Autor
|
Wtek: Poproszę o sprawdzenie jadlospisu :) (Przeczytany 204180 razy)
|
Spinifer
Go
|
Witam. Chciałbym aby ktoś doświadczony zweryfikował mój jadłospis. Wiec tak, jadam 2,3 razy dziennie. Tłuszcz w 80 % z masła (82% tł. ) 1 kostka 200g na dzień . Jeżeli chodzi o białko to codziennie 3 żółtka + 3 całe jajka, na obiad wątroba, serca indycze, ser żółty, makrela, parówki, schab wieprzowy ( na każdy dzień inny przysmak ). Jeżeli chodzi o węgle to jem 50 g chleba ciemnego, 150 g ziemniaków, 200g surówki lub buraczków, czasem grejfrut lub trochę gorzkiej czekolady. W sumie staram się aby zjeść na dobę 200 g tłuszczu - 70 g białka - i jakieś 50 g węgli ( czasem się nie udaje ) Mam 182 cm wzrostu i ważę 82 kg , jestem na ŻO już 2 miesiące . Mam jeszcze pytanie odnośnie masła. Czy można jeść go tyle codziennie? pozdrawiam i dzięki za odpowiedzi
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Witaj . Mam pytanie; jak się czujesz po swoim odżywianiu?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Spinifer
Go
|
Znacznie lepiej niż przed ZO , pierwsze dni były ciężkie ale teraz jest ok.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
super zrobisz,gdy zrezygnujesz z produktow zbozowych´,chleb zarowno jasny jak i ciemny jest niejadalny, masz ustalic tak proporcje,by zjadana potrawa sycila,i tyle masz jej zjadac ,by sie nie przejadac, najlepszym tluszczem jest smalec,
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Znacznie lepiej niż przed ZO , pierwsze dni były ciężkie ale teraz jest ok.
Więc jak się czujesz dobrze ,to w czym problem? Pytam z ciekawości ,bo nie rozumię. Oczekujesz ,żeby Ci ktoś powiedział co masz jeść? To nie jest racjonalne podejście . Nikt nie powinien Ci mówić ,co masz jeść,to Twój organizm ma Tobie mówić.Nie widzę nic złego w tym ,że jadasz masło ,ale dla niektórych masło nie jest jadalne codziennie.Sam widzisz ,że są różne opcje.I byc może ,że dostaniesz teraz porady ,co masz jeść ,a co masz "wyrzucić" z żywienia,ale czy to będzie dobre dla Ciebie? tego nie wiem....nauczyłam się w życiu nie eksperymentować ,gdy jest dobrze i zaczęłam się kierować zasadą ,że lepsze jest wrogiem dobrego. Pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Spinifer
Go
|
Wiem, że dobrze by było zrezygnować z chleba ale na razie pozostanę przy jednej kromce dziennie. Smalec niebardzo mi smakuje w większych ilościach, dlatego właśnie chciałbym wiedzieć czy można przez dłuższy czas jeść tłuszcz głównie z masła?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tomkiewicz
Go
|
Spinifer, skoro nie przepadasz za smalcem, czemu nie spróbujesz np. oliwy? Kolorowe warzywa w dużej ilości owily smakuja wyśmienicie z mięsem. A do przygotowania mięsa chyba używasz jednak smalcu? W jaki sposób zjadasz kostkę masła dziennie? Mnie w zupełności wystarcza 30-35g masła dziennie do omleta, reszta tłuszczu do przygotowywania potraw jest ze smalca, o wiele rzadziej z oliwy.
Jeśli chodzi o chleb, to rozumiem, że jest to chleb kupny, nie pieczony optymalnie? W takim razie nie możesz mieć pewności co do ilości zawartych w nim weglowodanów, a obliczenia 50g W mogą być mocno zaniżone.
Więcej na temat masła pewnie odpisze Ci Lekarka.
Marishka
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Pytam z ciekawości ;co jest złego w maśle i zbożach w optymalnej ilości ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Spinifer
Go
|
Spinifer, skoro nie przepadasz za smalcem, czemu nie spróbujesz np. oliwy? Kolorowe warzywa w dużej ilości owily smakuja wyśmienicie z mięsem. A do przygotowania mięsa chyba używasz jednak smalcu? W jaki sposób zjadasz kostkę masła dziennie? Mnie w zupełności wystarcza 30-35g masła dziennie do omleta, reszta tłuszczu do przygotowywania potraw jest ze smalca, o wiele rzadziej z oliwy.
Marishka
Pół kostki masła jem na śniadanie do gotowanych jajek i chleba ( od 2 miesięcy dzień w dzień i o dziwo wogóle mi to się nie nudzi ) a drugą połowę roztapiam w ziemniakach. Jeżeli chodzi o mięso to oczywiście smaże na smalcu ale to są nieznaczne ilości.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Pół kostki masła jem na śniadanie do gotowanych jajek i chleba ( od 2 miesięcy dzień w dzień i o dziwo wogóle mi to się nie nudzi ) a drugą połowę roztapiam w ziemniakach. Jeżeli chodzi o mięso to oczywiście smaże na smalcu ale to są nieznaczne ilości. Osobiście nie uważam aby to były jakieś monstrualne ilości masła zjadane przez Ciebie,tymbardziej ,że nie przepadasz za smalcem i używasz go w bardzo małych ilościach.Dodam jseszcze ,że gdyby to były duże ilości ,to Twój organizm sam dałby Ci sygnał-po prostu nie chciałoby Ci się go jeść. W sumie to nie dziwię się ,że tyle zjadasz,bo miałam niedawno okres ,kiedy bardzo mi się chciało masła (bo od dawna nie jadłam) i z łatwością zjadałam przez parę dni prawie kostkę masła dziennie. Potem chyba mój organizm już tyle nie potrzebował ,więc zmniejszyłam ilość do potrzeb organizmu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MORGANO
Go
|
Już niejednokrotnie pisałem. Oczywiście w przenośni, że zjadamy tyle tuszvczu ile ma kostka masła czyli 200 gram masła to jest 160 gram tłuszczu. Nie znazy to, że musimy zjeść 200 gram masła. Zawartość tłuszczu z innych produktów musimy sumować by osiągnąć w sumie 160 gram tłuszczu. Podam tylko nieobowiązujące przykłady; 50 gram masła to 40 gram tłuszczu 50 gram smalcu to 50 gram T. 100 gram śmietany 30% to 30 gram T. 5 żółtek to 30 gram T gdy jeszze dodamy naprzykład żółty ser lub boczek , orzechy lub czekoladę to musimy powyższe ilości obniżyć by utrzymać się w ilości 160 gram tłuszczu teoretycznie tyle ile wynosi kostka masła.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lekarka
Go
|
Pytam z ciekawości ;co jest złego w maśle i zbożach w optymalnej ilości ?
Uruchamiają szlaki metaboliczne - jedzone nawet w niższej niż optymalna ilości. Powodują przez to TRWANIE W CHOROBIE , mniejszej w nasileniu (prawda).
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Powodują przez to TRWANIE W CHOROBIE , mniejszej w nasileniu (prawda).
TRWANIE W jakiej CHOROBIE?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
fewa
Go
|
Powodują przez to TRWANIE W CHOROBIE , mniejszej w nasileniu (prawda).
TRWANIE W jakiej CHOROBIE? Myślę, że rózne. Np. mnie bolały kiedyś plecy/kręgosłup/ byłam przekonana, że to z powodu łużka/materaca/.Rano wstawałam jak z krzyża zdjęta i z jakiego powodu? Przez jakiś czas na śniadanie jadłam codziennie omlet z serem. Pani lekarka pisała o rotowaniu mlecznych. Pomyślałam sobie sprubuje. Odstawiłam na jakiś czas ser i okazało się, że plecy przestały mnie bolec. Smietanę i masło do ziemniaków nadal używałam. Ostatnio mleczne całkiem odstawiłam na jakiś czas aby zobaczyc efekty.Nawet nauczyłam się pic kawę bez śmietanki i teraz lepiej mi smakuje. Widocznie mleczne i zbożowe uruchamiają ten sam szlak metaboliczny. Ja to sobie tak wyobrazam, że ten szlak jest uszkodzony i poprzez te uszkodzenia dostaje się tzw alergent, zależy w którym miejscu jest uszkodzony to powstaje taka a nie inna choroba. Nie wiem czy tak jest czy nie, może lepiej wytłumaczy nam lekarka.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lekarka
Go
|
Widocznie mleczne i zbożowe uruchamiają ten sam szlak metaboliczny.
Ten sam - napewno. Bezdyskusyjnie. Zbożowe - zbiór A, mleczne - zbiór B, Oba zbiory zachodzą na siebie (maja element wspólny=ten sam uruchamiany szlak) nie w całości (oba zbiory mają elementy uruchamiajace kompletnie inne szlaki).
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Przez jakiś czas na śniadanie jadłam codziennie omlet z serem.
Ale ja nie pisałam o serach,tylko o maśle. lekarka stwierdziła ,że masło powoduje trwanie w chorobie,a ja posobie wnioskuję,że jest wręcz na odwrót. Bolał mnie przez rok czasu żołądek wtedy byłam właśnie na żywieniu bez produktów mlecznych . I w końcu zaczęłam jeść masło i śmietanę i ból jak ręką odjął po roku czasu! To niby o czym to świadczy? Że produkty mleczne bezwarunkowo każdemu szkodzą? Takie stwierdzenie jest cokolwiek na wyrost. Moja babcia je całe życie masło ,śmietanę i bardzo ceni sery i żyje 85 lat chociaż ich nie rotuje .I o czym to świadczy? Że masło zabija? Że wpędza w choroby? Jest na Forum kilka osób ,które stosują sie do rad lek.med.JKwaśniewskiego (bez rotowań) i całkiem nieźle na tym wychodzą. masło i śmietana dla mnie są cool Już nie mówiąc o leczniczym działaniu masła na rany,zwłaszcza na dziecięce obdarte kolana-nonajmniej świetna "maść" -szybko się goi bez uciążliwych strupów !
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
fewa
Go
|
Smietana na żołądek jest idealna. W plasterku sera jest sporo białka. Może chodzi o to białko w nabiałach jak się przekroczy to mogą byc niepoządane objawy.A o działaniu masła na rany nie słyszałam tzn dajesz na zakrwawioną ranę?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Szymon
Go
|
na rany najlepszy jest miód Very Happy
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
A o działaniu masła na rany nie słyszałam tzn dajesz na zakrwawioną ranę?
Nie na zakrwawioną.To jeszcze nie Irak na lekko przyschnietą.Generalnie pisząc rany, miałam na myśli wszelakie obdarcia skóry. Kiedyś moje dzieci miały strasznie obdarte kolana i jak tylko utworzył się strup ,to z powrotem obdzierały.W końcu te strupy były bardzo głębokie. Ale zasłyszałam ludowy sposób na gojenie tego typu ran zaczęłam smarować ,ładnie się natłuściło i w przeciągu paru dni się pięknie zagoiło
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
fewa
Go
|
A ja słyszałam jak kupowałam kości szpikowe, to sklepowa mi mówiła, że przychodzi do niej jeden klijent i kupuje pół kości cielęcej. Wytapia ten tłuszcz jak smalec. Trzy razy dziennie smaruje sobie odbyt, chemoroidy. Był kwalifikowany na operację i dzięki temu wymknął się spod noża. Pierwszy raz jak do niej przyszedł to ledwo chodził a teraz to zaswwa jak młodzik
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|