Aktualności:

9. Nie należy robić większych odstępstw od diety ani łamać jej zasad okresowo.

Menu główne

Obiad

Zaczęty przez renia, 2017-04-01, 13:40:01

Poprzedni wątek - Następny wątek

Jarek

Cytat: Anulka177 w 2018-06-02, 13:30:22
Szklanką smalcu.  8)
A może być w kubku?

Anulka177

Albo w kuflu, przez rurkę...  :roll:

madre

Cytat: Jarek w 2018-06-02, 13:49:43
Cytat: Anulka177 w 2018-06-02, 13:30:22
Szklanką smalcu.  8)
A może być w kubku?
Cytat: Anulka177 w 2018-06-02, 18:13:00
Albo w kuflu, przez rurkę...  :roll:
Rurka odpada, może się zatkać.
Koniecznie z kubka tak by nadmiarowa porcja mogła spływać po brodzie aby pies miał co lizać.  :lol:

Jarek

A jak jest zdrowiej? :lol:

Radomiak

Pod kielicha. :wink:

renia

Chodzą za mną placki ziemniaczane, ale jakoś ich nie mogę złapać... :roll: :wink:

Tylko nie piszcie o kartoflu... 8) :lol:

Anulka177

Jak nie o kartoflu to z czego te placki chcesz utrzeć?  8)

Jarek

Kartoflisko, fuj.

renia

Cytat: Anulka177 w 2018-06-02, 20:02:07
Jak nie o kartoflu to z czego te placki chcesz utrzeć?  8)

:lol: ...z ziemniaków, albo z młodych bulew...  8)

madre

Cytat: renia w 2018-06-02, 19:53:23
Chodzą za mną placki ziemniaczane, ale jakoś ich nie mogę złapać... :roll: :wink:

Tylko nie piszcie o kartoflu... 8) :lol:
Może odwróć się. kto wie może to coś da. Być może wówczas zatrzymają się .  :roll:  :lol:

renia

Nie można iść do przodu i patrzeć do tyłu... 8) :lol:

administ

A tego właśnie pisiaki nie kumają. ;)

Blackend

Dokładnie.  8)

Maniek

Cytat: renia w 2018-06-02, 19:53:23
Chodzą za mną placki ziemniaczane, ale jakoś ich nie mogę złapać... :roll: :wink:

Tylko nie piszcie o kartoflu... 8) :lol:
Jaki problem, placuszki na łoju palce lizać, i wystarczy jeden posiłek na dwa dni :)

madre

Cytat: renia w 2018-06-02, 20:56:09
Nie można iść do przodu i patrzeć do tyłu... 8) :lol:
Nie wiem czemu, ale przypomniałaś mi Reniu filmik prezentowany kiedyś w programie Tadeusza Drozdy pt.: " śmiechu warte".Scenka pochodziła z monitoringu wewnętrznego banku, do którego dokonano napadu. Widać było jak jakiś osiłek stojąc przed drzwiami banku zakłada kominiarkę na głowę,po czym ciągnie drzwi otwierając je.Następnie wbiega i terroryzuje obsługę banku grożąc że użyje przemocy i żąda wydania mu wszystkich pieniędzy z kasy. Kasjerka posłusznie wydała mu gotówkę a napastnik po załadowaniu łupu do jakieś torby zaczyna uciekać kierując się do drzwi wejściowo-wyjściowych. Usiłuje otworzyć drzwi ciągnąć ja za klamkę, ale drzwi nie chcą mu się otworzyć. Ponawia kilkakrotnie próby otwarcia drzwi bez oczekiwanego i spodziewanego efektu. Nie mogąc uciec z banku desperacko zapiera się nogą o futrynę drzwi i szarpiac ciągnie wielokrotnie drzwi z całych sił. Scenka kończy się kiedy wewnętrzny ochroniarz banku obezwładnia bandytę, który nie zdołał uciec z miejsca napadu. Ta filmowa scenka z napadu, bardzo mnie rozśmieszyła, ale wiele osób nie rozumiało co było śmiesznego w tym filmiku, a mój śmiech odbierało  ze zdziwieniem i politowaniem. Widocznie coś ze mną jest nie tak jak powinno być, ponieważ ciągle na wspomnieniae jej śmieję się ponownie z tej niestandardowej gangsterki  :lol: :shock:

administ

Rozumiem, ale cóż począć...  8)

Blackend



Jarek

 :lol:
Głowa do góry i do przodu

administ

Nie oglądając się wstecz.  8)