Sport

[administ]

Radziu!
Relacja dopiero od 16.oo, ale do samego końca za to.

[Radzio]

O! To wręczający nawet będą.

[administ]

O! Pora tv włączyć.

[Radzio]

Nie przeszkadzam, wobec tego.
A tak bezmyślnie już dopiszę, że trawienie to wspaniałe, nudne zajęcie, gdy taka zdolność jest.

[administ]

Już, teraz czekam na finał...

[Blackend]

Szybko coś, to pewnie przed północą zdążą? 

[administ]

I tak późno musiałbym wracać do domu, a tak na kanapce się wygodnie popatrzy...

[Blackend]

Ale na żywo jednak można się bardziej skoncentrować, bo nikt o nic nie pyta, a taka zbyt długa cisza może być odebrana jako zachęta do rozmowy.  

[Radzio]

Był gol?- przepraszam.

[administ]

I to ile, ekstrakasa polska ruszyła...

[Blackend]

A ktoś to w ogóle ogląda?  

[administ]

Ja czasem, jak już nie ma na czym oka zawiesić...

[Blackend]

Ale to w ramach samopokuty oczywiście?  

[administ]

Na to wychodzi...

[Radzio]

Znaczy, pobożnie.

[Blackend]

Po bożemu z łapką na pilocie.

[Radzio]

Tak to w sporcie bywa.

[administ]

Ale bez piwka, bo abstynentem jestem, bo muszę.

[Gavroche]

Ale bez piwka, bo abstynentem jestem, bo muszę.

?

[Radzio]

 
Kto młody, to stale zdumiony chodzi i "paczy", że nic gogo już nie dziwi.