Aktualności:

6. Pić należy tyle, na ile mamy ochotę i wtedy, kiedy mamy ochotę.

Menu główne

Sniadanie

Zaczęty przez adampio, 2014-09-05, 11:32:59

Poprzedni wątek - Następny wątek

renia

Cytat: Diogenes z Synopy w 2016-04-21, 16:21:30
a ja jestem tym mężem co łuska. Zarówno takie i takie .  :(   8)  :)  . Tatinek ma drzewa i gdy spadną  grabi grabiami do siebie i do worka ( niczym wytrawny polityk  :shock:  ;-)  )

Masz od kogo się uczyć, :roll: a może już sobie nagrabiłeś... :lol: :wink:

renia

Cytat: Anulka177 w 2016-04-21, 18:36:19
Przepis na biszkopt orzechowy nr 531. z KK-700 (O ten mi chodziło)  :D

Brzmi smakowicie, żałuję, że w kawiarni nie zamówiłam tego biszkoptu, ale już nie będę kobiecinie głowy zawracała, bo może mieć składniki na sernik kupione. Muszę w domu zrobić. Same składniki są takie jakie lubię, to i ciasto musi być dobre.

Gavroche

Kupiłem ser żółty, naturalnie wędzony i zrobiłem na nim jajecznicę na maśle i skwarkach.
Ale wypas, chyba już wiem co jutro zjem na śniadanie. :D

Diogenes z Synopy

Ementaler, Lurpark, gofer x 2. Nać.

renia

Nie przeklinaj. 8)

Diogenes z Synopy

a skądże!  :shock:  ;-)  Smaczne.   :D

Anulka177

Wczoraj na podstawie zachowania męża zaobserwowałam jak działa jedzenie intuicyjne na ŻO  :D Po powrocie z roweru powiedział,  że brakowało mu siły. Na obiad był tlusty bigos,  więc mu go podałam. Odmówił zjedzenia (pierwszy raz w życiu)  i powiedział,  że ma ogromną ochotę na twaróg ze smietaną i szczypiorem.  Zjadł wielką michę,  popił kieliszkiem wina i poczuł się o wiele lepiej  :D Na dziś zamowił pomidorową na wywarze białkowym,  zabielaną i frytki. Nie zostaje mi nic innego jak samotnie dojeść ten bigos  :)

Gavroche

O!
I bardzo dobrze. :D

renia

Cytat: Anulka177 w 2016-04-23, 12:05:08
Wczoraj na podstawie zachowania męża zaobserwowałam jak działa jedzenie intuicyjne na ŻO  :D Po powrocie z roweru powiedział,  że brakowało mu siły. Na obiad był tlusty bigos,  więc mu go podałam. Odmówił zjedzenia (pierwszy raz w życiu)  i powiedział,  że ma ogromną ochotę na twaróg ze smietaną i szczypiorem.  Zjadł wielką michę,  popił kieliszkiem wina i poczuł się o wiele lepiej  :D Na dziś zamowił pomidorową na wywarze białkowym,  zabielaną i frytki. Nie zostaje mi nic innego jak samotnie dojeść ten bigos  :)

Toś se bigosu narobiła... :? :lol:

Blackend


Diogenes z Synopy

Cytat: Diogenes z Synopy w 2016-04-22, 11:08:27
Ementaler, Lurpark, gofer x 2. Nać.

śniadanie to samo, tylko zamiast ementalera  - Kasztelan z Sierpca Clasic  - be!  słabszy od powyższego.     :? :roll:   :)

Na obiad podsmażane pyry na skwarkach, po 2 kotlety mielone i sos zagęszczany żółtkami. 
2 razy kawa po 125 ml śmietanki.
Śliwka w czoko.    Wieczorem coś słodkiego także.    Pyrek albo czoko.   :roll:


  bigos zjadliwy jest, gdy jest w nim więcej tłustych kawałków i skórek niż kapusty. Kapusty nie lubię w bigosie. Jako akcent - tak .   :)

renia

Też kotlety mielone mieliśmy na obiad. He... :P :lol:

Diogenes z Synopy

my trzy dni po kolei . Pachniało PRL em.   :D     . Co tu by jutro zrobić   :roll: .   Mięsa - nie .

renia

U nas najmłodszy dostał schabowe, bo mielonych nie je... :?

Diogenes z Synopy

nie  ufa    :roll:  .  Też kiedyś nie zawierzałem tym specjałom, bo w barach był w nich  przekrój tygodnia  ;-)

Blackend

Cytat: renia w 2016-04-23, 15:33:41
U nas najmłodszy dostał schabowe, bo mielonych nie je... :?

Naszej przeszkadzają tłuścinki z karczku.  :lol:

Anulka177

Pomidorówka była pyszna, zagęszczona żółtkami, na rosole kolagenowym i z przecierem ze swoich pomidorów, do tego duuużo pietruchy! Wrzuciłam jeszcze groszku, który dopełnił smaku :)
Skusiłam się dzisiaj i kupiłam młodą kapustę, będą gołąbki 8)

Diogenes z Synopy

Gofry puszyste z jajek i masła i krupczatki i twarogu -   z kawałkami  masła  topiącymi się i cieknącymi po dłoniach . Ser ementaler z 250 gr zjedli my.

A to wszystko z okazji przypadającego dziś

  Międzynarodowego Dnia Śniadania   :shock:  8)  :D

renia

Cytat: Diogenes z Synopy w 2016-04-23, 15:35:32
nie  ufa    :roll:  .  Też kiedyś nie zawierzałem tym specjałom, bo w barach był w nich  przekrój tygodnia  ;-)

Nie o to mu chodzi. Ja nie kupuję gotowego mielonego. Albo daję mięso zmielić w sklepie (zawsze jest przewaga świeżego boczku), albo mielimy w domu. Jemu nie smakuje i od maleńkości tak miał. Kaprys. Bo to samo mielone w formie spaghetti czy lazanii to je. Klopsików w sosie też nie ruszy. Pewnie jak się ożeni to się odmieni i nie będzie wymyślał... :lol:

jukor

Trzy żółtka z gotowanych jajek, z kawałkami zimnego masła, kawałeczek pomidora malinowego.
Teraz dopijam kawę ze śmietanką. :D
Nie jem na śniadanie nic, co zawiera mąkę, np.gofra. Mam wrażenie, że zjadłem jakąś kluchę. Poza tym, nawet jeden gofr, to dla mnie za dużo na śniadanie.