Przegladajac rozne optymalne strony natknelam sie na przepis na sernik. Przepis naprawde prosty i szybki w przygotowaniu, a smakuje pysznie i ma super proporcje. Swietne jako deser, czy przekaska na lunch.
Pani, ktora polecila ten przepis dziekuje, bo naprawde palce lizac!
A oto ten przepis:
* 50 dag pełnotłustego twarogu
* 25 dag masła
* 12 żółtek
* 8 białek
* 5 dag cukru pudru
* 1 łyżka budyniu waniliowego
* 6 dag rodzynek
* aromat waniliowy
Twaróg rozgnieść palcami, dodać masło żółtka, cukier puder.
budyń, namoczone i odsączone rodzynki, aromat waniliowy i dokładnie
wymieszać. Następnie ubić na sztywną pianę białka i delikatnie połączyć z masą serową.
Całość przełożyć do wyłożonej pergaminem formy i piec ok. 45-50 min w
piekarniku nagrzanym do 180oC.
Skład w 100g produktu: B-12g, T-26, W-10
SMACZNEGO :)
Wypróbował ktoś ten przepis? Ja teraz na Święta chcę ten sernik zrobić, bo nie mam innego przepisu, Książkę Kucharską - 700, pożyczyłam...Męża doradzałam się jakie ciasto na Święta zrobić, a on powiedział, że najlepiej to ten sernik optymalny, wszyscy go lubią, nawet synowa... :shock: :lol:
Ale was ciagnie do tych slodkosci :lol:
Cytat: Zyon w 2014-04-17, 10:10:53
Ale was ciagnie do tych slodkosci :lol:
No, przecież to pychota nad pychotami! :lol:
Ale wybitnie słodkie to to nie jest...
Cytat: Zyon w 2014-04-17, 10:10:53
Ale was ciagnie do tych slodkosci :lol:
Jak rybę do lasu, albo wilka do wody... :lol:
Co to jest jedno ciasto na taką familiję... :shock:
Skądś te 0,8g węglowodanów na kg n.m.c./D trzeba czerpać. Sernik to jedno z lepszych rozwiązań. 8)
A na żółteczkach, mlecznych wysokotłuszczowych i odrobinie puryn z pirymidynami, to nawet 1g na kg/n.m.c./D jest wskazany! :wink:
Może być z warzyw i owoców, ale i z czekolady. 8)
Widzicie? :shock: :lol: :P
...może być nawet z piramidami... :lol:
Cytat: Gavroche w 2014-04-17, 10:13:52
Cytat: Zyon w 2014-04-17, 10:10:53
Ale was ciagnie do tych slodkosci :lol:
No, przecież to pychota nad pychotami! :lol:
Ale wybitnie słodkie to to nie jest...
Se slodkich rzeczy to ja sob ie wole kielonka strzelic po dobrym jedzeniu a nie zapychac sie jakimis ciastami :lol:
Cytat: Zyon w 2014-04-17, 10:22:47
Cytat: Gavroche w 2014-04-17, 10:13:52
Cytat: Zyon w 2014-04-17, 10:10:53
Ale was ciagnie do tych slodkosci :lol:
No, przecież to pychota nad pychotami! :lol:
Ale wybitnie słodkie to to nie jest...
Se slodkich rzeczy to ja sob ie wole kielonka strzelic po dobrym jedzeniu a nie zapychac sie jakimis ciastami :lol:
Ale Cię ciągnie do tych słodkości :lol:
Cytat: Zyon w 2014-04-17, 10:22:47
Cytat: Gavroche w 2014-04-17, 10:13:52
Cytat: Zyon w 2014-04-17, 10:10:53
Ale was ciagnie do tych slodkosci :lol:
No, przecież to pychota nad pychotami! :lol:
Ale wybitnie słodkie to to nie jest...
Se slodkich rzeczy to ja sob ie wole kielonka strzelic po dobrym jedzeniu a nie zapychac sie jakimis ciastami :lol:
No jak się zapchasz, to zawsze można jakimś "kielonkiem" gardło przepłukać... 8) :lol:
Aaaa. to zeby wyrobic te 199g Weglowodanow :lol:
Starczy to na dwie połówki mózgu? :shock:
Cytat: Gavroche w 2014-04-17, 10:28:31
Cytat: Zyon w 2014-04-17, 10:22:47
Cytat: Gavroche w 2014-04-17, 10:13:52
Cytat: Zyon w 2014-04-17, 10:10:53
Ale was ciagnie do tych slodkosci :lol:
No, przecież to pychota nad pychotami! :lol:
Ale wybitnie słodkie to to nie jest...
Se slodkich rzeczy to ja sob ie wole kielonka strzelic po dobrym jedzeniu a nie zapychac sie jakimis ciastami :lol:
Ale Cię ciągnie do tych słodkości :lol:
Jak mam wybor jakies ciastka albo woda ognista to ....wlasciwie zaden wybor :lol: :lol:
Jakos tak mam, ze w swieta kazdy chce sie ze mna napic :lol:
A Ty nie znasz takiego charakterystycznego ruchu głową? :D
Prawidłowo skonfigurowany chemicznie i odpowiednio podany sernik optymalny nie z a p y c h a. 8)
N i e z a p y c h a, e z a p y c h a, p y c h a, c h a, c ha, cha . :D :lol:
Cytat: Gavroche w 2014-04-17, 10:35:14
A Ty nie znasz takiego charakterystycznego ruchu głową? :D
Znam, dlatego lubia sie ze mna napic :lol:
Cytat: Zyon w 2014-04-17, 11:28:14
Cytat: Gavroche w 2014-04-17, 10:35:14
A Ty nie znasz takiego charakterystycznego ruchu głową? :D
Znam, dlatego lubia sie ze mna napic :lol:
:lol:
Reniu, może ode mnie - http://www.stachurska.eu/?p=3595 .Możesz dać mniej cukru a dodać np rodzynki. Można też na makowym spodzie - http://www.stachurska.eu/?p=6458 .
Myślisz, że te Twoje lepsze? Czy chodzi ci o to, że już je wypróbowałaś i wiesz, że dobre?
Cytat: renia w 2014-04-17, 17:26:58
Myślisz, że te Twoje lepsze? Czy chodzi ci o to, że już je wypróbowałaś i wiesz, że dobre?
Wypróbowałam ja i inni :) Jak chcesz żeby sernik nie opadł możesz na dolnej półce w piekarniku umieścić miseczkę z wodą. Nie sprawdzałam, ale mówią że działa. I sernik potem studzić w piekarniku.
A! Można na kwadrans przed końcem pieczenia posmarować wierzch kwaśną śmietaną 30 % z łyżką cukru (płaska wystarczy) i ją zapiec w piekarniku. Taki lukier.
Z tą wodą spróbuję, bo mi taki pulchny sernik nie wychodzi. Zawsze trochę opada. Mój piekarnik wolno się studzi. Po wyłączeniu go, jeszcze praktycznie piecze. Na ogół muszę trochę krócej piec ciasta, niż to pisze w przepisie (jeśli chcę je pozostawić w piekarniku do ostudzenia). Nie otwieram piekarnika w trakcie pieczenia...
Jutro piekę biszkopt (będzie ze śmietanką bitą, brzoskwiniami z puszki i galaretką). A w sobotę sernik (z 0,5 kg półtłustego twarogu). Jednak robię dwa małe ciasta, a nie jedno duże... 8) :lol:
Ja chyba zrobię sernik w czekoladowe paski :) Eksperymentalny :lol: Albo gotowaną masę makową z czekoladą - bez pieczenia.
Cytat: Teresa Stachurska w 2014-04-17, 23:14:29
Ja chyba zrobię sernik w czekoladowe paski :) Eksperymentalny :lol: Albo gotowaną masę makową z czekoladą - bez pieczenia.
To ostatnie brzmi intrygująco...
Wczoraj upiekłem sernik, bo dawno nie robiłem a smak przyszedł.
Wyszedł równiutki jak stół. :D. Proporcje B T W 1 - 2,95 - 0,45
Obejdzie się bez dodatkowego masła jak popije kawą ze śmietanką. 8)
Nawet możesz ją ociupinę posłodzić. ;)
Zaraz, ten sernik to robi sie jak budyn tylko sera sie dodaje? :lol:
Rzucta prezpisa
Poszukajta se to znajdzieta. ;) :lol: :lol: :lol:
wystygł , to roztop czekoladę 90 volt ( można dodać masła ) i polej go . Jak lubisz słodszy to wierzch posmaruj powidłami śliwkowymi, i wtedy polej :)
Chce wam się tak paprać z żarciem? :lol:
nie samymi kaloriami człowiek żyje ;-)
Cytat: Gavroche w 2015-06-25, 15:06:34
Chce wam się tak paprać z żarciem? :lol:
No wlacha, ja ostatnio albo kogel mogel ze smietanka albo budyn, smietanke rotuje Zott na zmiane z Luksusowa :lol:
I w zasadzie tylko patelni używam, nawet jem z niej często. ;)
Ale czasem, jak mnie naleci to się powygłupiam w kuchni...
Cytat: Zyon w 2015-06-25, 14:54:43
Zaraz, ten sernik to robi sie jak budyn tylko sera sie dodaje? :lol:
Rzucta prezpisa
Ja robię mniej więcej taki, jak u Pani Teresy.
http://www.stachurska.eu/?p=3595#comment-13874
Z tym, że daję 12 żółtek i dwa całe jajka.
Czasem trochę mniej cukru a dodam rodzynki.
Wszystko wymieszac i do formy? Na ile i jaka temp?
40 dag cukru to 4 lyzki stolowe?
ale czad , ja go też upiekłem kiedyś , moja małżonka powiedziała, że małpa by lepszy upiekła i to był ostatni mój sernik :)
ona piecze biszkopt i w tym czasie 40 min robi 3 rodzaje kremów , takich czaderskich i posypki, polewy, przekładańce . Sprawnie jej to idzie , więc nie wchodzę jej w drogę i w dodatku ma radochę z tego , ja też - gdy konsumuje tort. :D
Cytat: Zyon w 2015-06-25, 15:49:0640 dag cukru
Tak to się kręci, jedno zero w te czy we wte, a potem drugi i trzeci zacytuje, że w serniku jest prawie pół kilo cukru.
:?
Ze szpinakiem się udało, z wysokocukrowym masłem też, nie troskaj się, będzie dobrze. ;)
No okej, zrobilem, wyszedl placek o konsystencji pasztetu a smaku sernika :D Nastepnym razem dam wiecej sera (dalem 0,5 kg) zeby byl bardziej serowy, teraz jest bardzo maslany. Tylko 2 plaskie lyzki cukru dalem, w tym jedna z cukrem wanilinowym i troche rodzynek. Dalem sprobowac dziewuchom z pracy, mlaskaly i mowily, ze pyszny i ze dziwne, ze taki leciutko slodkawy. Ale syty wyszerdl, wzionem se pol blachy na snadanie do tyry, i kubek smietanki 30volt :D Brawo ja! 8) :lol:
No to brawo! :lol:
Konsystencja mniej ważna, jeśli zjeść idzie. :wink:
Ale pół blachy na śniadanie? :shock: W mojej połówce białka mam na cały dzień, więc jest tylko wsparciem do kawy. :wink:
Po prostu lubie sernik..... :lol:
Ja przyznaje, że pierwsze i częste moje wypieki sernika zmuszały mnie do drapania się :wink:
Cytat: Zyon w 2015-06-26, 09:04:38
Po prostu lubie sernik..... :lol:
Czyli czas na drugi etap! :shock:
Chleb ze smalcem... ;) :D
To dwa rodzaje bialka, no way! :lol:
Ale nieszczelność jelit likwiduje! ;) :D
A zapomniałem napisać dla nieszczelnojelitowych, że najlepiej uszczelnia jelita inhibitor wilikininy! 8)
Jako ciekawostke zawodowe na pejsbooka podaję. :D
:lol:
Ona pobudza czynności kosmków jelitowych?
A co ją inhibituje?
A niech sobie poszukają... ;)
Według mnie, stara szkoła, czyli częstotliwość skurczów serca podczas trawienia ma decydujący wpływ na nieszczelność jelit - czyli wchłanianie substancji odżywczych i to według ustalonej kolejności. 8)
Przypominam, że u młodych ssaków szczelność jelit jest bardziej upośledzona niż u osobników dorosłych, dlatego wchłaniają więcej toksyn typu przeciwciała, czy dwucukry niezbędne do życia. :D
Sorki, ale rzucam tylko hasła i nie chce mi się tego rozwijać, bo i tak będzie niezrozumiałe. 8)
Tomaszu będzie ,a resztę doczytam jak co . Wiem przynajmniej co czytać ,takie gratisy to cacko
Czyli miskiure i glutamine trza trzymac w atpeczce,....tyle z tego zrozumialem :? :?
Nie komplikuj poczekajmy na gratisa
A to jeszcze dopiszę, że najnowsze badania naukowe donoszą, że wilikinina bardziej wpływa na wydzielanie soków trawiennych przez trzustkę, a nie na częstotliwość skurczow kosmków i mnie to pasuje. 8)
Ja to tak zrozumiałem .Stosując ŻO według wiedzy Dr Kwaśniewskiego zostanie wynagrodzone.
Cytat: admin w 2015-06-26, 10:46:18wpływ na nieszczelność jelit - czyli wchłanianie substancji odżywczych i to według ustalonej kolejności. 8)
Przypominam, że u młodych ssaków szczelność jelit jest bardziej upośledzona niż u osobników dorosłych, dlatego wchłaniają więcej toksyn typu przeciwciała, czy dwucukry niezbędne do życia. :D
Termin "nieszczelność jelit" jest lansowany przez antyków, żeby było straszniej.
Chodzi o procesy zapalne powierzchni jelit, które upośledzają proces wchłaniania pokarmów, stąd jeśli występują w organizmie procesy zapalne lub autoimmunologiczne jest hasło "gojenie organizmu rozpoczynamy od gojenia jelit", dla jelit pokarm jest opatrunkiem zapalającym lub gojącym, zależy z czego.
Młode ssaki w jelitach to raczej mają mieć mleko własnej matki, a nie schemizowane wytwory przemysłu spożywczego i farmaceutycznego, oparte często na mleku krowim.
:|
A takie coś to "naukowo" nazywa się dysbioza jelit, a upośledzenie tego "narządu" niesie za sobą bardzo poważne konsekwencje metaboliczne począwszy od awitaminoz, niewłaściwej gospodarki mineralnej, a na kamieniach kałowych, wiatrach, czy rozwolnieniu kończąc przyczyniających się do stanów zapalnych jelit. 8)
Ale teraz są dobre preparaty probiotyczne i każdy może znaleźć w sklepie z chemią spożywczą coś dla siebie, jak samodzielnie nie potrafi... 8)
Cytat: admin w 2015-06-26, 10:37:40
A zapomniałem napisać dla nieszczelnojelitowych, że najlepiej uszczelnia jelita inhibitor wilikininy! 8)
Znaczy zamiast glutaminy trzeba wiklina uszczelniac jelita? Prosze jasniej, bo na optyfejsie zaraz beda wuplementowac i wcinac koszyki wiklinowe :? :?
W Kazimierzu Dolnym mówią na to "kwasina" (faszyna), talie zarośla wiklinowe nad Wisłą. :D
No, mozna na allegro nawet kupic, czuje, ze zaraz optyfejsiaki zaczna brac masowo, niech tylko pan Zieba przyklepie.
http://allegro.pl/listing/listing.php?order=p&string=Kiszka+faszynowa+faszyna&bmatch=seng-v6-sm-isqm-2-default-0615
A ja wszystko dostałem gotowe ,poliyczone naukowo i duchowo.Nieraz mi głupio ,bo moralny dług ,gdzieś dokucza czasami
Pan Zięba przyklepie ,a co mu tam szkodzi
Cytat: vvv w 2015-06-26, 11:58:08
Cytat: admin w 2015-06-26, 10:46:18wpływ na nieszczelność jelit - czyli wchłanianie substancji odżywczych i to według ustalonej kolejności. 8)
Przypominam, że u młodych ssaków szczelność jelit jest bardziej upośledzona niż u osobników dorosłych, dlatego wchłaniają więcej toksyn typu przeciwciała, czy dwucukry niezbędne do życia. :D
Termin "nieszczelność jelit" jest lansowany przez antyków, żeby było straszniej.
Chodzi o procesy zapalne powierzchni jelit, które upośledzają proces wchłaniania pokarmów, stąd jeśli występują w organizmie procesy zapalne lub autoimmunologiczne jest hasło "gojenie organizmu rozpoczynamy od gojenia jelit", dla jelit pokarm jest opatrunkiem zapalającym lub gojącym, zależy z czego.
Młode ssaki w jelitach to raczej mają mieć mleko własnej matki, a nie schemizowane wytwory przemysłu spożywczego i farmaceutycznego, oparte często na mleku krowim.
:|
Zdrowotne skutki zastosowania wytworow przemysłu mleczarskiego :D
prof. dr hab. Grażyna Cichosz
Wartość biologiczna tłuszczu mlekowego.
Spośród tłuszczów pożywienia tłuszcz mlekowy wykazuje najwyższą strawność.
Charakteryzuje się bardzo dużym zróżnicowaniem składu (ok. 400 różnych kwasów tłuszczowych), obecnością nasyconych kwasów krótko- i średniołańcuchowych (4-8 i 8-I4 atomów C). obecnością kwasu oleinowego, wielonienasyconych kwasów Q-ó i 9-3 oraz kilkunastu związków biologicznie
aktywnych o udokumentowanych - w badaniach klinicznych i epidemiologicznych
- właściwościach prozdrowotnych.
Krótkołańcuchowe KT egzogenne oraz uwalniane przez mikroflorę jelitową
(endogenne) wchłaniane w jelicie cienkim i grubym regulują adsorpcję wody oraz
elektrolitów, są konieczne do tworzenia prawidłowej struktury i funkcjonowania
nabłonka jelita grubego. Wplywają terapeutycznie na różnego rodzaju patologie
jelita grubego, np. stany zapalne. Kwas masłowy jest skuteczny w profilaktyce
a także leczeniu nowotworu sutka, jelita grubego i wątroby.
A ile czego, to nikt z tych habilitowanych ,do dziś nie napisał.
Wychowałem kilka osieroconych szczeniąt, kocię, szczeniaka fretki, jeża i kunę kamionkę, które nawet nie liznęły matczynego mleka.
Zawsze na skondensowanym mleku krowim z kartonika, żółtku od tych biednych kur z więzienia i maśle, być może chrzczonym margaryną, w różnych proporcjach. :D
O ile można to stwierdzić, z pomocą współczesnej medycyny weterynaryjnej, nie ma żadnych uchwytnych różnic w rozwoju takich zwierząt.
Jasne, że mamine mleko najlepsze na świecie, ale jak nie ma, to zrobić?
Doktor Kwaśniewski też zalecał podobną mieszankę, tylko dostosowaną do wolnorosnącego organizmu ludzkiego. ;)
Cytat: admin w 2015-06-26, 12:08:30
A takie coś to "naukowo" nazywa się dysbioza jelit, a upośledzenie tego "narządu" niesie za sobą bardzo poważne konsekwencje metaboliczne począwszy od awitaminoz, niewłaściwej gospodarki mineralnej, a na kamieniach kałowych, wiatrach, czy rozwolnieniu kończąc przyczyniających się do stanów zapalnych jelit. 8)
"Podoba" mi się dylemat jelit, co do chemii spożywczej, choćby w przypadku banalnych azotanów z wędlin, i płynnego dymu, którym są "wędzone", wiadomo, że wydala się mniej niż się zjada, więc "odpady" ulegają zagęszczeniu. Jelita mają dylemat przepuszczać do organizmu te azotany i płynny dym, czy zagęszczać i peklować się dalej bardziej, a żeby to tylko o azotany i płynny dym chodziło.
:|
A słyszałeś kiedy o, uwaga, trudne słowo, metabolizowaniu?
To jest coś czego mięso nie potrafi, a żywe tkanki, owszem. ;)
Znowu będzie, że Cię podpuszczam. Akurat azotany nie metabolizują się do niczego mniej toksycznego niż one same i to jest magia, że wędliny peklują, a jelit niby nie, teoretycznie wydalane są z moczem w postaci niezmienionej i krwi i nerkom to zwisa, choć tylko teoretycznie. Potencjalnie mogą się w jelitach przy udziale bakterii lub na grillu przekształcić w azotyny i nitrozaminy.
http://www.piwet.pulawy.pl/por/nitrozoaminy.html
CytatZe względu na działanie kancerogenne N-nitrozoaminy są klasyfikowane przez różne organizacje międzynarodowe. Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem (IARC) umieściła N-nitrozodimetyloaminę (NDMA) i N-nitrozodietyloaminę (NDEA) w grupie 2A (substancje prawdopodobnie rakotwórcze dla ludzi). Unia Europejska zaliczyła je do kategorii 1B (substancje o domniemanym działaniu kancerogennym). Amerykańska Agencja Ochrony Środowiska (EPA) zaklasyfikowała te dwa związki do kategorii B2 (substancje prawdopodobnie rakotwórcze dla ludzi).
Niezależnie od drogi podania działanie toksyczne większości alkilonitrozoamin przejawia się głównie w znacznym uszkodzeniu wątroby, najczęściej w postaci śródzrazikowej martwicy tkanki wątrobowej z licznymi zmianami krwotocznymi. Niektóre N-nitrozoaminy cykliczne, jak np. NMOR i NPIP, nie uszkadzają wyraźnie wątroby, ale wywołują ostre objawy neurotoksyczne.
Ale nie zgłębiałem tematu i nie zamierzam, azotanów unikam, mają taki paskudny niebieski smak.
8)
Ale te badania były robione pod propagowanie 5*wio i to na zwierzętach, więc są nieadekwatne i już nieaktualne... ;)
Bo w biochemii piszą, że nitrozoaminy praktycznie się nie wchłaniają u człowieka ze względu na szczelność jelit. 8) ;)
A żeby było jaśniej - znacznie większe szkody powodują azotyny z przedawkowanych nawozem nowalijek niż soli peklującej. :?
Tylko po co ja to piszę! :mrgreen: :D
A propos dokształcania:
http://www.e-biotechnologia.pl/Artykuly/Metabolizm-ksenobiotykow/
:shock:
No teraz to żeś dowalił... :?
Cały sens detoksu i szczelności jelit legł w gruzach! ;)
Cytat: Gavroche w 2015-06-26, 18:36:54
http://www.e-biotechnologia.pl/Artykuly/Metabolizm-ksenobiotykow/
Bardzo ładny materiał, krótko, sensownie - tak lubię! :D
Cytat: admin w 2015-06-26, 18:39:33
No teraz to żeś dowalił... :?
Cały sens ...
Ja to bardziej czytam dlaczego jednak jakoś bezpośrednio zwykle przeżyje,
i niekoniecznie natychmiast zrakowacieje,
a nie jakie to dobrodziejstwo z tej chemii jest.
Taka OPTyka.
8)
Cytat: admin w 2015-06-26, 18:34:52
Ale te badania były robione pod propagowanie 5*wio i to na zwierzętach, więc są nieadekwatne i już nieaktualne... ;)
Bo w biochemii piszą, że nitrozoaminy praktycznie się nie wchłaniają u człowieka ze względu na szczelność jelit. 8) ;)
A żeby było jaśniej - znacznie większe szkody powodują azotyny z przedawkowanych nawozem nowalijek niż soli peklującej. :?
Tylko po co ja to piszę! :mrgreen: :D
No wlasnie ocjiec, po co ty to piszesz jak to rzucanie grochem (dobre bialko niemieszane, nie powoduje wzdec, nietolerancji i reakcji krzyzowaych) o sciane?
Ja schowalem ostatnie kawalki sernika zeby miec na rano a i tak zdybali i opedzlowali moj kulinarny debiut :? :?
Nie wiem czy sie cieszyc, ze docenili i smakowalo czy smucic, ze juz nie ma i trzeba robic nowy? :lol:
Że trzeba robić nowy ,dbać o siebie nie dawać ,sami niech robią ,K 700 na stół i gitara .
Najgorsze bylo to, ze taki tlusty ten sernik. No ale jakos widac nawet to nikomu nie obrzydzilo smiaku :D
To pewnie pół lub pełni korytkowcy, bo takiego pastwiskowca by zemgliło lub co gorsza nagła nieszczelność jelit dopadła. ;)
A może "co z oczu, to i z serca"? :D
Tak, jak z chudziutkimi parówkami. :D
Znam takiego, który sera żółtego nie jest w stanie zjeść, bo go mgli. :D
Dla mnie nie do pojęcia. :shock:
Znaczy, wiem, że są na świecie różne odpały, ale nie rozumiem tego.
Ludzie nie byli nigdy głodni, czy nie pracowali fizycznie, że "tego nie lubię, a tamtego nie zjem, bo wiem, że niedobre, choć nigdy nie jadłem". :lol:
Umierający z pragnienia na pustyni: Brrr, nie znoszę oranżady. ;)
Wiem, że Ty jesteś niejadkiem, to nic osobistego, mój ukochany braciszek cioteczny też wydziwiał: A to tłuścinki wykrawał ze schabu (!), a to rodzynki wydłubywał z sernika, a to strzępek kożucha ganiał w kubku, aż dziw bierze, że go nie zabiłem. :D
Wiesz ile czasu posiłki trwały, a tam zabawa stygła? :P
Mnie jak się chce pić, to pomyj się napiję, a jak jeść, to byle g*wno zjem. ;)
I to w proporcji. :D
Byś był na pastwisku, byś wiedział.
Cytat: Blackend w 2015-06-27, 15:07:17
Znam takiego, który sera żółtego nie jest w stanie zjeść, bo go mgli. :D
Szkoda, że tylko jednego! :shock: :?
ser , to białka nie lubią ? ;-)
mój tort wygląda zwykle tak , że każdy nieoptymalny się skusi, i je oczywiście za dużo , ostrzegam zwykle ...
drugi razem już go nie je ;-)
Cytat: admin w 2015-06-27, 20:28:43
Cytat: Blackend w 2015-06-27, 15:07:17
Znam takiego, który sera żółtego nie jest w stanie zjeść, bo go mgli. :D
Szkoda, że tylko jednego! :shock: :?
Mam przyjemność z nim pracować, on ciastka, ja śmietankę - daję mu tak na oko jeszcze max 10 lat życia, jest 15 lat młodszy i zdrowie ma zrujnowane, dosłownie. :? 8)
Cytat: Gavroche w 2015-06-27, 15:33:35
Wiem, że Ty jesteś niejadkiem, to nic osobistego, mój ukochany braciszek cioteczny też wydziwiał: A to tłuścinki wykrawał ze schabu (!), a to rodzynki wydłubywał z sernika, a to strzępek kożucha ganiał w kubku, aż dziw bierze, że go nie zabiłem. :D
Wiesz ile czasu posiłki trwały, a tam zabawa stygła? :P
To byłem właśnie cały ja! :lol: :lol:
Ale u naszych dzieci jest całkiem inaczej, talerze są wylizane do czysta, a na obiad to się nie mogą doczekać. :D
No ale na takie pyszności, to trudno grymasić. ;)
Zrobilem nowy sernik, pracuje nad uzyskaniem idealnej konsystencji i musze powiedziec, ze wszystko idzie w dobrym kierunku.
Aby nie zajmować się takimi pierdołami to babeczkę lepiej sobie przysposobić. ;)
No wlasnie po to ten sernik, zeby byla przyjazniej przyposobiona ;)
:lol:
Rozumiem!
W takim przypadku należy eksperymentować do uzyskania porządnego efektu! ;)
Cytat: Teresa Stachurska w 2014-04-17, 17:04:48
Reniu, może ode mnie - http://www.stachurska.eu/?p=3595 .Możesz dać mniej cukru a dodać np rodzynki. Można też na makowym spodzie - http://www.stachurska.eu/?p=6458 .
Teresa, ten sernik zamówię na przyszłą niedzielę. Wygląda zachecająco... :roll: :D
https://www.youtube.com/watch?v=SIElvbEZxPc
Dawno nic nie było, więc postanowiłem coś wpuścić w kanał. ;)
Tak robimy sernik u nas w domu na bazie przepisu z KK700 Państwa Kwaśniewskich. :D
SUPER! Brawo Wy! :D
I łapka w górę! :D
:lol:
Cytat: admin w 2017-04-23, 16:50:57
I łapka w górę! :D
Zapomniałam, ale naprawiłam błąd... 8)
:lol:
Czy jak robi się sernik, to laktoza z twarogu pod wpływem temperatury, przekształca się w laktulozę? ( tak jak mam to miejsce w jakimś stopniu ze śmietanką UHT)?
Zależy od twarogu. 8)
W tradycyjnym twarogu prawie nie ma laktozy, obecna technologia jednak daje twaróg z laktozą.
I nie wiem co się z nią dzieje... :?
Połowa zamienia się w mleczan, połowa połowy odchodzi z serwatką, więc zostaje tyle, że nie ma większego znaczenia. 8)
Dzisiaj są urodziny mojej połówki, więc zrobiłem sernik, trochę z tego przepisu, trochę ze łba, bo mi się nie chciało iść do sklepu.
Wyszedł wspaniały, ciężki, wilgotny i sycący, tak jak lubię, a i jubilatce oraz dzieciakom smakował. :D
Jestem uzależniony od twarogu na słodko, często kupuję serniki, ale co domowy, to domowy. 8)
Niektóre sklepowe też są znośne, tylko strasznie słodkie. 8)
Prawda, ale tak jak w przypadku za słonych parówek, i tutaj śmietanka przychodzi z pomocą. :D
Śmietanka robi cuda ze wszystkich za słodkich rzeczy :D Proporcje naprawia też na Optymalne 8)
Ooooo, a na drugi dzień jaki dobrutki, no mówię wam! :lol:
Dobrze zrobiony serniczek, to jedna z najlepszych potraw optymalnych :) też bym sobie do kawki zjadł
Prawda.
Jeszcze tort orzechowy i lody. 8)
Ale z kotleciochem z karkówy w grubej panierce też mi do twarzy. :D
I na kotleta plaster żółtego sera jest wyśmienity(szczególnie jak się roztopi) :D
I keczup. ;)
No i namówiliście. :lol:
Sernik z kotletem, serem, śmietanką polany keczupem? ;)
Brzmi smakowicie, tylko trzeba to podzielić na dwa posiłki :P
Ale po co i tak się w brzuchu wymiesza? ;)
Kotlet z serem i keczupem, a potem sernik ze śmietanką, ale w brzuchu i tak się wymieszało. :D
teraz jest pyszny Trinidad Scorpion zamiast keczupu, niebo w gembie
Podobne do tego https://www.hungaricum.pl/pl/p/Eros-Pista-Ostry-Stefek-200g-Przecier-paprykowy/97 ? 8)
Lubię, ale zawsze zapominam kupić i tak jem ten łagodny Heinza, co stoi w lodówce. :D
Teraz testuję różne majonezy, Kielecki mi się przejadł, Hellmans się pogorszył, a domowego mi się nie chce za często robić.
Ostatnio lubię Kętrzyński.
Cytat: Gavroche w 2020-03-19, 15:04:05
Lubię, ale zawsze zapominam kupić i tak jem ten łagodny Heinza, co stoi w lodówce. :D
Teraz testuję różne majonezy, Kielecki mi się przejadł, Hellmans się pogorszył, a domowego mi się nie chce za często robić.
Ostatnio lubię Kętrzyński.
Gdzie kupujesz tego Kętrzyńskiego?
W Leclerc u mnie jest.
Ja nieco omyłkowo 8) ostatnio wziąłem Roleski Premium, jak dojem słoik to wydam oświadczenie, ale ocena około pozytywna-minus. :wink:
Cytat: Blackend w 2020-03-19, 14:01:45
Podobne do tego https://www.hungaricum.pl/pl/p/Eros-Pista-Ostry-Stefek-200g-Przecier-paprykowy/97 ? 8)
Troche inny rodzaj ostosci, Erosa uwielbiam, kolega przez lata jezdzil na wegry i zwozil mi cale zgrzewki tego smakolyku, dodawalem to do czego sie dalo oprocz chyba tylko kawy :D
Moge to jesc lyzeczka jak nutelle :D
Wiekszosc narzeka, ze mocno slone oprocz tego, ze pali w ryj :D A ja lubie ten smak.
A z majonezow ostatnio mi smakuje nowosc z Pudliszek w takim fajnym pekatym sloiku