Aktualności:

1. Żywienie Optymalne należy rozpocząć od razu w pełnym zakresie, bez żadnego okresu przejściowego.

Menu główne

BIEGANIE

Zaczęty przez toan, 2007-06-19, 11:42:36

Poprzedni wątek - Następny wątek

Jarek

Ja teraz tylko rowerem, przestałem biegać, i muszę sie nawrócić, bo czuję niedosyt.
Bieganie lepsze, 45 min truchtu, i gitara. Rowerem min 2 godz jazdy, ale i tak nie czuje tego "wow", co po bieganiu. 8)

Maniek

Rower lepiej wentyluje. Jak szybko byś nie biegał. Zrób sobie taką rundkę pół godziny na 80 procent, aż się w główce kołuje z dotlenienia. Na a bieganie jednak bardziej obciążające dla mięśni i stawów, mocniej daje w kość.

Jarek

 :lol:
Racja, tylko ze ten mój bieg był zawsze w lesie na miękkiej ścieżce, a tempo od 10 lat takie samo, wolniutko, bez bicia rekordów. Rowerek w grupie byłby może dobry, ale samemu za nudno, jak dla mnie. Nie lubię biegać, ale trzeba. :lol:

Maniek

Rowerem po browarka, najlepiej do sklepu oddalonego o 5km, w dobrym tempie w tą i z powrotem. Przyjemne z pożytecznym :)

Jarek

 :lol:
Rowerkiem na browarka do knajpy to tak, ale to akurat główki nie przewietrzy :lol:

RafałS

Na wietrzenie najlepsze backflipy i downhill. Trochę z górki na pazurki, a potem nie ma odwrotu - pod górę mus. Trochę przemeblowuje, można zapomnieć o nudzie.  :wink:

RafałS

Mokro, chłodno, 4km/czaswramiezmieszczonykolanemdopchniętytylkonieco. Kałuże zeszły trochę, kumaki się przeniesły i koniec koncertu.  :|

RafałS

Cieplej, 4km zmieszczone, czas wciśnięty w ramę. Jest szansa na wykończenie butów bo mozolę się z nimi od ho ho ho...  :)

Blackend

A ja biegam sobie rekreacyjnie w tylko dobrą pogodę po pół godzinki i może się rozbiegam do godziny. ;)  8)
Kiedyś to było nie ma zmiłuj, deszcz nie deszcz, a termin był to trzeba było iść, ale teraz aż tak już mi się nie chce. ;)

RafałS

No nie wiem, nie wiem... :)

RafałS

Chłodno jak na lipiec, nieźle. 4km/czasbezrewelacjizgodniezprzewidywaniem. Wschód księżyca pełni gratis. 8)

Blackend

Ja na razie zostaję przy mojej pół godzinnej przebieżce. Jak zejdę do 25 minut na tej samej trasie, to wtedy znowu nadłożę do 30 min.  8)

RafałS

Też nieźle, taka technika gospodarki nakładczej-nadkładczej  :wink: . Ja tradycyjnie nadmiarowość procentowości normy, w czasowości odejmowaniu na tej samej trasie próbuję zawrzeć.  8)

Blackend

Najważniejsze, że jeszcze się chce. ;)

Jarek

 :lol:
Dajesz Bleckend, dajesz... :lol: :wink:

admin

Jasne...  8)
Też bym dawał, ale wrodzone lenistwo... ;)
Dlatego krótkie intensywne biegi do solidnego zzipania i spocenia - starcza.

Maniek

Interwały w zasadzie dają takie same, albo i lepsze wyniki, niż długie wybiegania.

admin

A to zależy jaki efekt się chce osiągnąć.
Interwały usprawniają ładowanie akumulatorów, a długie lepiej czyszczą ze śmieci metabolicznych.
Ale ja się na tym nie znam, więc może nie mam racji.  8)

Blackend

Kiedyś tak biegałem na zmianę.  8)
Jeden dzień godzinka truchtu, a w następny lub za dwa dni ostry sprint 15min. do utraty tchu.  8)

admin

I to jest dobre postępowanie.