Najnowsza historia Polski

[admin]

A do tego przecież każdy "naukowiec" wie, że cukrzyca jest nieuleczalna...

[renia]

A wiesz gdzie przeczytałam o cenie "leczenia" cukrzyków? W książce Twojego Taty "Żywienie Optymale" (uzupełnienie, taka biała książeczka, której wcześniej nie widziałam).

[renia]

Ze mnie taki "naukowiec", że nawet na wczasach czytam. Niedługo sama mogę zacząć leczyć cukrzycę ; ), oczywiście odprowadzając tantiemy

[admin]

"reniu"
ty widziałaś co najwyżej reprint OSBO książki - Żywienie Optymalne, a nie jakieś "uzupełnienie"...
Oryginały z 1990r. są praktycznie nieosiągalne!

A wyleczenia z cukrzycy lepiej zostawić dobrym lekarzom optymalnym...

[renia]

Dobrze, tak zrobię. A już urządzałam sobie gabinecik...

[michal]

ty widziałaś co najwyżej reprint z OSBO książki - Żywienie Optymalne, a nie "uzupełnienie"...
Oryginały z 1990r. są praktycznie nieosiągalne!

Oryginalny jest tylko rękopis lub pierwszy maszynopis oddawany do zecera. Wszystko inne to już "(re)print".

[admin]

Reprintem jest chyba wznowienie wydania starej książki - ale to nie ważne. Jak tobie pasuje "rękopis" - to niech będzie po twojemu - "rękopis".

[renia]

Macie rację, ta książeczka jest wydana przez OSBO (aby poprawić ich kondycję finansową), nie mam jej teraz, bo pożyczyłam wczasowiczce.

[admin]

Macie rację,

A czemu ze mnie, jak za komuny "towarzysza" w liczbie mnogiej robisz?

[michal]

Reprintem jest chyba wznowienie wydania starej książki - ale to nie ważne.

(Re)print = print \/ reprint. Jak mawia hasło reklamowe -- oryginał jest tylko jeden. Pierwsze wydanie to taka sama masówka, jak każde następne, chociaż warto brać pod uwagę, bo ludzie często słono za to płacą. Oryginalne cygaro to masz np. wtedy, jak pójdziesz do Kubanki i "ukula" Ci tylko dla Ciebie, jedno niepowtarzalne, to jest wtedy oryginał, a takie "regular" co ona "kula" masowo na każdej "szychcie" myśląc o niebieskich migdałach to druga kategoria. Oczywiście my sobie tu żartujemy cały czas...

A czemu ze mnie, jak za komuny "towarzysza" w liczbie mnogiej robisz?

Może "renia" jest ze Śląska i Ci "dwojo" (mówi do Ciebie jakby Cię było dwóch), ale tak się robi tylko wobec ludzi w podeszłym wieku ("macie babciu..."). ;P

[renia]

Macie rację,

A czemu ze mnie, jak za komuny "towarzysza" w liczbie mnogiej robisz?

No taką komunistką, to ja nie jestem, żeby aż w liczbie mnogiej pisać. Miałam na myśli Ciebie i "michała", bo obydwoje wypowiadaliście się w tymacie tej książki.

[admin]

"michał"
masz rację z tym re-printem, choć nie masz, ale to jest naprawdę nieważne!;)

[admin]

Miałam na myśli Ciebie i "michała", bo obydwoje wypowiadaliście się w tymacie tej książki.

No nie dość, że zwracasz się do mnie jak do Komunisty, to jeszcze robisz ze mnie kobietę lub dziecko, jeśli przyjmiemy z dużą dozą prawdopodobieństwa, że "michał" jest mężczyzną. Normalnie SZOK.

PS
ale dość żartów już na dziś...
Dobranoc.

[renia]

SZOK, normalnie SZOK. Tyle w tym tymacie

[admin]

To tylko precyzja języka

[viola44]

haha, ja wysiadam...przepraszam nie wytrzymuje ciśnienia, musze złapać oddech bo ze śmiechu mnie zapowietrzyło...ide na balkon....po prostu uwielbiam takie konwersacje....

oj przydały by sie emotionki

[renia]

PS
ale do¶ć żartów już na dzi¶...
Dobranoc.

Chyba aż za dużo..
Dobranoc

[viola44]

admin to mężczyna prawda? to wszyscy wiemy, wynika z tego ześ michał kobietka ..."wyszło szydło z wora"....hahaha

[admin]

Mnie czasem też to bawi, ale tylko czasem. Jak mam dobry nastrój na pożartowanie...

[viola44]

Mnie czasem też to bawi, ale tylko czasem. Jak mam dobry nastrój na pożartowanie...

adminku musisz częściej mieć taki nastrój, koniecznie...
kończąc tą "komedyje"Ty i Twoja szanowna żonka "obydwoje" będziecie mieć teraz czas dla siebie....dobranoc _;)