ciekawostki

[Blackend]

Ja też lubię wino musujące.

[Jarek]

  I ja, bo musuje

[Bobby]

Mus to mus 

[administ]

Mus wypić... 

[Blackend]

...bo nie wypada wylać.

[administ]

A jak odgazuje, to niesmaczne. 

[Blackend]

Fakt, wtedy jest tylko rozcieńczone.

[administ]

http://www.msn.com/pl-pl/kuchnia/wiadomosci-o-zywieniu/grill-bez-piwa-ani-rusz/ar-BBssoAW?ocid=spartanntp - jaka dziunia, będzie namawiać do jedzenia trującego mięsa z rusztu! 
Co za nieodpowiedzialny "naukowiec". 

[renia]

Ale bez piwa nie można grillować...

[administ]

Jasne, ale zwyczajowo, to głównie po pieczeniu piwa się dodaje i to prosto do gardła...

[administ]

A co do zawartości wolnych rodników w pokarmie - to organizm bezbłędnie, najpierw zapachowo i ewentualnie smakowo rozpoznaje, że coś jest smaku "zjełczałego". I jest to dodatkowy smak z którego większość ludzi i "naukowców" sobie sprawy nie zdaje, więc nie będę na "śmieszność" się narażać. 
W każdym razie są związki chemiczne w naturalnym pożywieniu, które bezbłędnie podpowiadają zmysłowi smaku, co jest wartościowe do jedzenia, no chyba, że się sztucznymi dodatkami zaburzy odruchy smakowe, to organizm może dać się zmylić dla przykładu na ziemniaki o smaku "umami" - czyli smaku dobrego białka zwierzęcego, choć w pokarmie białka niewiele, a do tego wątpliwej wartości biologicznej...  
Zmylenie zaś smaku "jedwabistego" charakterystycznego dla "niezdrowych" tłuszczy zwierzęcych, szczególnie w połączeniu ze smakiem słodkim u ssaków wszystkożernych w dorosłym wieku, zawsze prowadzi do eksplozji chorób cywilizacyjnych w tym otyłości i syndromów metabolicznych, albowiem smak piersi matki jest zakodowany w podświadomości. Dlatego świadome zniechęcanie kobiet do karmienia piersią przez ostatnie dekady powodowało...
Ups!  Zapomniałem się, przepraszam, dalej nie piszę!
Tyle wystarczy, by niektórych "rozśmieszyć"... 

[renia]

..............................
W każdym razie są związki chemiczne w naturalnym pożywieniu, które bezbłędnie podpowiadają zmysłowi smaku, co jest wartościowe do jedzenia, no chyba, że się sztucznymi dodatkami zaburzy odruchy smakowe, to organizm może dać się zmylić dla przykładu na ziemniaki o smaku "umami"....
............................

Np. chipsy o smaku bekonu...

[markos]

No to już się "pośmialiśmy" . Teraz prosimy o rozwinięcie tematu

[Blackend]

Ups!  Zapomniałem się, przepraszam, dalej nie piszę!

Aż jeszcze raz na nicka spojrzałem? 
Co się dzieje po tych świętach?

[administ]

 

[administ]

No to już się "pośmialiśmy" . Teraz prosimy o rozwinięcie tematu

Puenta?
Mięso z rusztu tak wielu smakuje nie dlatego, że jest pełne kancerogenów, a wręcz przeciwnie. To samo dotyczy mięsa wędzonego.
I druga:
przy dzisiejszych możliwościach technicznych, można tak doprawić smakowo sieczkę, że będzie się zdawać rarytasem. 

[Gavroche]

Ups!  Zapomniałem się, przepraszam, dalej nie piszę!

Aż jeszcze raz na nicka spojrzałem? 
Co się dzieje po tych świętach?

Prawda?
O takie Forum dr Kwaśniewskiego nic nie robiłem.
Jak zwykle świetnie napisane, Tomaszu, i jeszcze to o awidynie było dobre, ale tamto plus to, no to musiałem skomentować!

[administ]

 

[Anulka177]

 :idea: to oznacza, że mi się podoba 

[Blackend]

Admin umiejętnie potrafi cukiereczkiem rzucić i nie za dużo co by nie przesłodzić.
Najważniejsze to zbytnio nie naciskać, a i tak lektury tu jest aż nadto na parę dekad nauki dla przeciętnego miłośnika jajcarskiego stylu życia.