Siłownia a ŻO

[Gavroche]

Akurat tydzień sobie odsapniesz.

[Dasna]

Byle tylko bez kontuzji. 

[admin]

Ewentualne hopsasy z kontuzją to może być wyzwanie!
Bez kontuzji to co innego!

[Zyon]

Więc tak, czy pracując przy rozładunku przed zabraniem się za pierwszą pralkę czy lodówkę robisz rozgrzewkę? Widziałeś coś takiego kiedyś?

Ja powiem wiecej -  a jak cie paru dresow dopada i masz dwa wyjscia: albo sp-lac albo sie bic to czy prosisz o czas na rozgrzewke? Czy gepard przed sprintem prosi antylope o czas do rozgrzewki? ;D
Mam identyczne podejscie: masz byc gotowy na tu i teraz, wiec cwicz tak zeby to bylo w miare realne odzwierciedlenie zycia. Niedawno bylem i takiego magika co naprawia pilkarzy itp, chlopaki tam robili cwiczenia a ja z nim gadalem sobie na luzie i on byl pierwsza osoba, ktora mi potwierdzila, ze slynne rozciaganie sie przed meczem to bezsens, bo rozciagasz miesnie a za chwile bedziesz biegal i je kurczyl a to zwieksza kontuzjogennosc. Ale wszyscy to robia i jest to trudny do wykorzenienia przesad.

[RafałS]

Ja powiem wiecej -  a jak cie paru dresow dopada i masz dwa wyjscia: albo sp-lac albo sie bic to czy prosisz o czas na rozgrzewke? Czy gepard przed sprintem prosi antylope o czas do rozgrzewki? ;D
Mam identyczne podejscie: masz byc gotowy na tu i teraz, wiec cwicz tak zeby to bylo w miare realne odzwierciedlenie zycia. Niedawno bylem i takiego magika co naprawia pilkarzy itp, chlopaki tam robili cwiczenia a ja z nim gadalem sobie na luzie i on byl pierwsza osoba, ktora mi potwierdzila, ze slynne rozciaganie sie przed meczem to bezsens, bo rozciagasz miesnie a za chwile bedziesz biegal i je kurczyl a to zwieksza kontuzjogennosc. Ale wszyscy to robia i jest to trudny do wykorzenienia przesad.

W jedną stronę będziesz kurczył i... Bez rozkurczu, jak umarlak? 
Gepard to już w ogóle inna bajka. Agresor - ofiara    . Ile jest wprawek/podejść przy polowaniu to przyrodnicy wiedzą...

[Zyon]

Aha

[Gavroche]

Ja rozumiem kilka serii wprawienia się w ruch. W podanym przykładzie pierwsza czy druga przeniesiona pralka będzie się nieco kolebać, będzie niewygodna, ale potem już idzie gładko. Natomiast robienie rowerka przed siadami?! Czy rozciągania przed biegiem? Gdzie tu sens? Kiedyś oglądałem wywiad z jakimś strongmanem i laska prowadząca w studio miała przygotowaną belkę strongmańską, chyba ze 100kg, lekka. No i zaprasza tego olbrzyma do pokazu, a ten mówi, że jest światowej klasy sportowcem i nie tyka takich ciężarów bez 30 minutowej rozgrzewki... Niby logiczne i uzasadnione, ale jednak obciach jak wuj.

[oldboy]

 Ja jak wróciłem do rwania  po dłuższej przerwie to potrzebowałem przed treningiem się porozciągać, głównie w najszerszym co by móc rękę podnieść nad głowę bez puszczania brzucha. Podobnie miałem gdy długo nie tykałem military  ze sztangą. Ot zakresy mi poznikały. Teraz, gdy już klepię snatche często problem nie występuje.
Co do dresów to prawdopodobnie fajnie podniosą sympatyczny, ciało się szybko przestawi na odpowiednie tory. Czy w treningu siłowym potrzeba nam pracy na dużej adrenalinie? Czy nawet jak ktoś tak lubi dźwigać to czy wkręca się tak od pierwszej serii?

[Gavroche]

Czyli potrzebowałeś zabiegów by dojść do sprawności po poprzednim treningu. Ergo, poprzedni trening był nieprawidłowo przeprowadzony. A więc ci, którzy muszą zrobić masę innych ćwiczeń, by w końcu wykonać to główne, każdy trening robią źle? Tak mi to wygląda. Jak się skaleczysz, potrzebujesz plastra, a gdyby tak się nie kaleczyć w ogóle?

[oldboy]

Może i tak Na tą chwilę by się nie skaleczyć potrzebuję częstotliwości i takiej choćby śmieciowej objętości, nawet 20% tego co robię w rwaniu w jakiejś poważniejszej jednostce. Przy axe roboinym 2x na tydzień musialem trochę się ponaciągać przed treningiem.

[RafałS]

Aha

Ja akurat to doświadczenie mam dawno za sobą (a resztę można sobie wyciągnąć z biochemii/fizjologii/obserwacji    ). 2005 albo 2006. Na AZS'ach akurat znajomy robił pracę dyplomową w temacie więc początek chyba dwóch treningów był na to wydzielony. Bez tzw. rozgrzewki/rozruchu/rozciągania i po owych. Następnie szereg konkurencji siłowych/zręcznościowych/szybkościowych. Kilkanaście do 20 osób. Różnica wyraźna na korzyść tych rozruchów. Co wcale nie znaczy żeby mi do głowy przyszło robić uogólnienia na wszystkie dyscypliny. Albo jeszcze lepiej - dziedziny życia i gatunki. 

[Gavroche]

Ale co to za argument? Ludzie, którzy trenowali zawsze z rozgrzewkami i duperelami, wpoili sobie to, a teraz nagle ich pozbawiono integralnej części ich treningu, wiadomo, że będą gorsi, nie trzeba do tego żadnej biochemi, ani dyplomu. Tu chodzi, aby trenować tak, by rozgrzewki i dupereli w ogóle nie potrzebować, to nie przyjdzie od razu, ale z czasem, jak to w procesie treningowym bywa. I teraz gdy mamy dwie takie grupy, wiadomo, która wygra, jak im się zakaże rozgrzewki nie?

[Zyon]

W pracy na swoim mam czesto do czynienia z ciezkimi urzadzeniami i maszynami. Musze czesto kilkudziesieciokilogramowe urzadzenie wtachac sam na stol. Czasami w paru chlopa trzeba z przyczepy wyladowac. Nigdy nie widzialem, zeby ktos robil rozgrzewke przed dzwiganiem i sam nie mam na to czasu. I o tym jest wlasnie trening, przynajmniej ja go tak traktuje. Zeby moc od razu zrobic to co musze. Czesto to martwy ciag z nieforemnym ciezarem

[RafałS]

To jeszcze nic. Gorzej tak jak dziś, chyba siłownie pozamykali... 

[Dasna]

Ewentualne hopsasy z kontuzją to może być wyzwanie!
Bez kontuzji to co innego!

Matko święta, no tak to nowatorskie podejście do treningu .  

[Dasna]

Oczywiście wracam do swoich starych kategorii wagowych BW 63 i 69 kg , po kolejnej zmianie przez IWF.