Sport

[Jarek]

Wilson odpadał

[admin]

Kilka meczy było wyrównanych w pierwszej sesji, a później do jednej łuzy! 
Ciekawe jak się potoczy Robertson:Lisowski dziś. 

[Blackend]

A widziałeś żeby świni jadła karkowkę z grilla? 

Przy korycie, to dochodzi do różnych dewiacji, nawet się mogą sami grillować.

[RafałS]

Jak będzie startowała na prezydenta czy prezydentkę , to będę na nią głoso(wała)...
...

A ja to se też zagłosuję na ten spurek.

[admin]

A widziałeś żeby świni jadła karkowkę z grilla? 

Przy korycie, to dochodzi do różnych dewiacji, nawet się mogą sami grillować.

[Jarek]

 Ale Lisowski szopki odwala 

[admin]

A wegetarianin maznął 147! 
I to optymalnie!

[Jarek]

 
Nadpobudliwy - Optymalnemu by się nie  chciało

[Jarek]

https://sportowefakty.wp.pl/formula-1/997007/robert-kubica-wraca-do-bolidu-f1-znane-szczegoly
Ale się będzie działo
..

[admin]

Kierowca testowy - no też dobrze. 

[admin]

Czyli jednak Lisowski - 

[admin]

Ale nie twierdzę, że to dlatego, że Robertson rośliny tylko je!  

[Jarek]

 
Kibicowałem lisowskiemu -strategicznie dla RO lepiej. Kangur go denerwuje...

[admin]

Bo człowiek jest  pantofagiem niestety!
Jednakże fitofagia, przestrzegająca podstawową zasadę dietetyczną Doktora  (nie mieszać paliw), a szczególnie zalecenie 5, a nawet 8*wio na dobę ma uzasadnienie, ponieważ u odżywiających się i trawiących w sposób ciągły nie ma rzutów insuliny, a także występuje dość stały i niski poziom wolnych kwasów tłuszczowych (FFA) w surowicy krwi, co należy uznać za czynnik antyotyłościowy. FFA łączy się w surowicy z albuminą osocza (nie wymaga lipazy do wchłonięcia i w wątrobie i na obwodzie - dlatego szybkość wychwytu przez tkanki jest bardzo duża!), w przeciwieństwie do innych lipidów zdatnych do transportu w organizmie jedynie po połączeniu się z apolipoproteiną w formie lipoprotein. Zagadnienie ciekawe, wymagające osobnego opracowania i to nie w tym wątku, ale tak mnie tu naszło w temacie wege-Robertsona.

[Blackend]

Fajnie, widzę że tematów na książkę Ci nie braknie. 

[admin]

 
Tylko kto to będzie czytał?
W bestsellerze wystarczy tylko zalecić cudowną pigułkę i podać najlepiej ketojadłospis na tydzień, aby się sprzedawała książka na pniu, a takie tam rozważania biochemiczne - nie mają żadnych szans na "popularność".

[Blackend]

Dokładnie, popularność będzie bliska zeru. 
Pozostaje tylko satysfakcja zostawienia czegoś wartościowego po sobie dla potomnych, nic więcej, a może aż tyle? 

[admin]

RO z Maguirem się właśnie zaczęło! 
Kibicujemy. 

[admin]

Dokładnie, popularność będzie bliska zeru. 

Rozmawiałem z wydawcą - zainteresowanie książkami przez ostatnie 2 lata spadło od 50 do 80% - zależnie od tematyki. Jedyne co mogłoby się przebić jest "Niemowlę optymalne" (tytuł roboczy), ale ta tematyka "pieluchowo-alergiczna" mnie kompletnie nie interesuje. 

[admin]

3:1, ale kiepsko im idzie. 
Jak RO nie odpali, to kto wie...