Aktualności:

8. Życie bez ruchu nie jest życiem. Starajmy się ruszać w każdym wieku, dostosowując rodzaj i wielkość wysiłku do możliwości naszego organizmu.

Menu główne

Blade - dziennik treningowy

Zaczęty przez Blade, 2013-01-10, 10:40:31

Poprzedni wątek - Następny wątek

Radzio

O toto! :D
Jedność w pływaniu- na przykład, to dopiero sztuka. 8) Nie "jedyność". :lol: ;)

administ

Jak się zachłyśnie, to się nauczy...  :wink:
Albo utopi.  :?

Radzio

Skutkiem dobrego opanowania trudnej nauki zachłystywania- przy pewnej nadgorliwości uczącego się, powinno być utonięcie. Jako forma nagrody za poniesiony trud. :shock: Ech! Natura. :D

administ

Dla nadgorliwców Matka Natura wymyśliła odruch nurkowania...

Radzio


RafałS

Od nurkowania zacząłem naukę pływania, to dobry sposób na oswojenie się z wodą.  :)

administ


Blackend

Cytat: RafałS w 2013-08-15, 09:48:43
Od nurkowania zacząłem naukę pływania, to dobry sposób na oswojenie się z wodą.  :)

Tak uczą teraz pływać dzieciaki  :D

Radzio

Cytat: RafałS w 2013-08-15, 09:48:43
Od nurkowania zacząłem naukę pływania, to dobry sposób na oswojenie się z wodą.  :)

A ja od... "brania w dupę". :lol: To moja Pierwsza Lepsza metoda. 8)

RafałS

Cytat: Radzio w 2013-08-15, 09:52:40
A ja od... "brania w dupę". :lol: To moja Pierwsza Lepsza metoda. 8)
Dużo?

Radzio

Cytat: RafałS w 2013-08-15, 09:55:13
Cytat: Radzio w 2013-08-15, 09:52:40
A ja od... "brania w dupę". :lol: To moja Pierwsza Lepsza metoda. 8)
Dużo?

Historia prawdziwa. Nic nie napiszę. Może tyle, ile się sześciolatkowi zmieściło. :lol:

Radzio

Cytat: Radzio w 2013-08-15, 09:27:29
O toto! :D
Jedność w pływaniu- na przykład, to dopiero sztuka. 8) Nie "jedyność". :lol: ;)
A! Przypomniałem sobie.  8)
Jedność, to nierozłączny atrybut dobrostanu. :D

Blade

Cytat: Radzio w 2013-08-15, 08:34:23
Cytat: Blade w 2013-08-14, 09:57:19
Cytat: Radzio w 2013-08-13, 07:43:29
Cytat: Blade w 2013-08-12, 11:05:57
Cytat: Blackend w 2013-08-12, 10:39:02
Będę kibicował  8)
dzięki :)

rzecz najważniejsza - pływanie. Które u mnie leży :/ ale jest plan na naukę. Z drugiej strony można płynąć w piance ;)

W pływaniu to co "pokurczone" trzeba by porozciągać- nieco. ;) Zakres rośnie, spokój rośnie, szybkość rośnie, w ogóle fajnie jest. :D

mi techniki brak. Całkiem po ludzku. Ale popracuję nad tym ;)

Toż ja właśnie o technice dyskretnie adoruję. Nie o sile. :D
W nieco trudnym środowisku- choć wcale nie obcym ;)- dobrze jest, kiedy nie widać ile się przed sobą popycha. :lol:
"Total immersion" jako filmiki, jako podręczniki- nie zaszkodzi też taka wiedza w praktyce. 8) Ale- z pewnością- na tym Forum wszyscy dużo pływający to "wią" i ... propagują. ;)
właśnie TI chce się zająć. niestety najbliższy kurs we wrześniu w toruniu, i nie stać mnie po ludzku, ale książkę mam, filmiki zdarłem z neta i od września, jak nie będzie szkoda na basenie siedzieć dwa razy w tygodniu sobie pójdę potrenować

Blade

krótkie podsumowanie ostatnich tygodni:
trening ograniczony do krótkich "Kwadransów z żelastwem" ;) a ostatnio już tylko do smarowania gwintów (konkretnie podciąganie, bo słabość tutaj mnie strasznie wkurzała). Do tego 2 razy w tygodniu sprinty, odcinki po 2,5 km. 2-3 razy rower do pracy. W niedzielę dłuższy wyjazd rowerem albo spacer w kamizeli. Po urlopie, czyli od września planuję robić triathlonowe zakładki w niedzielę: czyli np dłuższe rowerowanie - typu 50-60 km i bieg max 10 km.

generalnie co do diety, to stosunkowo prosta. Założenie jest, że w dniu bez treningu jem 1 g białka na kg wagi należnej, tłuszczu do syta. W dni treningowe dodaję białka i tłuszczu w zależności od potrzeb, stopnia trudności treningu itp. Cały czas niskie węgle. I coraz mniej mnie do nich ciągnie. Za to ślinię się na myśl o soczystej karkówce ;) Mogę sobie krzywdę tymi niskimi węglami zrobić? Noga podaje, podczas sprintów zawału nie dostaję i oddechu nie brakuje ;) w ciągu niecałych 2 miesięcy 8 kg w dół, w pasie 5 cm, w bicku na szczęście tylko 1 ;)

administ

To świetnie!
Ostatnio w modzie jest krótki wysiłek maksymalny, ale to raczej dla leniwych.
Ponoć zaczęli tak "leczyć" z sukcesami cukrzycę typ II, co ma uzasadnienie fizjologicznie.

RafałS

Rozumiem że chodzi o szybki bieg bo 2,5km prawdziwym sprintem się nie pobiegnie.

Blade

Cytat: RafałS w 2013-08-15, 16:39:23
Rozumiem że chodzi o szybki bieg bo 2,5km prawdziwym sprintem się nie pobiegnie.
Chodziło mi o 5-6 sprintów rozdzielonych spokojnym biegiem.

Blade

dzień dobry :)
witam w połowie (mojego) urlopu ;)
jak dotąd machałem kettlem nad morzem ewentualnie biegałem po piasku, skrzętnie uzupełniając potem zapasy glikogenu ;) swoją drogą ratownicy na plaży w przerwach rozgrzewali się robiąc swing głazem obwiązanym liną ;)

Dzisiaj 3,6 km z kijkami. A imię Jego 33 - 30 kilo kamizeli i po 1,5 na ręce ;) ale Tatry za 3 tygodnie, więc trzeba organizm przygotować na wysiłek.

pozdrawiam :)

Gavroche

Cytat: admin w 2013-08-15, 13:30:25
To świetnie!
Ostatnio w modzie jest krótki wysiłek maksymalny, ale to raczej dla leniwych.
Ponoć zaczęli tak "leczyć" z sukcesami cukrzycę typ II, co ma uzasadnienie fizjologicznie.
Ciekawe.
W tym roku zauważyłem, że brak regularnego wysiłku anaerobowego, powoduje u mnie "obniżenie wrażliwości insulinowej".
Ilość pieczonych ziemniaczków, która w ciągi roku była "akuratna", w wakacje powodowała efekt nadmiaru Ww, szybkie bicie serca, uczucie gorąca, a potem senność.

Zyon

ojojoj, to widze, ze sobie jakiegos "syndroma" wyhodowales na tych wywczasach  :lol: :lol:
Work Buy Consume Die