Aktualności:

7. Nie trzeba liczyć spożytych kalorii, natomiast należy liczyć kalorie przy kupowaniu żywności.

Menu główne

Siłownia a ŻO

Zaczęty przez hologram, 2007-07-04, 22:29:47

Poprzedni wątek - Następny wątek

Zyon

Ale to tylko jak masz kompleksy i kryzys meskosci 8)
Work Buy Consume Die

Blackend

No tak, mam wszystkie te kompleksy.  8)

admin


Dasna

Wczoraj fajny trening poprzedzony obowiązkową rozgrzewką i rozciąganiem.

Czyli skakanka, różne podskoki, wykroki, w rozkroku przysiady, rozciaganie platyzmy, z kijkiem przysiady w chwycie rwaniowym, mobilizacja nadgarstków, rozciąganie stawu skokowego w wykroku, rozciaganie w nozycach. Itp. Aktywne 15 min . rozgrzewki i mozna przystąpic do pustego gryfu, aby zacząc od wzorca ruchowego .  :D

admin

No masz!
Zaś ryzyko kontuzji wzrasta... ;)

Dasna

Cytat: admin w 2025-07-18, 10:34:05No masz!
Zaś ryzyko kontuzji wzrasta... ;)

Tak, bez rozgrzewki , bez uelastyczniania, bez przygotowania ryzyko kontuzji wzrasta.

Ja jak rano pomagam mężowi rozładować towar ( cięzkie pojemniki trzeba zdjąc z pólek, wejśc na platforme itd.) to nie mam czasu na rozgrzewke i juz doświadczylam ( co prawda lekkiego naciągnięcia mięsnia łydki).

Natomiast do treningu bez rozgrzewki nie przystapię. Inni jak sobie chca , moga podchodzic do 100 kg nawet z biegu. Hejo, wchodze na sale i widze zaladowana sztange , ooo 100 , 150 kg a co tam. Dźwigam.  :lol:  :lol:

oldboy

Oj tam.  Gavro pisał o ciągach, że wszedł na 120kg od razu i w sumie to dla niego jakieś pewno 35% maksa. Ja w ciągach kręce się w okolicy 150kg i chyba nigdy nie podniosłem w mc mniej niż 50kg i to tylko dlatego że gryf mam 10kg + 2 fajery po 20kg. Policz swoje procenty, może pusty gryf jednak już swoje waży ')

Dasna

Aj tam.  :D  No pewnie, że jest to cięzar i podkoczyc 30 razy z tym cięzarem tez robi robote. Poza tym , przeciez nie można porównywać siły mężczyzna - kobieta, albo 20 latka- 50-cio latka , lub 100 kg kobieta vs 50 kg , itd.
 
Ja o tym, że nawet taki Lasha Talakhadze robi rozgrzewke na pustym gryfie ( total w dwuboju 492 kg  Taszkient 2021, najlepszy wynik), usprawnia przed treningiem ciało, rozciaga sie itp. Swojego czasu intensywnie śledziłam treningi Tani Kashiryny i słuchalam co mowi. Tania przyswoich 102 kg pięknie robila szpagat , ale podstawa byla dobra rozgrzewka, rozciaganie. I pusty gryf. 

oldboy

Rozumiem z tą rozgrzewką, nawet jeśli to placebo to spełnia swoją rolę. Z tym rozciąganiem mi trochę się gryzie obraz bo ciężarowcy raczej trenują często to i powinni utrzymywać odpowiednie zakresy. 

Gavroche

He, he, a tu dalej... :D
Old, trzeba wziąć pod uwagę używanie PED, sterydy zmieniają strukturę kolagenu i nabicie mięśni cukrem i tłuszczem.
A to, że mistrz coś robi, niewiele znaczy, często najlepsi są najlepsi pomimo, a nie dlatego, że coś robią. :)

Dasna

He , he ja powołuję sie na trenerów , którzy mają w dorobku doprowadzenie zawodników do medali olimpijskich, zawodnikow , którzy poddawani są kontroli antydopingowej, i to w programie Adams.
To , że mistrz cos robi ma ogromne znaczenie , kiedy ten mistrz jest stale pod czujnym okiem i weryfikowany.

Dla mnie ważne też ile kontuzji jest po takim podejsciu do rozgrzewki. Ja powołuje sie na trenerów , którzy maja osoiągnięcia w skali międzynarodowej. Wybacz, ale ilu zawodników prowadzisz, jakie maja osiagnięcia , w jakich dyscyplinach?

Ja bedę kontynuowac temat i przestrzegać przed takim podejściem do treningu. Pisze o treningu , a nie o jakis ćwiczeniach na siłowni, że kozaczy sie i podchodzi do cięzarów bez przygotowania.

Dasna

Natomiast , racja !

Ci co sa nasterydowani i tym podobne podchodza bez rozgrzewki do cięzarów . U mnie w siłowni mam namacalne przyklady. Ci goście , którzy maja " naramienne pod uszami" lub "piersiowe pod brodą"  zdecydowanie nie rozgrzewają sie a o rozciaganiu to nie wspomnę. 

Gavroche

Szkoda czasu, Dasna, ludzka natura to iść z prądem, nie pod prąd. A to niekoniecznie najlepsza droga. Sam popełniam ten błąd, Bóg wie w ilu dziedzinach. :) Ale nie w treningu, tu nie ma miejsca na błędy. Trenuję ponad 35 lat, i owszem, jedynym moim podopiecznym, jestem ja sam, dzięki temu co robię, nie miałem żadnej poważniejszej kontuzji, u mnie się sprawdza to, co robię, a ci, którzy się trzęsą nad sobą i tracą czas na przeszkadzajki okołotreningowe, ciągle wychodzą z jakiejś kontuzji, albo mają świeżą. Ale nie to jest najważniejsze, najważniejsze jest skorelowanie treningu z celem, a dla mnie obecnie celem jest, żeby trening pomagał w codziennym życiu i mnie pomaga. Ja nikogo nie namawiam, zwyczajnie robię sobie podśmiechujki i, z całym szacunkiem, możesz mnie cmoknąć. :wink:

admin

Pod prąd to najlepiej w jakim zakolu poczekać... ;)

Dasna

Cytat: Gavroche w 2025-07-20, 09:34:06Szkoda czasu, Dasna, ludzka natura to iść z prądem, nie pod prąd. A to niekoniecznie najlepsza droga. Sam popełniam ten błąd, Bóg wie w ilu dziedzinach. :) Ale nie w treningu, tu nie ma miejsca na błędy. Trenuję ponad 35 lat, i owszem, jedynym moim podopiecznym, jestem ja sam, dzięki temu co robię, nie miałem żadnej poważniejszej kontuzji, u mnie się sprawdza to, co robię, a ci, którzy się trzęsą nad sobą i tracą czas na przeszkadzajki okołotreningowe, ciągle wychodzą z jakiejś kontuzji, albo mają świeżą. Ale nie to jest najważniejsze, najważniejsze jest skorelowanie treningu z celem, a dla mnie obecnie celem jest, żeby trening pomagał w codziennym życiu i mnie pomaga. Ja nikogo nie namawiam, zwyczajnie robię sobie podśmiechujki i, z całym szacunkiem, możesz mnie cmoknąć. :wink:
:lol:  :lol:
No to Cię cmokam i vice versa  :lol: zostaje przy swoim.
Zdanie wyrazilam i pewnie sie nie zatrzymam, bo jestem także pewna w tym co robie i co mi pomaga w zyciu a jest to chociazby wczorajszy grill z tancami, gdzie w tancach szybkich, skocznych, wygibasach z przysiadami nie moga mi dotrzymac kroku ludzie o wiele młodsi. Ot, takie sobie cardio przy grillu.

Gavroche

Bez wątpienia jesteś terminatorem, pozazdrościć zdrowia, energii i jasnego umysłu, zainteresowań i ciekawości świata i czego tam jeszcze. Mogłabyś obdzielić tym kilka osób. Jednak mam wątpliwości, czy to zasługa tego co robisz. To raczej Twoja natura i co byś nie robiła, byłabyś taka sama. Kiedyś, w dawnych czasach, mój trener PC zadał mi pytanie: "Serio uważasz, że Jane Fonda wygląda, jak wygląda, dzięki swoim ćwiczeniom"?

Dasna

Cytat: Gavroche w 2025-07-20, 10:32:21Bez wątpienia jesteś terminatorem, pozazdrościć zdrowia, energii i jasnego umysłu, zainteresowań i ciekawości świata i czego tam jeszcze. Mogłabyś obdzielić tym kilka osób. Jednak mam wątpliwości, czy to zasługa tego co robisz. To raczej Twoja natura i co byś nie robiła, byłabyś taka sama. Kiedyś, w dawnych czasach, mój trener PC zadał mi pytanie: "Serio uważasz, że Jane Fonda wygląda, jak wygląda, dzięki swoim ćwiczeniom"?
Oj, tam. Natura determinuje ćwiczenia. To jest oczywiste, że sa predyspozycje wynikające ' taka ( taki) jestem", ale niektórzy niszczą "swoja naturę" m.in. nieopdpowiednim treningiem, obciązeniami, złymi wskazówkami. Ach , czynnikow jest wiele.

Jane Fonda figurę zawdzięcza diecie i ćwiczeniom i bulimii, a twarz chirurgii plastycznej. Co do tej chirurgi plastycznej to na ten moment , u mnie kasy brak.  :lol:  :lol: 

RafałS

Cytat: Dasna w 2025-07-20, 07:31:44...
Ci co sa nasterydowani i tym podobne podchodza bez rozgrzewki do cięzarów . U mnie w siłowni mam namacalne przyklady. Ci goście , którzy maja " naramienne pod uszami" lub "piersiowe pod brodą"  zdecydowanie nie rozgrzewają sie a o rozciaganiu to nie wspomnę. 
Przypomniał mi się taki stary dowcip (co go sam przed chwilą wymyśliłem  8)  ) .
Dlaczego koksowniki nie robią rozgrzewki?
-Bo są są na starcie przegrzane. No chyba że koksu nie dowiozą, albo ocieplenie będzie wyjątkowo zimne jak ostatnio.  :wink:

Gavroche

Przez te wakacje mi się pokićkało z treningami. Dziś poniedziałkowa sesja w klubie. Wszystko w racku, zgodnie z maksymą: "siłacze powinni żyć i umierać w squat racku"
- przysiad przedni
- dzień dobry
- wyciskanie stojąc
- wiosło w opadzie
- skłon boczny ze sztangą.
Przy okazji tak mi przyszło do głowy, że są ćwiczenia, które dobrze reagują na rzadkie treningi, a są takie które słabo. Moim zdaniem dobre ćwiczenia do rzadkich sesji to low bar squat, oba martwe ciągi, good morning, w zasadzie wszystkie ćwiczenia pull na górę ciała i może biceps. Spokojnie można je robic co 7-9 dni. Z jakiegoś powodu ćwiczenia push na górę lubią częstsze treningi, powiedziałbym, że minimum to co 5 dni. Mam prywatną hipotezę, że ma to jakiś związek ze sprawnością manualną ludzi. :-)

oldboy

Robisz różne ćwiczenia z tygodnia na tydzień(np ten mc/dd)Czy z sesji na sesje masz sposób by to jakoś progresować? Coś jest twoim głównym ćwiczeniem? Może używasz RPE? Napisz kiedyś coś więcej.