Aktualności:

1. Żywienie Optymalne należy rozpocząć od razu w pełnym zakresie, bez żadnego okresu przejściowego.

Menu główne

Siłownia a ŻO

Zaczęty przez hologram, 2007-07-04, 22:29:47

Poprzedni wątek - Następny wątek

Jarek

Ja jutro na siłkę jadę po pracy, ale nie rwać,  tylko po zamówione  jedzonko - właściciel sklepu trenuje... :lol:

renia

 :lol: Rwanie jedzonka... ;-)

Jarek


Gavroche

Cytat: oldboy w 2023-01-10, 19:21:33
Na koniec się okazało że po drodze zerwałem odcisk, ciekawe jak długo się to będzie babrać :?
No niestety czasem się zdarza. :(
Ze dwa tygodnie przerwy potrzeba, wyciskać można, siadać można, huśtać końcami palców też. :D

oldboy

Zobaczymy. Mam mazidło, dostałem kiedyś od wspinacza jako najlepsze jakie używają na popsute ręce, zobaczymy czy się spisze.https://www.cetus.szczecin.pl/krem-climbon-mini-bar-original-14g?gclid=CjwKCAiA2fmdBhBpEiwA4CcHzfMy_II6MW220UaDhtBz1pgaEMKZrohI1iv67AMC92A3iv0ze5LolRoCoNQQAvD_BwE
W s&s polecają od razu potraktować to antybiotykiem, ale dam szansę tej hamerykanskiej technologi.

renia

Maść na wszystko i dla wszystkich... :roll:

oldboy

To głównie wosk pszczeli i olejki eteryczne. Pachnie lepiej niż balsam Szostakowskiego ;)

renia

 :D Pewnie warto mieć taką maść "w razie czego"... :roll: :wink:

Gavroche


admin

 :?
Naćpany sterydami to pewnie wątroba i nerki w równie doskonałej formie jak nadmuchane wodą mięśnie... ;)

admin

Tak dla przekory napiszę, że "naukowcom" wyszło iż z litra tlenu organizm "spalając" węglowodany (RQ=1) produkuje 5,047 kcal, a z tłuszczu (RQ=0,707) "tylko" 4,686 kcal. Genialny sposób myślenia, bo wykazywanie wyższości węglowodanów w "wykorzystaniu litra tlenu" jest "sztuką dla sztuki", albowiem energię organizm uzyskuje nie z dwutlenku węgla, a prawie wyłącznie z utleniania wodoru, a dla przypomnienia dodam, że ze 100g tłuszczu powstaje 107,1g wody, ze skrobi 55,5g, a z białka zaledwie 41,3g, co ma odzwierciedlenie w wyliczance, że wartość cieplna spalonego w bombie kalorymetrycnej  1g cukru wynosi 4,1 kcal, u wszystkożernych, natomiast tylko 3,8 kcal u "wegetarian".
Spalony tłuszcz w bombie i w organizmie daje podobną wartość - średnio 9,3-9,45 kcal na gram - zmiennie wprost proporcjonalnie do długości łańcucha kwasu tłuszczowego i jego wysycenia wodorem - to te słynne "nasycone tłuszcze zwierzęce" na które nabrał Doktor "naukowców" - wykazując ich kompletną niewiedzę - albowiem nie ma "nasyconych tłuszczy zwierzęcych" w przyrodzie.  :lol: :lol: :lol:
No piękne to było, ale nie o tym tu dziś.  8)
Najgorzej w zestawieniu wypada białko 1g spalony w bombie kalorymetrycznej daje aż 5,65 kcal natomiast u wszystkożernycch i wegetarian dają zaledwie 4,1-4,6 kcal. Dlaczego tak jest nie tłumaczę, bo kogo to interesuje!  :shock:  :lol:
Jako ciekawostkę podam, że ostatnio w kohortowych badaniach na ludziach na diecie "zachodniej" typu McD współczynnik oddechowy wyszedł średnio około 0,82, co oznacza, że 40,3% energii organizm uzyskuje z cukrowców, a 60% z tłuszczu i białka łącznie po zastosowaniu stosownej korekty, bo "naukowcy amerykańscy" doszli jednak do wniosku, że na diecie "zachodniej" białka zawsze biorą udział w przemianach energetycznych (czyli "przebiałczenie" jak nic), ale zaczynają chudnąć w tej hamerykańskiej tuczarni, albowiem BTW średnio zaczyna im wychodzić jak 1:2:3 - czyli składu diety w hameryce z późnych lat pięćdziesiątych i wczesnych sześćdziesiątych XXw.  ;)
Ło matko, ale też mnie naszło z wieczora pisać takie głupoty!  :shock:
Przepraszam.  8)

renia

Super są te "głupoty"... :D

admin

A bo tak nieopatrznie napisałem o "napompowanych wodą mięśniach" no i się zaczęło!  :shock:  :?  :lol:

renia

Jednak to jest prawdą, że siłownia wciąga... ;-)
Ja dostałam fajny rower stacjonarny do ćwiczeń. Podłącza się go do prądu, taki "klips" zakłada się na ucho, ma on "komputerek", wyświetla puls, prędkość, "przejechane" kilometry, spalone kalorie...i nie wiem co jeszcze. Raz tylko go wypróbowałam, bo przez choinkę brakowało miejsca w pokoju. Choinka wyleciała przez balkon, więc jutro powinien być ustawiony. Latem będzie wyniesiony do piwnicy. Zależy mi na poprawie kondycji. No zobaczę jak mi pójdzie... :roll: 8)

admin


renia

 :D I jeszcze jest regulacja obciążenia, można "jechać" z obciążeniem, jakby "pod górkę" lub odwrotnie... :lol:
Już córa się zadeklarowała, że będzie też ćwiczyć... :D

renia

Cytat: admin w 2023-01-13, 20:43:44
................................
"...zaczynają chudnąć w tej hamerykańskiej tuczarni, albowiem BTW średnio zaczyna im wychodzić jak 1:2:3 - czyli składu diety w hameryce z późnych lat pięćdziesiątych i wczesnych sześćdziesiątych XXw.  ;)
.................

Jeszcze trochę takiej tendencji i będzie prawie optymalnie... 8)

admin

Na szczęście te "fanatechy" w hameryce nie wiedzą, że smalec i masło są do smażenia - podobnie jak w Europie, ale jak im ten charakterystyczny smród i smak olejowy we frytkach, mięsach i ciastach pasuje , to co mnie tam.  :lol:
Taki sernik na margarynie - normalnie profanacja kazeiny, ale ponoć z "Kasią ci się upiecze"... Fuj, fuj i jeszcze raz fuj.  :shock:
Do wysokich temperatur tylko syntetyki powyżej w50, wtedy nie dymi.  8) 
Estrowy Motul sport 5W50 polecam, aby na pewno nie przekroczyć punktu dymienia! ;) :lol:

renia

Olej silnikowy... :shock: :lol:

Jak byłam w pobliżu McDonald's, to mnie już sama ta woń ich tłuszczu odrzucała... :x

admin

Doskonały do smażenia! Znacznie lepszy niż olej rzepakowy! ;)