Żółty ser

[fewa]

Jak wiadomo wszystkim w sklepach ser żółty jest praktycznie nie dostępny w formie bez konserwantów i bez margaryny, więc podam wam wypróbowany przeze mnie przepis.
Oto co potrzeba:
1,5l mleka wiejskiego
1,5kg twarogu tłustego
200g masła
2 łyżeczki soli
1 łyżeczkę sody
2 łyżeczki wody

Mleko gotujemy, wrzucamy rozkruszony ser i mieszamy na małym ogniu aż do momentu jak ser się "rozpuści". Potem na sitko. W rondlu rozpuszczamy masło, dodajemy przecedzony ser, mieszamy energicznie na małym ogniu ok.10-15min aż będzie jednolita masa. Następnie dodajemy rozpuszczoną w wodzie sól i sodę-mieszamy nadal, powstaje ciągnący pyszny ser. Przekładamy do foremki wyłożonej folią, aby potem łatwo go wyciągnąć.
Jak ktoś lubi ser z przyprawami to można dodać np.szczypiorek.
Przepis jest bardzo prosty w wykonaniu, a przy tym mamy pewność, że nie ma w nim konserwantów i margaryny. Polecam.
Pozdrawiam serdecznie.

[adamel]

A ja proponuję "Old Amsterdam", jeśli o żółte sery biega. Dostępny  w "Carreofour".

[Iga]

A ja proponuję "Old Amsterdam", jeśli o żółte sery biega. Dostępny  w "Carreofour".

To pewne,że niczego niepożądanego w nim nie ma?

[adamel]

Absolutnie pewne, o żółtych serach mogę długo, a może jeszcze dłużej. Po prostu jestem ich fanem od poczęcia. Tylko nie zdziw się ceną...

[Iga]

Absolutnie pewne, o żółtych serach mogę długo, a może jeszcze dłużej. Po prostu jestem ich fanem od poczęcia. Tylko nie zdziw się ceną...

Po tym jak ostatnio płaciłam za kg. kaszy gryczanej 9 PLN,to raczej nic mnie już nie zdziwi w cenach,byleby było dobre.
Moja córka przepada za serem żółtym.

[adamel]

A więc, polecam. Cena oryginalnego, to ok.100 zł/kg, ale warto.

[RTS]

Dobry żółty i taki "spleśniały" też lubię. Kiedyś w pewnym sklepie można było taki cały mały kartonik (kilka sztuk) w cenie niewiele większej od 1 sztuki kupić bo ktoś się chyba pomylił. Niestety szybko się zorientowali.  

[Iga]

A więc, polecam. Cena oryginalnego, to ok.100 zł/kg, ale warto.

Miałam właśnie pisać.Tego się spodziewałam.  
Serio jestem ciekawa tego sera.Jak będziemy w tym hiper,to na pewno kupię .Ciekawe jaki w smaku jest.

[Iga]

Dobry żółty i taki "spleśniały" też lubię.

Taki spleśniały to jada mój mąż.A "zapach" ...lepiej nie mówić,omijam szerokim łukiem.Nie wzięłabym tego do ust....

[RTS]

Taki spleśniały to jada mój mąż.A "zapach" ...lepiej nie mówić,omijam szerokim łukiem.Nie wzięłabym tego do ust....

Wiem, wiem niektórym się słabo od takich serów robi. 

[Iga]

Wiem, wiem niektórym się słabo od takich serów robi. 

Zdecydowanie należę do takich osób. Mąż mi mówi,że się nie znam.Pewnie ma rację.Nie znam się na tych serach. 

[RTS]

Jak byłem mały to mnie mdliły pomidory  .

[Iga]

Może jadłeś takie zielonkawe,niedojrzałe,które zawierają solaninę-ona tak działa.

[RTS]

Y-y, czerwone. 

[Iga]

Y-y, czerwone. 

Może skórka Ci się przyklejała do żołądka? 
Pa! Dobrej nocy.

[RTS]

Nie bo mdliło zanim tam dotarła.
Pa! 

[WojciechS]

Ser żółty to przede wszystkim probiotyk, czyli żywa substancja, której się nie konserwuje.
Inaczej się sprawa ma z breją z soi. Ale kto się da nabrać na taki "ser żółty"? 

[fewa]

Ser żółty to przede wszystkim probiotyk, czyli żywa substancja, której się nie konserwuje.

Może się nie konserwuje, ale nie jedno E tam się znajduje - czyli chemia.

[wloczykij]

Ser żółty to przede wszystkim probiotyk, czyli żywa substancja, której się nie konserwuje.

Może się nie konserwuje, ale nie jedno E tam się znajduje - czyli chemia.

Dlatego mamy ten przepis

Tylko czy ser nie powinien dojrzewać?

[RTS]

...Inaczej się sprawa ma z breją z soi. Ale kto się da nabrać na taki "ser żółty"? 

Polacy mają pewną dodatkową wskazówkę. To-(jest)-fu.