Aktualności:

7. Nie trzeba liczyć spożytych kalorii, natomiast należy liczyć kalorie przy kupowaniu żywności.

Menu główne

Sniadanie

Zaczęty przez adampio, 2014-09-05, 11:32:59

Poprzedni wątek - Następny wątek

Gavroche

Eee, i bez ostrzenia się da, tylko po co, kiedy planowana eksterminacja Słowian nadchodzi... :lol:

Blackend

Czas robić zapasy Plusssza dopóki jeszcze inni się nie zorientowali. ;)  :lol:

Gavroche

Ale tylko Pluszzzz Minerały (co to k... jest?) tabletki musujące z fajną chemią? :lol:

Blackend

A cholera wie, ale nazwa przednia.  :lol:

Gavroche

Cytat: Blackend w 2015-02-10, 20:39:09
A cholera wie, ale nazwa przednia.  :lol:
Mnie się kiedyś podobało "No to Frugo!" zgrabny slogan, ale nie aż tak, żeby to pić... :D

Blackend

A mi się podobało - sosy Billi w każdej chwilli, ale nie pamiętam co się pod tą nazwą kryło.  :D

grenis

Cytat: Gavroche w 2015-02-10, 20:41:43
Cytat: Blackend w 2015-02-10, 20:39:09
A cholera wie, ale nazwa przednia.  :lol:
Mnie się kiedyś podobało "No to Frugo!" zgrabny slogan, ale nie aż tak, żeby to pić... :D
e ...tam zaraz nie dalo, zielone bylo calkiem calkiem  :D

Gavroche

Cytat: grenis w 2015-02-10, 21:07:34
Cytat: Gavroche w 2015-02-10, 20:41:43
Cytat: Blackend w 2015-02-10, 20:39:09
A cholera wie, ale nazwa przednia.  :lol:
Mnie się kiedyś podobało "No to Frugo!" zgrabny slogan, ale nie aż tak, żeby to pić... :D
e ...tam zaraz nie dalo, zielone bylo calkiem calkiem  :D
Nigdy nie lubiłem słodzonych płynów, napić się tym nie można...

grenis

Cytat: Gavroche w 2015-02-10, 21:22:15
Cytat: grenis w 2015-02-10, 21:07:34
Cytat: Gavroche w 2015-02-10, 20:41:43
Cytat: Blackend w 2015-02-10, 20:39:09
A cholera wie, ale nazwa przednia.  :lol:
Mnie się kiedyś podobało "No to Frugo!" zgrabny slogan, ale nie aż tak, żeby to pić... :D
e ...tam zaraz nie dalo, zielone bylo calkiem calkiem  :D
Nigdy nie lubiłem słodzonych płynów, napić się tym nie można...
A ja tak ale tylko do degustacji

Gavroche

Uzupełniałeś zielone węglowodany? :D

Gavroche

Bardzo dobre śniadanko:
-8 żółtek sądzonych na smalcu
-ze 150g gotowanych skórek wieprzowych
-domowy ketchup
Omniommniommniom. :D

administ

Matko jedyna, toż to wyjdzie Adasiowi, że bardzo źle jest! :shock: ;)
Dobrze chociaż, że ten ketchup zapewni trochę witamin i minerałów ... :lol:

Zyon

Zoltka sa cukroggenne i rakotworcze, bo lekarka "uznaje, ze" sa  :lol:

Adasko to chyba na ultrafanatyzm zachorowal, serio mam wrazenie, ze im bardziej sie staram byc mily tym bardziej on jest podejrzliwy i szuka spiskow  :lol:
Work Buy Consume Die

administ

A bo jak tak można zakłócać spokój adasiowy twierdzeniami, że niby zdrowy, a się katuje, jak niby chory! :shock: :lol:

Zyon

Toz to sie w zdrowej glowie chorego nie miesci  :shock:  :lol:

Chyba spowodowalo jakies zwarcie w obwodach i Adam wrocil do starej postaci, podstarzalego trolla  :lol:
Broni tej Witoszkowej jak Czestochowy  :lol:
Work Buy Consume Die

Gavroche

Cytat: Zyon w 2015-02-16, 15:30:46
Toz to sie w zdrowej glowie chorego nie miesci  :shock:  :lol:

Chyba spowodowalo jakies zwarcie w obwodach i Adam wrocil do starej postaci, podstarzalego trolla  :lol:
Broni tej Witoszkowej jak Czestochowy  :lol:
To bardzo proste, bo po Witoszkowej to tylko bretharianizm zostaje jako wyższy level, a porządek Wszechświata jest, jaki jest i mury głodowego więzienia się wokół Adasia zamykają...

Zyon

Tylko jak potem to powietrze rotowac?

Dla mnie ciekawe jest to, ze zadanie prostego pytania od razu jest podstepem i manipulacja, normalnie fanatyk  :lol:
Work Buy Consume Die

Gavroche

A mnie się zdaje, że to jego sprawa, jak je.
Nie je tak głupio wcale, choć na swój dziwaczny sposób... :?
Inna droga niż DO na uzyskanie zdrowia, trochę na około i pod górę, przez strumień i błoto, ale co mi tam. :D
Trochę to ortorektyczne, więc z deszczu pod rynnę, ale co kto lubi...
Ja lubię czasem powydziwiać i zjeść nadziewaną bekonem kaczkę w śmietanie, albo jeszcze większy odpał: suflet serowy z szynką i groszkiem.  :lol:

MariuszM

Jeszcze jakis czas temu jadal produkty,kt sprawdzaly stabilnosc ustroju ;) Co by organizm nie zalomnial z czym to sie je. Taka dietetyczna cieciorka ;)

Gavroche

Taaaa, masło fistaszkowe było cacy, teraz prażone orzeszki są be, ale tahini jest ok, póki Witoszkowa nie dokona kolejnej genialnej obserwacji i kolejnego podziału świata żywności.
Ojciec Wirgiliusz z tego Adasia, ja osobiście wolę ŻO w wersji młodego Kwaśniewskiego. ;)