Sport

[renia]

Jak powiedziałeś "A", to już powiedz "Be"...

[administ]

Nie! 
To są rodzinne tajemnice. 
Dzięki temu rzucę okiem na pacjenta i wiem ile mu zostało, jak nic nie zmieni w swoim postępowaniu...  :mrgreen: 

[renia]

...mówi się trudno... żyje się dalej...

[renia]

Od niedobory węglowodanów i/lub białka, też mogą nogi brzęknąć w okolicach kostek...

[renia]

...niedoboru...

[administ]

I od robaków...   

[Gavroche]

Od nieuważnego chodzenia...

[administ]

I od "naukowego" (ka)leczenia...  :mrgreen:

[renia]

Temat wyczerpany.

[administ]

To zależy, czy ten zjazd kobiet się już skończył...   

[Gavroche]

To zależy, czy ten zjazd kobiet się już skończył...   

Któraś miała robaki?

[administ]

Przez buciory narciarskie nie da się zdiagnozować...   

[renia]

To zależy, czy ten zjazd kobiet się już skończył...   

Któraś miała robaki?

Pewnie one w sporcie działają jak sztuczny doping...  

[Blackend]

Tu jest wersja bez butów i z butami dla porównania - mi się podoba.  :mrgreen:
https://www.youtube.com/watch?v=i6T8LfDwQjo

[administ]

Mądra dziewczyna, witaminę D3 sobie suplementuje i jeszcze jej za to płacą! 

[Radzio]

...mówi się trudno... żyje się dalej...

Zauważę sobie radośnie, że Koleżanka(proszę zauważyć, że nie przypierloliłem się ani do wieku, ani do tego co sobie kto myśli, a jedynie do poruszonych zagadnień, dwóch ), stosując niedomówienia i szereg grymasów, powołuje do życia trolla, którego przesłaniem jest ... roznieść pomoc. * :mrgreen:

"... mówi się trudno ... "- używane jest przez tych, którzy życie od samego poczęcia, jako trud i znój postrzegają, prawdopodobnie taki obowiązek nakłada na nich byt na szczycie jednak łańcuszka pokarmowego. *
"żyje się dalej ..."- jeżeli dalej ode mnie, to chylę czoła w podzięce. *

Mądra dziewczyna, witaminę D3 sobie suplementuje i jeszcze jej za to płacą! 

Dorwali się do niej jak, ... jak szczerbaci do sucharka. *

[renia]

Mądra dziewczyna, witaminę D3 sobie suplementuje i jeszcze jej za to płacą! 

To była D3, czy 3D?

[renia]

...mówi się trudno... żyje się dalej...

Zauważę sobie radośnie, że Koleżanka(proszę zauważyć, że nie przypierloliłem się ani do wieku, ani do tego co sobie kto myśli, a jedynie do poruszonych zagadnień, dwóch ), stosując niedomówienia i szereg grymasów, powołuje do życia trolla, którego przesłaniem jest ... roznieść pomoc. * :mrgreen:

"... mówi się trudno ... "- używane jest przez tych, którzy życie od samego poczęcia, jako trud i znój postrzegają, prawdopodobnie taki obowiązek nakłada na nich byt na szczycie jednak łańcuszka pokarmowego. *
"żyje się dalej ..."- jeżeli dalej ode mnie, to chylę czoła w podzięce. *

Mądra dziewczyna, witaminę D3 sobie suplementuje i jeszcze jej za to płacą! 

Dorwali się do niej jak, ... jak szczerbaci do sucharka. *

Radzio, bądź spokojny. Nawet gdybyś był jedynym człowiekiem na tym globie i tak bym Cię omijkała szerokim łukiem...

[Radzio]

 
Pozwolę sobie dopatrzyć, że zwrot grzecznościowy "omijkała" stanowi dla mnie, póki co, zagadkę, ale brzmi ciepło i sympatycznie.
Jestem spokojny, gdyż nie jest możliwe, abym w osobie go stosującej znalazł cokolwiek niespokojnego. *
Okrutną sobie Koleżanko wyznaczasz karę, przecież do przesilenia tylko krok, po co gonić dookoła, znaczy "szerokim łukiem"- szkoda energii. *
To nie jest łatwe, ale ... puszczę Tobie oczko.

[Blackend]

Gigant mężczyzn na ES1.