Siłownia a ŻO

[admin]

Jak się zmienia ciało kobiety od nadmiaru rozgrzewek:
https://www.sfd.pl/art/Fitplota/Zawodniczka_fitness_z_brod%C4%85_i_w%C4%85sami__czy_to_nowy_standard_-a11778.html

    

[admin]

No, juz wąsy mi sie pojawiaja po rozgrzewce   

 

[admin]

-stanie na głowie
-wiszenie na drabinkach
-świeca
tudzież inne atrakcje.

Brzmi jak średniowieczne tortury celem wyznania grzechów!

[Dasna]

-stanie na głowie
-wiszenie na drabinkach
-świeca
tudzież inne atrakcje.

Brzmi jak średniowieczne tortury celem wyznania grzechów!

 

[Dasna]

Dzisiaj sporo do rozładowania i załadowania , bo trzeba było pomóc klientce zapakowac towar. 

Bez treningu , ale poczulam moc pojemników. Teraz to chyba broda zacznie mi rosnąć.   

[Drastyczny]

Witam wszystkich!
Dopiero zaczynam swoją przygodę z żywieniem optymalnym. Książek jeszcze nie mam, dlatego zarejestrowałem się tutaj, żeby uzupełnić wiedzę. Z góry dziękuję za wyrozumiałość i pomoc w rozwianiu moich wątpliwości.

Mam kilka pytań:

Trenuję 4 razy w tygodniu – czy w takim przypadku powinienem zmieniać proporcje BTW? A może lepiej zwiększać kaloryczność w dni treningowe?

Skąd bierze się nieprzyjemny zapach z ust (moja żona określa go jako ,,wątróbkowy")? Czy można się go jakoś pozbyć?

Czy mogę przez dłuższy czas jeść ten sam posiłek, np. 10 żółtek, 2 białka, trochę masła i sałatkę grecką (bez sosu, ale z naszym rodzimym tłustym serem solankowym)?

[Gavroche]

Cześć.

Odpowiem na część dotyczącą treningu. Skoro jesteś nowy w ŻO, to nic nie kombinuj. Jedz w proporcji, do syta (co oznacza już brak głodu, ale jeszcze nie napchanie) i nie rób żadnych manewrów w dni treningowe/nie treningowe. Odżywianie to proces ciągły, sesja treningowa nie zużywa wcale dużo energii, nie ma potrzeby nic zwiększać. Jeśli już, to raczej kolejne 2 dni (wzmożona regeneracja i synteza) więcej ciągną kalorii i budulca, ale nie na tyle, by się tym przejmować.

A tak z ciekawości, co trenujesz, rozumiem, że siłowo, skoro tu piszesz, ale bardziej sylwetkowo, trójbojowo, fitness?

[renia]

Dzisiaj sporo do rozładowania i załadowania , bo trzeba było pomóc klientce zapakowac towar. 

Be treningu , ale poczulam moc pojemników. Teraz to chyba broda zacznie mi rosnąć.   

 
Byle nie pejsy...

[Drastyczny]

Trenuję głównie siłowo – rozgrzewka na orbitreku, potem 5–6 ćwiczeń. Podstawa to ab wheel, coś na pośladki i podciąganie, a w zależności od dnia wchodzą klasyki: front squat, płaska, wiosło, OHP + czasem ramiona.

Dieta: 2600 kcal (B 100, W 50–70, reszta tłuszcze). Po 3 tygodniach redukcji ciągle głodny i zmęczony. Celem jest zejście z fatu, ale tak, żeby nie zdychać bez energii.

Jak ktoś może zerknąć też na moje wcześniejsze pytania i podpowiedzieć coś sensownego – będę wdzięczny.

[Dasna]

Dzisiaj sporo do rozładowania i załadowania , bo trzeba było pomóc klientce zapakowac towar. 

Be treningu , ale poczulam moc pojemników. Teraz to chyba broda zacznie mi rosnąć.   

 
Byle nie pejsy...

Aj waj, może se ukręcę?     

[Gavroche]

Trenuję głównie siłowo – rozgrzewka na orbitreku, potem 5–6 ćwiczeń. Podstawa to ab wheel, coś na pośladki i podciąganie, a w zależności od dnia wchodzą klasyki: front squat, płaska, wiosło, OHP + czasem ramiona.

Dieta: 2600 kcal (B 100, W 50–70, reszta tłuszcze). Po 3 tygodniach redukcji ciągle głodny i zmęczony. Celem jest zejście z fatu, ale tak, żeby nie zdychać bez energii.

Jak ktoś może zerknąć też na moje wcześniejsze pytania i podpowiedzieć coś sensownego – będę wdzięczny.

Po 3 tygodniach na niższych kaloriach nie powinieneś być zajechany. Ile ważysz, ile chcesz docelowo? Może za bardzo polegasz na ćwiczeniach jako "spalaniu kalorii", to niestety mit, trening może nawet przeszkadzać w redukcji, przez podbicie hormonów stresu, opuchliznę i wzmożenie apetytu. Gdybym był na Twoim miejscu, dorzuciłbym jedzenia na tydzień, żeby odsapnąć, ograniczyłbym treningi do 2 sesji w tygodniu, ale takich zachowawczych, żeby utrzymać tylko mięśnie na szkielecie. Generalnie zwolnij, odchudzanie to maraton, nie sprint.

[Dasna]

Rozładunek ogarnięty. 

2 tygodnie będą albo w ogóle bez treningu, albo w ograniczonym wymiarze, bo ślub syna tuż, tuz. Wiadomo goście, przygotowania, itp, itd. 
Ach,  z zawodów w Alicante też rezygnuje no, bo sa rzeczy ważne i ważniejsze. Nic to w przyszłym roku  zawody w Belgii i Grecji. Na coś sie zalapię. 

[Dasna]

Wczoraj byłam na pogrzebie, mojego wieloletniego trenera śp. Grzegorza Jacka Chruściewicza, człowieka znaczącego w podnoszeniu ciężarów wiele.
Wychował i wytrenował medalistów Igrzysk Olimpijskich, rekordzistów, znakomitych zawodników. Za jego kadencji Polska ostani raz wywalczyła medale w ciężarach na MŚ, czy Igrzyskach Olimpijskich.
Poczty sztandarowe wystawiło PZPC i AWF. Byli obecni 3 byli prezesi PZPC ( Z.Wasiela, Sz.Kołecki, M.Jędra) a obecny prezes ( Z. Żołopa) pożegnał Jacka,wspominając jego zasługi.
Zawodnicy przyjechali z różnych stron Polski m.in. Marcin Dołęga, Adrian Zieliński, Zygmunt Smalcerz, Szymon Kołecki, Grzegorz Kleszcz, Arsen Kasabijew i inni. 
Ech, będzie mi Go brakowało, bo był nietuzinkowy i jego powiedzenia czy zdania są wspominane juz jako legendarne.

[admin]

A to szkoda, że już nie będzie szkolił.

[admin]

Rozładunek ogarnięty. 

2 tygodnie będą albo w ogóle bez treningu, albo w ograniczonym wymiarze,

No wreszcie trochę odsapki od reżimu!

[Dasna]

Rozładunek ogarnięty. 

2 tygodnie będą albo w ogóle bez treningu, albo w ograniczonym wymiarze,

No wreszcie trochę odsapki od reżimu!

[Dasna]

Jednak nie mogłam sobie darowac i pojechałam potrenowac.
Dobry ternindzek.

1.Rozgrzewka , mało intensywna , bo dzisiaj na pomoście. Podskoki, wyskoki, dynamiczne rozciągania.
2.Rwanie ze zwisu z biodra, zza kolan, sprzed kolan
3. Ciagi rwaniowe
4. ściaganie drązków na maszynie
5.Wyciskanie na ławce
6.Wyciskanie na maszynie.
7.Jeżdzenie kólkiem z kolan na mięsnie brzucha
8.Rozciagania.

[admin]

 
Najważniejsze, że bezkontuzyjnie wyszło!

[Dasna]

Najważniejsze, że bezkontuzyjnie wyszło!

Naturlich, ja, ja. 

[Zyon]

Ketokocur wygral zloto na zawodach WNBF w Sopocie. Czyli da sie na niskich weglach