Aktualności:

6. Pić należy tyle, na ile mamy ochotę i wtedy, kiedy mamy ochotę.

Menu główne

Bieganie a spacerowanie

Zaczęty przez Stefan, 2012-10-01, 21:43:54

Poprzedni wątek - Następny wątek

Radzio

Wkrótce rocznica, gdzie będziemy świętować (zdaje się, że z "Olczańską" :D) Pierwszoroczną Optymalną. Za Jej przyzwoleniem, w związku z obchodami, zacytuję wybrany fragment z naszego, 
p r y w a t n e g o  notatnika. :D

Cytat:  Marysia, rocznik trzydziesty...
...
17 października 2013 czwartek
Dzisiejszy dzień- przygotowałam się odpowiednio. Maszerowałam z wielkim zapałem i radością. Las przystroił się bajecznie, spadające liście z drzew uścielały dróżki, gra kolorów oszałamiała.
Pobyt w lesie trwał od godziny 1250 do 1510. To był wspaniały dzień. Przyniosłam kilka liści i przystroiłam parapet okna w kuchni. Co chwila zaglądam i cieszę pięknem kolorów. ...

W zaufaniu dodam,, że ostania diagnoza stanu zdrowia Mamy, postawiona przez lekarzy to, tzw. otępienie starcze (w wersji niezawoalowanej zwane kretynieniem- np. kretynieniem społeczeństwa ;)).
Przez skromność nie wpakuję tego w "optymalne rekordy", a także z drugiego powodu- i tak wszystko zawiera się w temacie "Sport to zdrowie". ;) :lol:

Maszeruj. :D

RafałS

Pogodna jesień i latoroślom miła.  :)

Radzio

Oczywiście, cechy naśladowcze w cytowanym opisie dnia powszedniego można wyodrębnić. ;)
Nic dziwnego, przecież dla Nauki to nic nowego. :D
Mama bezwiednie(lekarze jej to już zagwarantowali ;)) równa do prawego. ;) :lol:

MariuszM

Również się dziś przespacerowałem przed obiadem, bez śniadani (8km biegu w plenerze). Bardzo ciepło i słonecznie 18 stopni. Krótkie spodenki i koszulka krótka górą  :D

renia

...i czapka, szal i rękawiczki... 8) :wink:

Radzio

Cytat: MariuszM w 2013-10-20, 12:03:17
Również się dziś przespacerowałem przed obiadem, bez śniadani (8km biegu w plenerze). Bardzo ciepło i słonecznie 18 stopni. Krótkie spodenki i koszulka krótka górą  :D

Ładny mi spacer, że aż koszulka się unosiła- górą. ;) :lol: :P

Blackend

Cytat: MariuszM w 2013-10-20, 12:03:17
Bardzo ciepło i słonecznie 18 stopni. Krótkie spodenki i koszulka krótka górą  :D

Teraz są idealne temperatury do biegania, jedyny dyskomfort, to założona koszulka ;)

MariuszM


Radzio

A! Przypomniałem sobie. :)
Rocznica!!!
Przez skromność cytatu z 25.10.2012 nie zamieszczę, ponieważ wówczas to jednoosobowa narracja była. :D
Ale cytat z notatnika na dzień 25.10.2013... proszę bardzo. :D

Cytat:  Radzio Perwszy Lepszy :DLas i mnie w nim przywitała mgła. Zakładam, że w ciągu dnia ładnie się wypogodzi i będzie można "poszaleć" w kochanym lesie. Ja "szalałem" na odcinku 8km.
Cytat:  już Roczna OptymalnaBardzo miło i radośnie spędziłam czas maszerując w lesie od godziny 1225 do 1426. Szurając opadłymi liśćmi przypomniałam sobie dawne lata spędzone w lasach. Maszerując w lesie zapominam ile mam lat. To mnie bardzo cieszy.

Przyjacielu mój.
Możesz być dumny z siebie! :)



P.s.
Szampan tylko by popsuł nastrój świątecznego dnia. ;) :D

Radzio

Zima idzie, Mama, póki co, nie ma na to rady. :)
Spacery są skuteczne, ale będzie to wkrótce osoba 82-letnia i dosyć trudno jej zwiększyć zakres gimnastyki fizycznej, a co za tym idzie i gimnastyki umysłu.
I co? Co może z tym zrobić pierwszy lepszy geniusz? Otóż  r e w e l a c y j n y m  panaceum jest lektura "notatnika" samodzielnie przez Mamę (czasami pod presją 8)) prowadzonego.
TAM WIDAĆ JAK NA DŁONI PROGRES I POSTĘPY PRZY POWROCIE DO ZDROWIA- pełnego, choćby na jeden dzień. Bowiem po nim mogą przyjść następne, a DO w tym głowa, aby nie zastąpić niczego zwrotem "muszą". :D

(Zanim klepnę bezmyślnie {Wyślij wiadomość}, poczytam z uwagą. Fajne, więc ... poszło DO Ludzi)

Radzio

Podobnież DO jest dla zuchwałych, tak ponoć twierdzi konsumująca ją młodzież. ;) :D
Plan wyjazdowy został dopracowany w najdrobniejszych szczegółach. 8)
Po powrocie zobaczę kto kogo złamie Mama pogodę, czy pogoda Mamę. ;) :D
Póki co, dzień rozpoczęliśmy od wspólnej gimnastyki. :D

Radzio

2:1 dla Mamy! To się nazywa Optymalność. 8)
Wynik początkowy to 0:1 w pierwszym dniu zmagań. :D
Przeciwnik został rozpoznany, a nawet obdarowany. Pozostałe dni, to mecz do jednej bramki, dla kibiców nuda. ;) :lol:

Radzio

Dzisiejszy spacer zatytułowaliśmy: "W poszukiwaniu Jaworu". Oczywiście w pierwszej kolejności zaprowadziłem Mamą do mojego Jaworu. Pozwoliłem nasycić pięknem Jego korony oczy po to- jak to robią pamiętliwi grzybiarze, aby w dalszej części wycieczki ułatwić rozpoznawanie i wyszukiwanie klonowego rodzeństwa. :D
Tym niecnym sposobem zawoalowałem trzy godziny łażenia. Drugiego takiego Drzewa nie wypatrzyliśmy, ale przecież nie to było głównym celem zabawy. ;) :lol:

Radzio

Poranna gimnastyka powoli staje się niedostrzegalną codziennością. :)
Fakt. Sporo się przy tym nachodzę, ale jak to mi wmawiali moi "przyjaciele"- "... przecież Ty lubisz chodzić...". ;) :D
Cierpliwy też lubię być. :lol: ;)

Radzio

Wczorajszy spacer był pod moje dyktando, a nosił tytuł "W poszukiwaniu zwiędłych paproci". Ich koloryt jest niezaprzeczalny, ale żeby to potwierdzić "zafundowałem" Mamie 8km- "wśród leśnej ciszy". :D
Dziś- w odwecie, Mama odmierzała tempo i długość marszu. Pomimo wczorajszych uwag- co do mojego braku respektu dla Jej wieku- sama wkręciła nas w 6-cio kilometrową przechadzkę, na zakończenie której i tak za "taki pomysł" mnie się oberwało- chylę czoła, z naturą kobiety jeszcze nikt nie wygrał. ;) :lol:
Jutro wyprawa pt. "Przez leśne wertepy"-  9-10km. 8) :lol: ;)
Przy okazji. W mojej okolicy krzewy bzu zdecydowanie przy własnych pąkach "majstrują", a u Was? :)

Radzio

Słońce pięknie wkomponowało się w tematykę dzisiejszej przygody. Zabrane "na wszelki wypadek kijki"i znalazły inne zastosowanie. Przepleciony za plecami przez łokcie znacznie wpłynął na poprawę sylwetki u Seniorki. Ja ten drugi, też sobie wetknąłem- dla przykładu. "Wertepy" ograniczyliśmy do 8km i do dwóch wzniesień- jutro przecież też jest dzień. ;) :D

Przy okazji napiszę, bowiem przypomniałem sobie. :)
Obecnie procesy regulacyjne związane z dolegliwością nietrzymania moczu pozwalają na trzy godzinny marsz mojej Mamie.
W ogóle odnotowałem znaczący spadek zapotrzebowania na produkty higieny intymnej, choć Mama- spytana bezpośrednio- sugeruje zupełnie co innego. :)
Tyle, że to ja uzupełniam zasobniki w ten produkt. ;) :D
Zupełnie bez zbytniej żenady dopiszę, że  problemy u panów- w podobnym miejscu zlokalizowane- marsz, podparty atrakcyjną rozmową, również przynosi podobne efekty. :)

Gavroche

O widzisz!
A ze mnie się śmiejesz, że w kamizelce korekcyjnej spaceruję :shock:

Radzio


Radzio

Chcesz, abym 82-latce zafundował 30kg na grzbiet? I się z tego śmiał? :lol: :lol:
Jeden norweski patolek waży niecałe 200g, a kijek z lasu jeszcze mniej. ;) :D

Gavroche

Cytat: Radzio w 2014-01-07, 17:14:38
Chcesz, abym 82-latce zafundował 30kg na grzbiet? I się z tego śmiał? :lol: :lol:
Jeden norweski patolek waży niecałe 200g, a kijek z lasu jeszcze mniej. ;) :D
Powiedzmy:
Marsz robi dobrze w każdym wieku!
I tak to zostawmy :D