Siłownia a ŻO

[Dasna]

Ostatnio więcej skaczę na treningu.

Co prawda dwubój to i tak ciągłe podskakiwanie z ciężarem, ale to osobne ćwiczenia , które kosztuja mnie więcej energii i znam je. To stare ćwiczenia .

Mianowicie,  w chwycie rwaniowym czyli patyk, gryf itp. trzymamy w szeroko rozstawionych rękach nad głową, 
kucamy i skaczemy w dal tak wzdłuż sali. Albo moje znienawidzone podskoki ze sztangą.   

[Gavroche]

Ja wczoraj zamiast w domu poćwiczyć z kettlami, to poszedłem do klubu i o dziwo znalazłem olimpijską, miękką sztangę.
No to dla wprawienia zrobiłem zarzuty na prosto do 120kg, tutaj ok, potem porobiłem rwania na głęboko, no i powiem Ci, że techniczne ćwiczenia szybko rdzewieją.
Zacząłem od 70kg, 75, 80, 85 i 90, dwójkami. No i 90 mnie mocno zdziwiło, jakie było ciężkie i niewygodne na dole...
A dzisiaj, słodki Jezu, mięśnie wokół bioder palą jak cholera!

[admin]

Ostatnio więcej skaczę na treningu.

Ale czy to się opłaca tak podskakiwać?

[admin]

A dzisiaj, słodki Jezu, mięśnie wokół bioder palą jak cholera!

A! Jak nic stan zapalny!
Zachciało się bez rozgrzewki ...

[Dasna]

Ostatnio więcej skaczę na treningu.

Ale czy to się opłaca tak podskakiwać?

   
Opłaca, opłaca.

[admin]

A to powodzenia! 

[Dasna]

A dzisiaj, słodki Jezu, mięśnie wokół bioder palą jak cholera!

A! Jak nic stan zapalny!
Zachciało się bez rozgrzewki ...

 

[Dasna]

A to powodzenia! 

Dzięks 

[Dasna]

Idę se poskakać , pogibać się , powywijać, postać na głowie i inne tego typu zabawy.  Aaaa, no i poodychać , znaczy sia dychać przeponą.

[admin]

 
Będzie wesoło?

[Dasna]

Będzie wesoło?

Będzie, będzie zabawa ......I była, była.