Autor
|
Wtek: Siłownia a ŻO (Przeczytany 3160064 razy)
|
Dasna
Go
|
Wytrenowane mięśnie i sprawny układu ruchu jest bardzo ważny w starszym wieku, ale to nie ma wiele wspólnego z wielkością mięśni. Yeah. Ale w starszym wieku w ogóle ważne utrzymać jakiekolwiek mięśnie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
I gęstość kości.
Gavroche ten starszy wiek to ja mam na mysli po 75 r.ż.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Ja wszędzie podkreślam, że jestem za oficjalnym, zalegalizowanym dopingiem i za kuracjami hormonalnymi. Tak sobie myślę, że gdyby lekarze nie mieli monopolu, w postaci wystawianych recept, to nie wiodłoby się im za dobrze, dlatego raczej nie ma szans na dobre środki do samodzielnego stosowania. Bo chyba w to, że lekarze są władni wystawiać recki z racji swojej wiedzy, nikt nie wierzy. Ostatni przykład: Lekarz endokrynolog, kiedy poprosiłem o receptę na Proviron: "Tylko wie pan, trzeba ostrożnie, bo to steryd (i tu wymienia skutki uboczne dla kortykosteroidów). Endokrynolog, psiamać!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
madre
Go
|
Ja wszędzie podkreślam, że jestem za oficjalnym, zalegalizowanym dopingiem i za kuracjami hormonalnymi. A co stoi na przeszkodzie aby oficjalnie zorganizować mistrzostwa różnych dyscyplin sportowych wyraźnie kierowanych do "koksiarzy" z dopiskiem wszystkie chwyty dozwolone ( nie ma kontroli dopingowej?) Po prostu brak zakłamania i osobna kategoria rekordów dla "podrasowanych" zawodników- (bez rasizmu) jakby co?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Po pierwsze wszyscy zawodnicy są obecnie "podrasowani", po drugie jest mnóstwo federacji z imprezami bez kontroli antydopingowych, czepialstwo dotyczy tylko tych najbardziej "na świeczniku" czyli głównie sporty olimpijskie i uznane ogólnie za "czyste i rycerskie", a agencje dopingowe to miejsce pracy dla mnóstwa ludzi, że o możliwościach mieszania w sporcie międzynarodowym nie wspomnę.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Absolutnie sportowiec wyczynowy powinien miec prawo , pod kontrolą lekarska na uzycie np. Meldonium do szybszej regeneracji. A w klubach powinny byc prelekcje dla zawodnikow i może ich rodzin o sterydach, GH, insulinie , itp. itd. A nie , że aspiryna to juz doping. Potwierdzaja znawcy z WADA , że jeśli np. okaże się , że befsztyk tatarski będzie podnosił poziom testosteronu to tez go wpiszą na listę substancji zabronionych. Paranoja !!!!!
Ja Proviron mialam przepisany kilka lat temu przez moją ginekolog w jakiś tam mikrodawkach.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Ja wszędzie podkreślam, że jestem za oficjalnym, zalegalizowanym dopingiem i za kuracjami hormonalnymi. Tak sobie myślę, że gdyby lekarze nie mieli monopolu, w postaci wystawianych recept, to nie wiodłoby się im za dobrze, dlatego raczej nie ma szans na dobre środki do samodzielnego stosowania. Bo chyba w to, że lekarze są władni wystawiać recki z racji swojej wiedzy, nikt nie wierzy. Ostatni przykład: Lekarz endokrynolog, kiedy poprosiłem o receptę na Proviron: "Tylko wie pan, trzeba ostrożnie, bo to steryd (i tu wymienia skutki uboczne dla kortykosteroidów). Endokrynolog, psiamać! Np. na Ukrainie lekarze nie maja monopolu na wypisywanie recept a i sa raczej traktowani normalnie. Tzn. nie panie doktorze, nieomalże jaśnie panie a Larysa, Lesia, Alina itp.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Ja wszędzie podkreślam, że jestem za oficjalnym, zalegalizowanym dopingiem i za kuracjami hormonalnymi. A co stoi na przeszkodzie aby oficjalnie zorganizować mistrzostwa różnych dyscyplin sportowych wyraźnie kierowanych do "koksiarzy" z dopiskiem wszystkie chwyty dozwolone ( nie ma kontroli dopingowej?) Po prostu brak zakłamania i osobna kategoria rekordów dla "podrasowanych" zawodników- (bez rasizmu) jakby co? [/quoteO właśnie. o zakłamanie chodzi. Teraz jedni szczuja na drugich. Nagle odbieraja medale jednym koksiarzom, żeby dać innym. W takim razie anulujcie wszystkie wyniki , wszystkich np. w PC. , bo wiadomo, że 20 lat temu Ruscy byli potęga na metanabolu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Absolutnie sportowiec wyczynowy powinien miec prawo , pod kontrolą lekarska na uzycie np. Meldonium do szybszej regeneracji. A w klubach powinny byc prelekcje dla zawodnikow i może ich rodzin o sterydach, GH, insulinie , itp. itd. A nie , że aspiryna to juz doping. Potwierdzaja znawcy z WADA , że jeśli np. okaże się , że befsztyk tatarski będzie podnosił poziom testosteronu to tez go wpiszą na listę substancji zabronionych. Paranoja !!!!!
Ja Proviron mialam przepisany kilka lat temu przez moją ginekolog w jakiś tam mikrodawkach.
I tak większość użytkowników chemicznego wspomagania jest o wiele lepiej wyedukowana w temacie od lekarzy. Ale wiedza i świadomość to podstawa, a nie, że sterydy to rak wątroby i bezpłodność, społeczeństwo wie o tym tyle samo, co o narkotykach (a bo narkomany to sobie klej do nosa wlewają!). Zresztą na Smalcowni było widać zorientowanie chłopaków, pozdrawiam przy okazji. A Proviron to znakomity środek specjalnego przeznaczenia, że tak powiem, kobiety potrzebują androgenów tak samo, jak faceci estrogenu. Kolega na HTZ pod kontrolą andro, bardzo kiepskie samopoczucie, w badaniach estro uwalone do zera inhibitorem aromatazy (bo estro facetowi nie potrzebne ) i prolaktyna w kosmosie (bo prolaktyna u faceta nie ma znaczenia ), a od psychiki to jest psychiatra...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Ja wszędzie podkreślam, że jestem za oficjalnym, zalegalizowanym dopingiem i za kuracjami hormonalnymi. Tak sobie myślę, że gdyby lekarze nie mieli monopolu, w postaci wystawianych recept, to nie wiodłoby się im za dobrze, dlatego raczej nie ma szans na dobre środki do samodzielnego stosowania. Bo chyba w to, że lekarze są władni wystawiać recki z racji swojej wiedzy, nikt nie wierzy. Ostatni przykład: Lekarz endokrynolog, kiedy poprosiłem o receptę na Proviron: "Tylko wie pan, trzeba ostrożnie, bo to steryd (i tu wymienia skutki uboczne dla kortykosteroidów). Endokrynolog, psiamać! Np. na Ukrainie lekarze nie maja monopolu na wypisywanie recept a i sa raczej traktowani normalnie. Tzn. nie panie doktorze, nieomalże jaśnie panie a Larysa, Lesia, Alina itp. Dasna, to kto jeszcze jest tam uprawniony do wypisywania recept oprócz lekarzy?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Ja wszędzie podkreślam, że jestem za oficjalnym, zalegalizowanym dopingiem i za kuracjami hormonalnymi. Tak sobie myślę, że gdyby lekarze nie mieli monopolu, w postaci wystawianych recept, to nie wiodłoby się im za dobrze, dlatego raczej nie ma szans na dobre środki do samodzielnego stosowania. Bo chyba w to, że lekarze są władni wystawiać recki z racji swojej wiedzy, nikt nie wierzy. Ostatni przykład: Lekarz endokrynolog, kiedy poprosiłem o receptę na Proviron: "Tylko wie pan, trzeba ostrożnie, bo to steryd (i tu wymienia skutki uboczne dla kortykosteroidów). Endokrynolog, psiamać! Np. na Ukrainie lekarze nie maja monopolu na wypisywanie recept a i sa raczej traktowani normalnie. Tzn. nie panie doktorze, nieomalże jaśnie panie a Larysa, Lesia, Alina itp. Dasna, to kto jeszcze jest tam uprawniony do wypisywania recept oprócz lekarzy? Sporo leków jest bez recepty, ale jak wyczuja biznes to zeuropeizują i "polepszą" czyli wszystko będzie na receptę , żeby pójść do lekarza i wspomoc biznes.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
renia
|
Powinni dla takich zrobić osobną grupę...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Raczej dwie; dla transseksualnych mężczyzn i transseksualnych kobiet.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Gavroche
|
Podobno w Kanadzie nie trzeba przechodzić nawet "naturalizacji", wystarczy stwierdzić, że czujemy się drugą płcią i już.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
To można zmieniać "czucie" w zależności co kiedy się opłaca...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
|
Ja dziękuję jakby co, czucie jeszcze mam dobre.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|
|