Siłownia a ŻO

[renia]

I tak pewnie wyjdzie, że to roślinne białko jest zdrowsze 

...i tłuszcze oczywiście też roślinne...

[renia]

Sentetyczne mieso od Gatesa bedzie ponad wszystko...

Nazwą je optymalnym...

[admin]

 

[Gavroche]

Dzisiaj jakoś tak mi się poszło na siłownię.
Ale u mnie to nuda, ciągle to samo...
Martwe ciągi deficytowe i wyciskanie na skośnej ławce, drobne zmiany dodane, żeby nie zwariować.
Ciągi poszły 15 serii po 2, a wyciskanie 10 serii po 3.

Jeden z ćwiczących znowu zaczepił mnie o brak rozgrzewki, ale mu odpowiedziałem, że właśnie się rozgrzewam, bo w zasadzie pierwsze 10 serii ciągu, to była rozgrzewka.
Ale oczywiście to nie wystarcza, bo jak to po 2 ruchy i takie długie przerwy?!
Wyjaśniłem, że dla mnie rozgrzewka to przypomnienie sobie techniki, powłączanie nowych jednostek motorycznych, w pewnym sensie rozgrzewka to też fizjoterapia, działanie na powięziach, pobudzanie zakończeń nerwowych, wykorzystanie stretch reflex do aktywacji i "wwąchanie się w nastrój bojowy".
Tłumaczę, że temperaturę ciała i krążenie krwi mamy cały czas utrzymaną, a nie chce ćwiczyć w stanie podgorączkowym, ani zakwaszać się mleczanem, jeśli chcesz podnosić poważne ciężary, masz obudzić układ nerwowy, a nie się męczyć.
Podczas pogaduszek doszedłem do 240kg i już nie było komentarzy.

[admin]

Dwie śmietanki na początek i 10 żółtek...

[Gavroche]

Da się zrobić!

[admin]

I taka jest właśnie różnica, że się da ... 
W znośnej dla żołądka dawce.   

[Gavroche]

Tak, tak, na 2-3 posiłki.
U mnie przykładowo jest fajna podpowiedź z układu pokarmowego, jak potrzebuję energii, bo jest bardzo zimno, bardzo gorąco, albo jakiś długaśny trening wpadł, to nie czuję w ogóle smaku tłuszczu, śmietanka wchodzi jak woda, a boczek wydaje się suchy jak chlebek.
A jak nie mam zapotrzebowania, to sama myśl o śmietance czy boczku jest nieprzyjemna.

[admin]

Tu się wyświetla taka "zasada":
2. Należy jeść wtedy, gdy się chce jeść i zjadać tyle, by nie czuć potrzeby dalszego jedzenia.
Ale dla wielu to niezrozumiałe, bo "Doktor kazał 30g..."

[Gavroche]

Autoregulacja! Bardzo trudna temat.

Przed chwilą skończyłem szybki rozruch w biurowcowej siłowni:
-rwanie sztangielki
-wyciskanie sztangielki
-wiosłowanie sztangielką,
Wszystko jako obwód z minutowymi przerwami, bo lekko spóźniony byłem, 6 takich miniobwodow poszło z rosnącym ciężarem, ale stałą liczbą powtórzeń.
Na zakończenie 2 serie martwego ciągu sumo z najcięższymi hantlami, po 25 ruchów.

Tutejszy trener/opiekun się już do mnie nie odzywa, bo kiedyś go skarciłem za wtrącanie się do mojego martwego ciągu.
Zapytałem, skoro jest taki dobry w martwym, jak pracuje ciało podczas prowadzenia sztangi do góry w tym pięknym ruchu.
To jest kapitalne pytanie, bo przeciętna osoba powie, że koncentrycznie, bardziej kumata, że również izometrycznie, ale bardzo niewielu, nawet mocno zaawansowanych, wie, że również ekscentrycznie.
No i kolega poległ i teraz mnie nie lubi...

[Dasna]

         
                           Za pare godzin jadę sobie na VI Memoriał im. J.Jaśniaka w Konstantynowie. Nie nastawiam sie na jakies specjalne wyniki , bo to dopiero początek sezonu startowego a ligi jeszcze nie ma.
Brakuje w roku 1 turnieju o randze Pucharu Polski. W roku mają byc 4 a 3 licza się do klasyfikacji. Poza tym w czerwcu Mistrzostwa Polski Masters a w sierpniu Mistrzostwa Europy Masters Raszyn 2022. Jest nad czym pracowac. Teraz trochę wage zbiłam. Dzisiaj 63, 6 kg, ale musze uważac. Jutro mam wage o 10.15. Start o 12.15. 

[renia]

Podziwiam i gratuluję...

[Dasna]

Dziękuję 

[Blackend]

Super, jak zawsze trzymam kciuki i kibicuję. 

[Dasna]

Dziękuję 

[admin]

Większa mobilizacja i do boju! 

[Dasna]

Tak jest !!!

[admin]

 

[Dasna]

No, ten moj wystep to jakiś pokręcony.
Nie dość, że byłam mało zmotywowana i rwanie to zrobiłam byle jak , już ostanie to mi zaliczyli 2:1 . Sama bym tego nie zaliczyla. To zapomniałam o podrzucie,  taki drobiazg, że sie nie rozgrzałam i jak głupia lecialam na pomost. Ech, ale i tak pierwsze podejście 40 kg zaliczone  potem 42 , 43. 6 podejśc zaliczonych i 3 miejsce w Open. he, he , nawet tego nie przewidywałam. Nawet sobie nic nie naderwalam. 
Bez formy . Zupełnie bez formy. 

Pora wziąć się do roboty. 

[Gavroche]

Po prostu miałaś luz.
Gratki.