi,  Poszkrobałem i upiekłem  i dalej waliło chlewnią. Potraktowałem to jako eko ;-)   ,  wytłumaczyłem sobie że pewnie te skóry jakoś chemicznie czyszczą .

Cytat: renia w 2015-07-04, 13:52:18
Przez internet też można u Ciebie zamawiać obiady? :roll:

a nie ma w Trójmieście jakiegoś baru optymalnego ?  Były jakieś próby ? Wyobrażam sobie najazd sanepidu i izby lekarskiej , że trują ludzi  ;-)  . Ciekaw jestem czy są jakieś przepisy nakazujące, co wolno jeść ?


Cytat: Gavroche w 2015-07-04, 15:05:24
A ja szynka parmeńska, słupki masła i ogórek kiszony, zawijasy takie z lodówki.

czyli półprodukty do dań  :)

Cytat: renia w 2015-07-04, 13:57:45
My mamy schabowy w bułce tartej smażony na smalcu. Pomidory w śmietanie, kapusta kiszona, ziemniaki puree z masłem i zupa pomidorowa (z pomidorów a nie z koncentratu - przez synową codziennie gotujemy teraz zupy na gęstych kolagenowych wywarach).

taki w sumie ,  normalny korytkowy obiad ;-)        , takie jadałem b często właśnie  przed odkryciem  perpetum mobile   ( no może inna była smietana i oliwa light  ).

Ciężko chyba , gdy  nie ma pełnego składu osobowego do konsumpcji  dań  optymalnych,   znaleźć jakiś złoty środek ?  U mnie jest postawione  twardo , albo jesz to co podają albo rób sobie sam .

Zawsze gotowałem z zębami i uchem ,ale jak kobieta powie bez to musi być bez i koniec

Gavroche

Podobno wywar z zębów wzmacnia szkliwo. ;)

Jarek

 Całkiem możliwe ?

renia

Cytat: Jarek w 2015-07-04, 11:21:21
Mój tata, jak pracował w upale ,to zajadał słoninę wędzoną ,zawsze sie zastanawiałem dlaczego mu gorąco nie było .

Pewnie w upale też i na słone ciągnęło, bo sól z potem się traciło. A z wodoru z tłuszczu produkował sobie wodę... :roll:
Jak wielbłąd na pustyni...

renia

Cytat: Jarek w 2015-07-04, 15:18:08
Można bo się samo gotuje , a ja leżaczek , za dwie godzinki gotowe

U mnie też się "samo" gotuje... 8)

administ

A ośmiorniczki same przypełzają... ;)
Wystarczy zamówić!  :lol:

renia

Cytat: Diogenes z Synopy w 2015-07-04, 15:26:15


a nie ma w Trójmieście jakiegoś baru optymalnego ?  Były jakieś próby ? Wyobrażam sobie najazd sanepidu i izby lekarskiej , że trują ludzi  ;-)  . Ciekaw jestem czy są jakieś przepisy nakazujące, co wolno jeść ?


Wtrąca się nasza władza w to co podają w jadłodajniach, barach mlecznych. Jeśli serwują jajka i/lub mięso, to dotacji nie mają. Wiem, że jajka w żywieniu zbiorowym muszą być w specjalnych wyparzarkach umieszczane, przez co dużo na wartości one tracą... :?

administ

A to ciekawe, jakaś przedpotopowa technologia, to "wyparzanie"  :shock: ;)
Teraz się naświetla raczej.  8)

renia

Cytat: Diogenes z Synopy w 2015-07-04, 15:26:15

My mamy schabowy w bułce tartej smażony na smalcu. Pomidory w śmietanie, kapusta kiszona, ziemniaki puree z masłem i zupa pomidorowa (z pomidorów a nie z koncentratu - przez synową codziennie gotujemy teraz zupy na gęstych kolagenowych wywarach).

taki w sumie ,  normalny korytkowy obiad ;-)        , takie jadałem b często właśnie  przed odkryciem  perpetum mobile   ( no może inna była smietana i oliwa light  ).

Ciężko chyba , gdy  nie ma pełnego składu osobowego do konsumpcji  dań  optymalnych,   znaleźć jakiś złoty środek ?  U mnie jest postawione  twardo , albo jesz to co podają albo rób sobie sam .

Cytat

Wcale nie korytkowy, wszystko zależy od proporcji i co się z tego obiadu wybierze. Wszystkiego brać nie trzeba. Ziemniaków malutko, pomidory są w śmietanie 30%. Zupa tłusta. Ja biorę jedno danie. To na co akurat mam ochotę.

A synowa sama robi obiady (chude oczywiście) a u nas oprócz tego zjada zupki, bo mowi, że "u mamusi mi wszystkie zupy smakują"... :D

renia

Cytat: admin w 2015-07-04, 16:06:35
A to ciekawe, jakaś przedpotopowa technologia, to "wyparzanie"  :shock: ;)
Teraz się naświetla raczej.  8)

O to to... 8)

renia

Cytat: Diogenes z Synopy w 2015-07-04, 15:26:15


...a nie ma w Trójmieście jakiegoś baru optymalnego ?  Były jakieś próby ? Wyobrażam sobie najazd sanepidu i izby lekarskiej , że trują ludzi  ;-)  . Ciekaw jestem czy są jakieś przepisy nakazujące, co wolno jeść ?


Z tego co się orientuję to typowo optymalnego baru tutaj nie ma. Ale jest restauracja w "Szwajcarii Kaszubskiej" gdzie - oprócz tradycyjnych - można również optymalne dania zamawiać. Maja takie w ofercie.

renia

Cytat: Jarek w 2015-07-04, 15:31:53

Zawsze gotowałem z zębami i uchem ,ale jak kobieta powie bez to musi być bez i koniec


...a skąd ten bez i koniec? :shock: :lol:

renia

Cytat: admin w 2015-07-04, 16:02:08
A ośmiorniczki same przypełzają... ;)
Wystarczy zamówić!  :lol:

Jakie ośmiorniczki... :roll:

Jarek

Szwajcaria Kszubska w kartuzacg to jest?

Blackend

Cytat: renia w 2015-07-04, 16:16:32
Jakie ośmiorniczki... :roll:

No takie co przypełzają. ;)


Gavroche

Znowu na zimno:
4 żółtka
150g twarogu
200ml 36% śmietanki
2 łyżki mango pure

Diogenes z Synopy

jak na ciebie , to cieniutkie śniadanko ,

Ja jeszcze zimniej ,  schłodzony  koktajl truskawkowy  ( z 200 ml )  ,   lody straciatella z polewą z żółtek posypane młodą miętą  , białko kiepskie -  z orzechów laskowych prażonych  ( rzadkość ) .

Na obiad będą pyry ze skwarkami ,  boczek , szpik świeżo wyciągnięty wołowy ,  oraz  buraczki na zimno  z cebulką młodą na maśle.   Chłodnik będzie jutro, wywar już jest , i skóry na makaron także się ugotowały.

vvv

"Zwapnienia szyszynki do 10mm uważane są za bezpieczne (5-6mm to norma fizjologiczna)"
:shock:

Zyon

Jajca smazone na masle i pomidor z cebula.
Work Buy Consume Die