Aktualności:

10. Nie wolno głodzić się ani pościć.

Menu główne

Kulturysta optymalny a "złota proporcja" cz. I

Zaczęty przez MariuszM, 2012-09-26, 10:58:36

Poprzedni wątek - Następny wątek

MariuszM


Gavroche

Żarcik taki.
Btw, wpadłem na pomysł jak w miarę bezboleśnie obniżyć białko, choć teraz jak nic nie robię, to łatwo idzie.
Jem śniadanie i obiad białkowo-tłuszczowe, a kolację węglowo-tłuszczową.
Zbliżam się do 1:3:0,8.

MariuszM

Siem domyśliłem. Ty nie z tych co.... ;)  :lol:

Cytat: Gavroche w 2013-01-13, 14:14:26
Jem śniadanie i obiad białkowo-tłuszczowe, a kolację węglowo-tłuszczową.
Zbliżam się do 1:3:0,8.
Ja w dzień leniwy, taki jak dziś obniżam T do 2,5 :). Chyba,że na spacer po obiedzie wyjdę to podbiję.  :)

renia

Cytat: Gavroche w 2013-01-13, 14:14:26
Żarcik taki.
Btw, wpadłem na pomysł jak w miarę bezboleśnie obniżyć białko, choć teraz jak nic nie robię, to łatwo idzie.
Jem śniadanie i obiad białkowo-tłuszczowe, a kolację węglowo-tłuszczową.
Zbliżam się do 1:3:0,8.


Witaj w gronie Optymalnych... 8) :lol:

administ


renia

Niektórych... :roll: Mi ta nazwa od razu przypadła do gustu. Jak pani arkadii przez telefon spytała się mnie jak długo jestem Optymalna (byłam dopiero 2 miesiące) to aż urosłam... 8) :lol:

Gavroche

Cytat: renia w 2013-01-13, 14:54:39
Niektórych... :roll: Mi ta nazwa od razu przypadła do gustu. Jak pani arkadii przez telefon spytała się mnie jak długo jestem Optymalna (byłam dopiero 2 miesiące) to aż urosłam... 8) :lol:
Etykietki są bez znaczenia, obniżanie białka boli, bo głodny i zły człowiek chodzi.

administ

Cytat: renia w 2013-01-13, 14:54:39
Niektórych... :roll:

Zawsze mnie to dziwiło!  :wink:
Szczególnie u przechrzt na "niskowęglowodanowość"...  :lol:

Blade

Cytat: Gavroche w 2013-01-13, 15:05:51
Cytat: renia w 2013-01-13, 14:54:39
Niektórych... :roll: Mi ta nazwa od razu przypadła do gustu. Jak pani arkadii przez telefon spytała się mnie jak długo jestem Optymalna (byłam dopiero 2 miesiące) to aż urosłam... 8) :lol:
Etykietki są bez znaczenia, obniżanie białka boli, bo głodny i zły człowiek chodzi.
u mnie tak było jak za mało T jadłem. Teraz jest git.

administ

Placków "ciążowych" na głód trzeba zadać.  :wink:

MariuszM

Cytat: Gavroche w 2013-01-13, 15:05:51
obniżanie białka boli, bo głodny i zły człowiek chodzi.
Polak zły, bo głodny?A może głodny dlatego zły?  :D
A kto każe chodzić Ci głodnym?  :shock: :) Nie rozumiem :)
Ja właśnie się najadłem i od razu lepiej :D

Gavroche

Cytat: Blade w 2013-01-13, 15:10:52
Cytat: Gavroche w 2013-01-13, 15:05:51
Cytat: renia w 2013-01-13, 14:54:39
Niektórych... :roll: Mi ta nazwa od razu przypadła do gustu. Jak pani arkadii przez telefon spytała się mnie jak długo jestem Optymalna (byłam dopiero 2 miesiące) to aż urosłam... 8) :lol:
Etykietki są bez znaczenia, obniżanie białka boli, bo głodny i zły człowiek chodzi.
u mnie tak było jak za mało T jadłem. Teraz jest git.
Ja z jedzeniem tłuszczu nie mam problemu, natomiast z obniżeniem białka tak.
Przy nierobstwie nie ma to znaczenia, ale jak się wezmę ostro i często za treningi, to niefajnie się robi.

Gavroche

Cytat: MariuszM w 2013-01-13, 15:13:12
Cytat: Gavroche w 2013-01-13, 15:05:51
obniżanie białka boli, bo głodny i zły człowiek chodzi.
Polak zły, bo głodny?A może głodny dlatego zły?  :D
A kto każe chodzić Ci głodnym?  :shock: :) Nie rozumiem :)
Ja właśnie się najadłem i od razu lepiej :D
Boże broń, nikt nie każe!
Lubię pogrzebać w ustawieniach jak mam okres bezczynności...
Potem, w cuglach, już nie eksperymentuję, najlepiej wtedy się sprawdza Twoje:
"Węgle do 100 reszta do syta."

Gavroche

Cytat: admin w 2013-01-13, 15:12:32
Placków "ciążowych" na głód trzeba zadać.  :wink:
To serowo-jajeczne?

administ


renia

Cytat: admin w 2013-01-13, 15:06:34
Cytat: renia w 2013-01-13, 14:54:39
Niektórych... :roll:

Zawsze mnie to dziwiło!  :wink:
Szczególnie u przechrzt na "niskowęglowodanowość"...  :lol:

To tak bardziej trendy... :wink: Na "Kwaśniewskim" być to tak jakoś nie bardzo, smalec w kółko jeść? :shock: 8)

renia

Cytat: Gavroche w 2013-01-13, 15:14:19

Ja z jedzeniem tłuszczu nie mam problemu, natomiast z obniżeniem białka tak.
Przy nierobstwie nie ma to znaczenia, ale jak się wezmę ostro i często za treningi, to niefajnie się robi.

Pewnie przy intensywnym wysiłku fizycznym więcej Ci tego białka potrzeba...tłuszczu też...Chyba organizm Tobie dobrze podpowiada... :roll:

renia

Cytat: admin w 2013-01-13, 15:28:52
Nie!
Te - http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=504 - one dają kopa i żołądka nie obciążąją.  :D

Nie robiłam ich. Wyglądają pysznie. :D Moim dzieciom pewnie też by smakowały - ale tylko na ciepło... :roll:

administ


Gavroche

Cytat: renia w 2013-01-13, 15:35:39
Cytat: admin w 2013-01-13, 15:06:34
Cytat: renia w 2013-01-13, 14:54:39
Niektórych... :roll:

Zawsze mnie to dziwiło!  :wink:
Szczególnie u przechrzt na "niskowęglowodanowość"...  :lol:

To tak bardziej trendy... :wink: Na "Kwaśniewskim" być to tak jakoś nie bardzo, smalec w kółko jeść? :shock: 8)
Racja, polski Kwaśniewski to taki siermiężny jest i do fitnessu i joggingu nie pasuje.
Do lunchy i brunchy też.
A nie widzą sieroty, że cale LC do wysokotłuszczówki ewoluuje :lol:
Uśmiech na dnie, głupiec na chmurze.