Aktualności:

5. Węglowodany staramy się zjadać w postaci skrobi, tj. w ziemniakach i warzywach.

Menu główne

zofijeczka - dziennik treningowy

Zaczęty przez zofijeczka, 2014-03-15, 21:29:49

Poprzedni wątek - Następny wątek

Radzio

Cytat: admin w 2014-03-16, 09:12:47
Cytat: Radzio w 2014-03-16, 09:10:56
Zębate przednie warto mieć w każdych okolicznościach. ;) :D

I tam, Renia pisze inaczej...  :?  :wink:

Pewnie chmurzyć się zaczyna, na Pomorzu. ;) :D

administ

Cytat: renia w 2014-03-16, 09:15:24
Cytat: admin w 2014-03-16, 09:06:50
A jaki?
Szczerbaty, czy z protezą?  :roll: :wink:

Ja piszę o mięśniach a Ty?

Sam już nie wiem...  :?  :wink:


Dasna

Cytat: zofijeczka w 2014-03-16, 08:37:59
Kontuzji to się nabawię id siedzenia na krze§ke i nie wspomnę czego kontuzji.
Może być zbyt rozbudowany , nie kontuzjowany wcale, gluteus maximus. :mrgreen: :lol:

administ

 :roll:
Ten gluteus da się wysmarkać...  :wink: :mrgreen:


Gavroche

Cytat: admin w 2014-03-16, 19:01:04
:roll:
Ten gluteus da się wysmarkać...  :wink: :mrgreen:
Takiej Jennifer Lopez czy Angeli Bassett to raczej trudno...

Dasna


zofijeczka

No dobrze. W ostatnim tygodniu jedyne spacerki to były te do lekarza i rtg.
Po jednym utknięciu w windzie. Dochodzą przy każdym wyjściu przebiezki po schodach na 4 piętro.
Czyli będzie tego z sześć sztuk. :lol: Poza tym od leżenia kondycja spadła.
Jak temperatura mi spadnie będą dalsze wyczyny 8)

zofijeczka

Tak więc trening czekav, jeszcze. Na razie mam 2 ostatnie noce przespane. Odkąd dążąc do waszych żòłtkowychvrekordów, karkówkę z obiadu zamieniłam na 2 żółtka plus kotlecik z resztek wywaru z nóżek. Chyba muszę przepus "zapodać", gdyż rzeczony kotlecik jest pyszny. Zrobiony ze zmielonych skórek i chrząstek z nóżek świńskich, połaczonych żółtkami, a smarzonych na smalcu. Z 4 nóżek powstała tych niewielkich kotlecików masa cała więc poszły do zamrażarki,  jako że moja połowa odmawia we spół ich jedzenia. Tym sposobem mam chyba mięsa na obiad na cały miesiąc.
Nabieram sił. Choć na razie zjechałam z kondycją tak, że jeszcze słabo jest przy czasie jaki potrzeba nacrobienie śniadania.

A p.s. zmiana /rumień na policzku został określony jako alergiczne, kontaktowe zapalenie skóry  :shock:
Czyli możliwe, że to jednak nie był nadmiar białek. Muszę wszystko poprzeliczać. Dostałam jakąś fantastyczną maść, która ma usunąć bynajmniej nie przyczynę, a wynik alergii. Ale nic skórki wprowadzone do codziennego jedzenia może temu zaradzą z lepszym skutkiem.

zofijeczka

Godzinny spacerek na słońcu.  8)

Gavroche

Cytat: zofijeczka w 2014-03-29, 16:54:21
Godzinny spacerek na słońcu.  8)
Dystans, czas, ilość kilometrów lub kroków, spalone kalorie, tętno, stopień zarumienienia od słońca? :lol:

zofijeczka

6-7km, plus w połowie przerwa na sklep była.

zofijeczka

Czas ok 1, 5h tak po namyśle bez czasu w sklepie.
Nie przygotowałam się :?

Gavroche


Gavroche

Jak zdrowie, Zofio, jeśli można spytać? :D

renia

To Wy się tam w tej Warszawie nie widzicie od czasu do czasu... :roll: :wink:

Gavroche

Cytat: renia w 2014-05-13, 23:19:40
To Wy się tam w tej Warszawie nie widzicie od czasu do czasu... :roll: :wink:
Jedno o drugim nic nie wie... :D

renia

...a jednak lubicie się trochę... :roll: przez ulicę szeroką jak rzeka, zaglądacie sobie do okien... 8) :lol:

zofijeczka

Cytat: Gavroche w 2014-05-13, 23:13:12
Jak zdrowie, Zofio, jeśli można spytać? :D
Kończy pylić to cos mnie uczula ;). Jednak jeszcze nie jest idealnie.coś mam ostatnio z kolanem - boli. Musiałam dziś spacerowanie :(. Ostatnio coraz częściej boli ( choć pierwsze bolenie miałam po jezdzie na rowerze ok 2006 a to wiążę jeszcze z wcześniejszą przyczyną) tak czy inaczej muszę chyba się przejść i zbadac kolano by wiedzieć w ktorym kierunku zadziałać.
A tak poza tym i wiecznym pokaszliwaniem to super. Jeszcze pomimo diety nie zeszly mi alergie, jak i poranne wstawanie jest nie dla mnie - ciężko sie rozbudzic.  Ale jak to zawsze trza przeliczyc wszystko od początku i zobaczymy.