PRASÓWKA

[renia]

Dzięki 

[admin]

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,7127131,Pokojowy_Nobel_dla_Baracka_Obamy.html?skad=rss -  "Za nadzieję" - ...  Nadzieja to podstawa. To wie każdy ... (takie niedomówienie  )

[Teresa Stachurska]

Może ta nagroda ma obronić Świat przed kolejną inwazją USA?

[adamel]

No i w kapitule mamy już też towarzystwo wzajemnej adoracji  :mrgreen:

[admin]

http://www.rp.pl/artykul/9138,375391.html - a na retrowirusy to renty jeszcze nie dają? 

[renia]

Wirusy i geny odpowiedzialne są za wszystkie choroby i złe samopoczucie. To nie ma nic wspólnego z tym co zjadamy. Nie wiedzieliscie o tym?  :mrgreen:

[admin]

http://www.rp.pl/artykul/9138,375391.html - kolejne "pylorenie oczu" 

[Teresa Stachurska]

http://www.rp.pl/artykul/9138,375391.html - kolejne "pylorenie oczu" 

Ja tego rodzaju teksty odbieram jako żałosne praktyki marketingowe zleceniodawców dla gazet, zaś redaktorów, którzy ten bełkot drukują za cynicznych albo głupich po prostu.

[admin]

Ale jak mądrze można doradzić w Internecie!
Np: "masz nieustające zmęczenie, to zrób sobie badanie na retrowirusa XMRV" - to takie "naukowe" ...

[Teresa Stachurska]

Pewnie się nie znam. Dla mnie to w reklamiarskim stylu i nawet gramatyce.

[wis]

Chciałbym wrócić do Waszej dyskusji o DO w kontekście dostępu informacji do TV, cenzury lub nie i szeroko rozumianej informacji na ten temat.
Dla mnie zmiana spojrzenia na sposób odżywiania przedstawiona przez DR JK może być porównywalna do Kopernika, który........wstrzymał słońce ruszył ziemię......JK..... wstrzymał węglowodany ruszył tłuszcze.....ALE Kopernik tym co ogłosił nic nie zmienił oprócz innego spojrzenia na otaczający nas świat.

Załóżmy teoretycznie, że świat cały zachwycił się teorią naszego DR, wręczył mu nagrodę Nobla, zrobił doktorem honoris causa wielu uczelni świata. Ludzie poznali DO i .....No właśnie:
1. Przestajemy jeść chleb
2. Szukamy tylko mięsa zwierzęcego
3. Słodycze out
i td

Zanim świat przestawi całą gospodarkę na nowe tory /nikt nie ma nawet pomysłu jak to zrobić/ mamy gigantyczny krach.Olbrzymie bezrobocie i mógłbym zaryzykować twierdzenie, że być może nawet III wojnę światową.
Powolne wchodzenie DO do społeczeństw na całym świecie jest chyba najlepszym co nas mogło spotkać zważywszy, że od naszego kraju to się zaczęło. Cieszmy się z tego. Gdybym się dowiedział o DO za komuny to skąd bym wziął mięso, przecież w sklepach były co najwyżej kości od mięsa bo mięso pojechało do ZSRR.

Może dawno, dawno temu ludzie jedli tylko mięso i wyhodowali sobie dinozaury. Mieli mięsa pod dostatkiem więc nic nie robili tylko wylegiwali się na słońcu. Kiedy rozmnażające się dinozaury zjadły wszystkie rośliny / bo chyba te roślinożerne były największe/ wymarły i ludzie za nimi. Została mała garstka ludzi inteligentnych, która przetwarzając jakieś istniejące zboża nie umarła z głodu i tak do dzisiaj. Może pora na hodowlę dinozaurów ???

A żona mówiła, że jeden drink wystarczy !!

Pozdrawiam
wis   

[renia]

Ja uważam, że sam fakt, iż mieliśmy szczęście usłyszeć o DO, oraz zrozumieć na czym ono polega - czyni z nas szczęśliwców. A to, że jeszcze odważyliśmy się DO wprowadzić w życie i poprawić przez to sobie stan zdrowia - robi z nas wybrańców. Ja przynajmniej się za taką wybrankę uważam.

[admin]

http://news.bbc.co.uk/2/hi/science/nature/8296861.stm - dać im Nobla w przyszłym roku! Genom w 3D to jest to!
Słowiańska mutacja (geny Sema- nie mylić z genami żydowskimi) jest widoczna jak na dłoni! 

PS
nie jest? - nic nie szkodzi. 

[michal]

http://news.bbc.co.uk/2/hi/science/nature/8296861.stm - dać im Nobla w przyszłym roku! Genom w 3D to jest to!
Słowiańska mutacja (geny Sema- nie mylić z genami żydowskimi) jest widoczna jak na dłoni! 

Ja się interesuję m.in. teorią informacji, kodowaniem, itd. i wydaje mi się, że to, o czym mówi ten jegomość nie jest wcale takie odległe od moich dziedzin, a wydaje się nawet ciekawsze, bo "bliskie człowiekowi". Nie ma co, trzeba zacząć otwierać inne modlitewniki bo widzę, że tu może być ciekawie. Chcę dokładnie zrozumieć o czym ten dżentelmen opowiada... Dzięki za link!

[admin]

To prosty kod trójkowy, ale aby nie było zbyt łatwo są wyjątki. Omyłki występują czasem, gdy trójka prócz kodowania aminokwasu ma jeszcze inną funkcję do spełnienia np: sygnalizacji inicjacji translacji 

PS
w genach się nie powinno grzebać, bo skutki mogą być opłakane!

[admin]

http://kobieta.wp.pl/kat,26377,title,Jak-jesz-tak-spisz,wid,11585650,wiadomosc.html?P%5Bpage%5D=2 - dobre! Bardzo lubię takie doniesienia. Jak widać wyszło, że "zdrowo" jest pojeść na noc...

[admin]

http://kobieta.wp.pl/kat,48758,title,Od-alergii-prosta-droga-do-astmy,wid,11595346,wiadomosc.html - jeśli wybierać, to lepiej mieć alergię i astmę niż raka. Osoby z upośledzonym wydzielaniem gruczołów śluzowych (szczególnie poranna suchość górnych dróg oddechowych) są bardziej podatne na infekce bakteryjne, wirusowe i choroby nowotworowe. Tak zaobserwowali "US-scientists". I mają rację, bo dzięki wydzielaniu śluzu i jago wydalaniu (poranne smarkanie, kaszel, kichanie), oranizm pozbywa się patogenów z górnych dróg oddechowych. I jest to fizjologiczne.

[viola44]

http://kobieta.wp.pl/kat,48758,title,Od-alergii-prosta-droga-do-astmy,wid,11595346,wiadomosc.html - jeśli wybierać, to lepiej mieć alergię i astmę niż raka. Osoby z upośledzonym wydzielaniem gruczołów śluzowych (szczególnie poranna suchość górnych dróg oddechowych) są bardziej podatne na infekce bakteryjne, wirusowe i choroby nowotworowe. Tak zaobserwowali "US-scientists". I mają rację, bo dzięki wydzielaniu śluzu i jago wydalaniu (poranne smarkanie, kaszel, kichanie), oranizm pozbywa się patogenów z górnych dróg oddechowych. I jest to fizjologiczne.

ja tak mam, tzn "mokro"....
miłego dnia

[admin]

To prawidłowo.
ciekawostka: fizjologiczą reakcją jest wydzielanie większej ilości śluzu pod wpływem zimnego powietrza ("spacerowe zakatarzenie" w mroźne dni) i nie jest to powód do zmartwienia. W ten sposób organizm zapobiega przechłodzeniu nabłonka górnych dróg oddechowych.

[viola44]

To prawidłowo.
ciekawostka: fizjologiczą reakcją jest wydzielanie większej ilości śluzu pod wpływem zimnego powietrza ("spacerowe zakatarzenie" w mroźne dni) i nie jest to powód do zmartwienia. W ten sposób organizm zapobiega przechłodzeniu nabłonka górnych dróg oddechowych.

No właśnie, ileż to razy po powrocie ze spaceru w chłodniejsze dni, zwłaszcza wchodząc do ciepłego pomieszczenia istnieje konieczność jednorazowego "smarknięcia" , któż tego nie doświadczył....