Aktualności:

1. Żywienie Optymalne należy rozpocząć od razu w pełnym zakresie, bez żadnego okresu przejściowego.

Menu główne

Blade - dziennik treningowy

Zaczęty przez Blade, 2013-01-10, 10:40:31

Poprzedni wątek - Następny wątek

MariuszM

Tekst o wiedzy dotyczyl biegaczy z bieganie.pl ;) Nie mojej :)

Radzio

Tekst o dzieciach to nie jest coś osobistego. O! :D :lol: :wink: Bo bym pytał! :lol: :lol: :lol:

Gavroche

 :lol:
Powiem wam po znajomości, że zdecydowanie wolę oglądać ludzi, którzy wyglądają trochę "przy kości", ale trochę, niż takich co to wyglądają jakby noża i widelca nie mieli siły utrzymać. ;)
Jakąś reklamę widziałem ostatnio z babką z naszyjnikiem, no to anoreksia nervosa jak malowana, brrr. :D

MariuszM

Cytat: Radzio w 2015-04-02, 11:45:29
Tekst o dzieciach to nie jest coś osobistego. O! :D :lol: :wink: Bo bym pytał! :lol: :lol: :lol:
Mnie Twoje Radzio i innych Lachow dzieci nie obchodza nic a nic :P :D

Radzio


Radzio

 :D
Ponieważ zdanie pozbawione jest logiki, a przez to zrozumiałe (co mnie nieco drażni) pokomplikuję- zamiast "nic" wstawiam "nudę", w celu odwoalowania i propagowania pisowni po polskiemumu. :wink:
http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=1866.msg291314#msg291314

Radzio

Cytat: Blade w 2015-04-02, 10:53:37
Cytat: MariuszM w 2015-04-02, 10:08:17
To jest takie tlumaczenie, mam 20%  biegajac dla mnie to : :shock: !! he he :D

Przyznam, że nie jest to dla mnie satysfakcjonujące pod kątem sportowym - ale też tak całkiem po ludzku w zalewie szajsu otaczającego mnie jest to najmniejszy z moich problemów ;) Prozaicznie, gdybym nie biegał, nie jeździł rowerem tylko dźwigał to schudłbym dużo efektywniej - ale nie mam auta, autobusy nie zawsze układają korzystanie - więc robię dziennie biegiem, chodem, rowerem 20 km - i potem jestem głodny :) Mam sporo kłopotów, nerwów - i dodatkowo je zażeram. Takie życie - i nie oczekuję tu współczucia, tylko po prostu tak jest. Coś tam powoli spada, ale olewam to - schudnę to schudnę, nie to nie, nie zamierzam jeszcze dokładać sobie troski o to do innych problemów co we łbie siedzą ;)

:lol: :lol: :lol:
Jeszcze masz w rezerwie damskie gacie z ...lajkcośtam, idealne dla facetów po 40-tce, przypomnę. A wobec tego mowy nie ma o współczuciu, bo jak. ;)
Nie pytam!!! :lol: :lol: :lol:
http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=1866.msg291303#msg291303

Blade

witajcie :)

Pierwszy, mały celu z wielu zaliczony. Sudecka Setka za mną. We wersji 72 km ale taki plan był od początku. W zasadzie zagrało wszystko - przepaki, jedzenie, tempo. Zawiódł jeden kawałek mojej psychiki ;) zamiast na 43 km stanąć i okleić podejrzane miejsce na stopie plastrem, to szkoda było czasu, "bo przecież ja się nie obcieram" ;) Założone tempo było na 12 godzin, duży pęcherz na stropie spowolnił mnie znacznie. W efekcie 72 kilometry w 13:29 :) Tak czy tak nauczka, Sudecka Setka to miał być z założenia taki poligon pod kątem Łemkowyny na jesień.

Super organizacja biegu, bogaty pakiet, dużo dobrze zaopatrzonych bufetów i miła na nich atmosfera, przepiękne tereny - mogę tylko polecić wszystkim ten bieg :)

żyję ;)

Gavroche


Zyon

Cytat: Blade w 2015-06-25, 13:17:16
przepiękne tereny - mogę tylko polecić wszystkim ten bieg :)
Kurcze chyba pobiegne, kiedy to?  :D
Work Buy Consume Die

zofijeczka


Blade

Wpadam na moment ;)

Drugi w tym roku bieg ultra zaliczony. Ultramaraton Karkonoski - czyli Szklarska Poręba i w górę, granią Karkonoszy do Śnieżki, zdobycie Śnieżki i powrót - łącznie 46 km, mocne przewyższenia, upał i wiatr na trasie - ciężko było, ale się w limicie zmieściłem ;) Niecałe 8 godzin. Ostatnie dwa miesiące ciężko pracowałem przy domu, więc i tak jestem zadowolony :)

Gavroche

Super, stary, dzień roboczy w biegu? :P
Szacun.
Budujesz dom?

Jarek

Ganiasz na tłuszczu po tych górach :?:

Blade

Cytat: Gavroche w 2015-08-03, 16:44:34
Super, stary, dzień roboczy w biegu? :P
Szacun.
Budujesz dom?

Nie, wręcz przeciwnie - rozwalałem taras. Ogromy, 70 metrów kwadratowych, trzy kontenery gruzu, ponad 21 ton ;) piasku rozrzuconego chyba drugie tyle ;) Wszystko unplugged, młot ręczny 10 kg, łopata i taczka :D

Tak, w większości na tłuszczach biegam. Węgle oczywiście też są, całkiem spore. Ale tłuszczu duuużo więcej ;)

Blade

Czas Świąt to nieuchronnie czas podsumowania. Poza tym trzeba trochę odświeżyć temat ;)

Starty: ten rok uznaję za udany. Co prawda nie udało mi się pojechać na Rzeźnika, ale poczynając od początku roku:
- Poznałem świetnych ludzi przy okazji biegu w sztafecie na Ultramaratonie Nowe Granice, co zaowocowało zaproszeniem do pracy w Stowarzyszeniu
- Pobiłem życiówki na 10 i 21 km, przy czym z tej drugiej jestem mega zadowolony, bo miało to miejsce w moim rodzinnym Jaworze, gdzie połówka jest uwierzcie mi trudna
- Przebiegłem 3 ultra, z któcyh każde było inne: 72 km na Sudeckiej Setce, 47 km na Ultramaratonie Karkonoskim i 70 km na Łemkowynie. W każdym z nich zmieściłem się w limicie. Każde przyniosło mi nowe emocje i doświadczenia.

Pierwszy rok, gdzie biegania jest dużo więcej niż roweru ;)


Plany na 2016:

Ultra:

Nowe Granice, styczeń 2016: 103 km
Sudecka Setka, czerwiec 2016: 100 km
Łemkowyna Ultra Trail 150, październik 2016: 150 km
ŁUT będzie naturalnie głównym startem sezonu, siłą rzeczy cały rok będzie mu podporządkowany.

Do tego dojdą 3-4 połówki: Zimowy Półmaraton Gór Stołowych, Półmaraton Przytok, Półmaraton Jaworski i Zielonogórska Połówka.

W 2016 będę starał się skupić na poprawieniu życiówki na dychę. Uważam, że taki krótki dystans wbrew pozorom ma duże znaczenie w bieganiu, także ultra i jest pewnym wskaźnikiem wytrenowania. Dodatkowo praca nad techniką (metoda POSE), praca nad zbiegami, które u mnie leżą, i praca nad stopniowym przejściem na buty minimalistyczne.

Poza tym trening siłowy - głównie kettle. Skupiam się teraz na programie Pawła T Simple&Sinister. Do czerwca chciałbym dojść do 40 kg w swingu i TGU, a do końca roku obłaskawić Bestię ;)

I to tak w skrócie ;)

renia

Gratuluję, zarówno osiągnięć, jak i planów... :D

vvv

No to wielki szacun, rówieśniczka mawia, że to dobry rocznik jest.
:wink:

Diogenes z Synopy

Każdy rocznik jest dobry.     Tylko trzeba go trochę stuningować  ;-)   

Gavroche