Aktualności:

5. Węglowodany staramy się zjadać w postaci skrobi, tj. w ziemniakach i warzywach.

Menu główne

Sniadanie

Zaczęty przez adampio, 2014-09-05, 11:32:59

Poprzedni wątek - Następny wątek

administ

 :shock:
Zara kooleś by coś napisał na dobrych dzieciach, jak Renia śrutuje, ale Reni pewnie nie chce promować w necie, więc milczy... ;)

Blackend

Cytat: renia w 2016-07-11, 21:13:50
Piję hibiskus lurowaty... 8) :lol:

A ja lurowate wino, czyli rozcieńczone z wodą gazowaną.  :lol:

administ

I dobrze, tylko zamiast "rozcieńczone wino", to może tak bardziej "naukowo", może - "rozcieńczone antyoksydanty", albo... :roll:
Nikt się nie przyczepi, bo to dla zdrowotności.  :lol:

Blackend

Właśnie, jak suplementacja krzemowa. ;)

administ

Otóż to! I na abstynenta człowiek wychodzi, bo w lekarstwach alkohol się nie liczy. ;)

renia

Cytat: admin w 2016-07-11, 21:21:38
:shock:
Zara kooleś by coś napisał na dobrych dzieciach, jak Renia śrutuje, ale Reni pewnie nie chce promować w necie, więc milczy... ;)

Chyba mnie już wykluczył z kręgu "elit"... :? :lol: Pewnie nawet tytuł baronowej mi odebrał... :roll: :? :lol:

administ


Blackend


Anulka177

Cytat: admin w 2016-07-11, 21:38:35
I dobrze, tylko zamiast "rozcieńczone wino", to może tak bardziej "naukowo", może - "rozcieńczone antyoksydanty", albo... :roll:
Nikt się nie przyczepi, bo to dla zdrowotności.  :lol:
E, to jeszcze lepiej zabrzmi "resweratrol"  8)

Teresa Stachurska


Diogenes z Synopy

Od paru lat temu badziewia nie pijam, ale kiedyś łyknąłem ten mit  na ''zdrowe serce ''  .  Jak również piwo ''na nerki''  ;-)



3 żółtka na maśle bo mi się pobiły w transporcie, gofer z masłem  i 100 gr sera żółtego.  Szcz i pom.

Mam jeszcze krem z mascarpone i śm  - do galaretki więc popróbuję.

Kryanna

Cytat: renia w 2016-07-11, 17:38:36
Cytat: Kryanna w 2016-07-11, 10:45:06
Ale do rzeczy - co to ja chciałam? A ... jeszcze owoce panują u mnie zanadto. Tzn. te nasze sezonowe, bo zamorskich frykasów nie pragnę. No i cóż, pracuję nad sobą jak potrafię (jak przestanę, to znaczy że mnie już nie ma)!
Idę na jajecznicę z natką i pomidorkiem. Kawa-opty już zaliczona.

Ja to mam raczej niechęć do owoców. Bardziej jem je dlatego, żeby mieć tej witaminy C trochę. Dzisiaj zjadłam pierwsze tegoroczne jablko (papierówkę z drzewka w ogródku).
A tak to jeszcze maliny nieraz mi smakują i jagody. Czasami przez kilka dni zapominam o owocach. 8) Szczególnie zimą.
To jesteś lepsza/gorsza? ode mnie Reniu. Jeszcze jabłka w tym sezonie nie jadłam :-)
Właśnie te nasze jagodowe owoce mi smakują i wręcz łakoma na nie jestem. Tylko teraz przesadzam jak są nóweczki, potem już się uspokoję :-) Zimą zjem ze słoiczka lub zamrożone własne, nie kupuję wcale aż do kolejnego sezonu. Nie zjem też żadnych "puszkowych" wyrobów jak pomidory czy owoce - wręcz śmierdzą mi blachą. Taka pańcia ze mnie  :lol:

renia

Ja brzoskwinie z puszki czasami do ciasta dodaję...Doktor pozwolił... 8) :lol:

administ

Ale czy aby na pewno?
Bo to zaraz będzie, że amigdalinę śrutujesz... ;)

renia

Może przynajmniej wywołam coolesia z lasu... 8) :lol: Jakoś tak smutno bez niego... żadnych "ofiar Doktora"... :shock: :lol:
W ogóle jakoś ci przeciwnicy DO ucichli... :roll: nie ma ich...co się dzieje? Dobra zmiana?

Kryanna

Cytat: Diogenes z Synopy w 2016-07-11, 20:18:55
no to ja  nie miałem wyjścia i zrobiłem sobie kolację owocową.    :)

maliny miseczka z cukrem. Ćwierć miseczki porzeczek czarnych i ćwierć jagód też z cukrem. Słodko.
Skoro bez cukru owoce jadam to mogę podwójną ilość?  :shock: Za to poproszę ze śmietanką!  :D
Wczoraj rotowałam od śniadania do późnej kolacji, rano jaja na kolację kaszanka - rotowałam obiad! Chyba chora jestem, bo przecież każą jeść 5 razy dziennie?

administ

Cytat: renia w 2016-07-12, 10:08:39
Może przynajmniej wywołam coolesia z lasu... 8) :lol: Jakoś tak smutno bez niego... żadnych "ofiar Doktora"... :shock: :lol:

W tym sęk, że już mu przeszło propagowanie Doktora...  :?  :lol:

renia

Cytat: admin w 2016-07-12, 10:10:11
Cytat: renia w 2016-07-12, 10:08:39
Może przynajmniej wywołam coolesia z lasu... 8) :lol: Jakoś tak smutno bez niego... żadnych "ofiar Doktora"... :shock: :lol:

W tym sęk, że już mu przeszło propagowanie Doktora...  :?  :lol:

Może pracodawca przestał płacić... :roll: 8)

Diogenes z Synopy

Cytat: renia w 2016-07-12, 10:08:39
Może przynajmniej wywołam coolesia z lasu... 8) :lol: Jakoś tak smutno bez niego... żadnych "ofiar Doktora"... :shock: :lol:
W ogóle jakoś ci przeciwnicy DO ucichli... :roll: nie ma ich...co się dzieje? Dobra zmiana?
to tak jak czytałem gdzieś tu na forum, że rodzinka 15 lat straszyła przed tłuszczem tego opty i już nie straszy, bo nie ma kto  :?  .   Można by powiedzieć, że opty ma  ''święty spokój '' .  :|

Jarek

Cytat: renia w 2016-07-12, 10:10:54
Cytat: admin w 2016-07-12, 10:10:11
Cytat: renia w 2016-07-12, 10:08:39
Może przynajmniej wywołam coolesia z lasu... 8) :lol: Jakoś tak smutno bez niego... żadnych "ofiar Doktora"... :shock: :lol:

W tym sęk, że już mu przeszło propagowanie Doktora...  :?  :lol:

Może pracodawca przestał płacić... :roll: 8)
A może się wyleczył i wziął sie za siebie ,kto to wie ? :lol: