Autor
|
Wtek: Syn marnotrawny (Przeczytany 196537 razy)
|
BACA
Go
|
ArT b to co innego, a Ty co innego. Ty możesz bez problemu. A ArT b oprócz skurczy nadkomorowych ma jeszcze sporą nadwagę i problemy z ciśnieniem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
Najważniejsze jest żeby we wszystkim nie przesadzać w żadną stronę. Ktoś tam kiedyś powiedział, że "..wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną. Tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną”..
Albo jest trucizna
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ArT_B_
Go
|
ArT b oprócz skurczy nadkomorowych ma jeszcze spor± nadwagę i problemy z ci¶nieniem.
na szczęście częstoskurczy nie mam od 96' czyli od mojego pierwszego przejścia na DO, moim obecnym problemem i chyba najbardziej dokuczliwym jest dna:( do nadwagi i nadciśnienia już się "przyzwyczaiłem"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Najważniejsze jest żeby we wszystkim nie przesadzać w żadną stronę. Ktoś tam kiedyś powiedział, że "..wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną. Tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną”..
Albo jest trucizna Nie czepiaj się szczegółów..
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
A ja bede powtarzal teorie i przyklad wyleczenia jajkami pewnego dyrektora PGR-u prze Pana dr. Jana Kwasniewskiego. Jajka i maslo i smietana. Malo a dobrze. W miesiac czy dwa; minus 60 kg.
Na poczatku ZO nalezysztywno sie trzymac podstawowych zasad diety, jesc co jesc mozna i odwrotnie. Nie kombinowac, stosowac podstawowe BTW i sluchac organizmu. W innym wypadku mozna sobie tylko zaszkodzic. Nawet majac takie same choroby organizm moze reagowac zupelnie inaczej a to tylko mozna sprawdzic stosujac diete poprawnie od poczatku.
Wiadomo, ze bialko odbudowuje, regeneruje wiec logicznie rozumujac nie mozna bialka ograniczac a zjadac jak najlepsze z zoltek i podrobow, sera i miesa. Tluszczu do oporu aby nie byc glodnym. Weglowodanow tyle aby nie bylo ketonow, najczesciej 0,8 na kilogram wagi naleznej.
Ot cala filozofia na poczatku.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tymoteusz82
Go
|
Wiadomo, ze bialko odbudowuje, regeneruje wiec logicznie rozumujac nie mozna bialka ograniczac. Tluszczu do oporu aby nie byc glodnym. A swoja droga nie zauwazyles AdamPio aby nadmiar białka powodował zwiekszony głod? Ja jak zrobilem sobie kiludniowa przerwe od treningow niedawno, to zauwazylem, ze po 4 zółtkach na sniadanie jestem dłuzej syty niz po 5 żółtkach. Dr Kwasniewski pisal o tym, a czy ty zauwazyles cos takiego u siebie? Pisales ze na sniadanie zjadasz duzo tluszczu, moge poznac proporcje? Jak rozumiem, rano wiecej tluszczu wiec na kolacje proporcjonalnie mniej?.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
Wiadomo, ze bialko odbudowuje, regeneruje wiec logicznie rozumujac nie mozna bialka ograniczac. Tluszczu do oporu aby nie byc glodnym. A swoja droga nie zauwazyles AdamPio aby nadmiar białka powodował zwiekszony głod? Ja jak zrobilem sobie kiludniowa przerwe od treningow niedawno, to zauwazylem, ze po 4 zółtkach na sniadanie jestem dłuzej syty niz po 5 żółtkach. Dr Kwasniewski pisal o tym, a czy ty zauwazyles cos takiego u siebie? Pisales ze na sniadanie zjadasz duzo tluszczu, moge poznac proporcje? Jak rozumiem, rano wiecej tluszczu wiec na kolacje proporcjonalnie mniej?. Pewnie, ze mozesz poznac proporcje: 1:3-5:0,8 Wszystko zalezy od dnia. Czasami wstaje i jestem glodny poniewaz ostatni posilek zjadam dzien wczesniej okolo 17.30 -18-tej. czasami mam dni wolne od plywania ( dwa w tygodniu) i wowczas nastepnego dnia nie jestem bardzo glodny wiec w takie dni mam BTW 1:3:0,5 cos w tym stylu. Podstawa dla mnie sa oczywiscie zoltka min 4 i jedno jajko, czasami 6 albo 7 zoltek, min 50 gr masla, czasami 100 gr masla albo 80 -100 gr sloniny zamiast masla. Do tego pomidor albo caly banan (100 gr) i 15 gr czekolady. Z banana, czekolady, cynamonu, kardemomy, zoltek i jajka robie pycha omleta "banana split". Znajdziesz przepis w kuchni optymalnej. Jezeli chodzi o glod i nadmiar bialka to nie zauwazylem takiej przypadlosci u mnie. Natomiast jak zjem zle weglowodany to i owszem. Pamietam jak na poczatku zamienialem placki serowo-jajeczne na chleb to po takim posilku z chlebem bylem duze wczesniej glodny gdzie placki zawieraly wiecej bialka niz chleb i duzo wiecej tluszczu niz chleb. Jak glodek sie melduje to tylko dowod na brak tluszczyku.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ArT_B_
Go
|
no to mam nadzieję że mój organizm już niedługo sie całkiem przestawi i zacznie bardziej zużywać zapasy zamiast mi mówić "JEŚĆ JEŚĆ" bo jak narazie wagaa co prawda idzie w dół ale bardzo powoli
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Ja też przez pierwsze chyba dwa miesiące DO byłam ciągle głodna. Wydzielone porcje w arkadii, mi nie wystarczały.. Ale tak piętnaście minut po jedzeniu głód przechodził i nie dojadałam miedzy posiłkami..W następnych latach to już nie dawałam rady zjadać całe porcje..
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zonia
Go
|
Ja jem 5 razy dziennie i jest OK. Wcześniej jadłam 2-3 razy i byłam głodna, choć porcje były o wieeele większe.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ArT_B_
Go
|
a ja jem kiedy czuję głód Ja też przez pierwsze chyba dwa miesiące DO byłam ciągle głodna. Wydzielone porcje w arkadii, mi nie wystarczały..
to jak to się ma do tego: J.Kwaśniewski - Książka kucharska - s.17 - 10 praktycznych "przykazań" dla rozpoczynających dietę optymalną - 2 Należy jeść wtedy, gdy się chce jeść i zjadać tyle, by nie czuć potrzeby dalszego jedzenia.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Słuchanie organizmu jest najlepszym rozwiązaniem, ale dopiero wtedy jak organizm przestawi się na prawidłowy metabolizm i będzie nam prawidłowo podpowiadał. Z początku jesteśmy "uzależnieni" od dużych ilości węglowodanów i tego organizm się domaga. Mnie z początku ciągle brakowało słodyczy. Jeśli ma się jakieś choroby to tym bardziej trzeba wszystko ważyć, stosować odpowiednie BTW i jeść tylko zalecane na DO produkty.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
a ja jem kiedy czuję głód Ja też przez pierwsze chyba dwa miesiące DO byłam ciągle głodna. Wydzielone porcje w arkadii, mi nie wystarczały..
to jak to się ma do tego: J.Kwaśniewski - Książka kucharska - s.17 - 10 praktycznych "przykazań" dla rozpoczynających dietę optymalną - 2 Należy jeść wtedy, gdy się chce jeść i zjadać tyle, by nie czuć potrzeby dalszego jedzenia. I tu trafiles w sedno tego czego wielu z nas dluuuuuugie lata nie pojelo. Tak trzeba jesc kiedy sie jesc glodnym, nie wolno sie glodzic itd Najwazniesze jest to aby utrzymac / zachowac dzienne BTW!!! To cala filozofia. Zjesz 150 gr bialka? OK, ale zjedz tez 150 x 2,5-3,5 tluscu. To jest to czego generalnie nie potrafi sie zrozumiec. Wiekszosc z nas mysli kategoriami : bialko 0,8 x waga T: 1,5 bo jestem otyly W: 0,5 w stosunku do bialka itd. Tu chodzi o zachowanie proporcji!!!Wybieranie najlepszych BTW, jesc malo i pamietac, ze T to podstawa. A jezeli nie, to trzeba zmienic diete na japonska, korytkowa, pastwiskowa, niewolnicza itd.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
BACA
Go
|
Adampio - dobrze.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Na deser mały cytacik.. : .."W Diecie Optymalnej je się objętościowo mało znacznie mniej niż zjadało się dotychczas. Ponieważ je się produkty wartościowe, znacznie mniej ich wystarcza, by w pełni pokryć potrzeby organizmu. Dotychczasowe jedzenie mogło spowodować rozciągnięcie żołądka i jelit. Ludzie żywiący się głównie węglowodanami mają zazwyczaj rozdęty brzuch, zwłaszcza ludzie otyli. Dlatego w pierwszym okresie po zjedzeniu posiłku optymalnego (np. zgodnego z jadłospisem) nie czują się oni w pełni syci. Chętnie zjedliby nawet drugie tyle, gdyż żołądek domaga się wypełnienia całej objętości. (...) Ale spróbujmy ograniczyć posiłek do tej ilości, jaką w jadłospisie podano i odczekać pół godziny, a uczucie głodu szybko minie.Jeśli będzie się to powtarzało 3 razy dziennie, żołądek będzie stopniowo wracał do swej normalnej, prawidłowej wielkości, brzuch zmniejszy się, a posiłki optymalne nie tylko staną się wystarczające, ale z czasem mogą okazać się za duże." "Książka Kucharska" J.K. s.17
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
zeto555
Go
|
A ja mam ciagle problem z głodem , bo nigdy nie jestem glodny. Jadam raz dziennie, wieczorem i czasem nawet zapominam zjesc jak jestem czyms zajety i nastepnego dnia tez mi sie rano nie chce jesc wiec czekam do wieczora. Generalnie chec zjedzenia czegos przychodzi mi ok godz. 18-19.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ArT_B_
Go
|
nie wiem jak było w waszych przypadkach ale ja i poprzednim razem i teraz zaczynałem jedząc do syta i pilnując tylko proporcji, jak zaczynałem w 96' (co prawda byłem trochę młodszy i pracowałem fizycznie) potrafiłem na śniadanie zjeść jajecznicę na smalcu i z 10 jaj... teraz żeby nie popełnić jakichś błędów zacząłem szukać w necie i trafiłem tu, zdziwiłem jak zobaczyłem że muszę pilnować ilości zjadanych białek podczas gdy i t ja po swojemu pałaszowałem dostya:) stąd też wziął się mój pierwszy post:) reasumując i wtedy i teraz zauważyłem że z czasem jem coraz mniej bez jakiegoś specjalnego ograniczania się:)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
A ja często mam takie uczucie, że nie mam ochoty jeść (najczęściej tak około 11-tej), ale czuję jednocześnie lekkie ssanie w żołądku i jem, żeby był on "cicho"...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
BACA
Go
|
zeto555 - a nie masz czasem grupy krwi A lub AB ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|
|