Aktualności:

5. Węglowodany staramy się zjadać w postaci skrobi, tj. w ziemniakach i warzywach.

Menu główne

Szkolna edukacja :)

Zaczęty przez elmo, 2007-09-19, 15:07:28

Poprzedni wątek - Następny wątek

Edyta

No i co dalej? ,bo już mi głowa opada na klawiature.

grizzly

Cytat: Teresa Stachurska w 2008-09-08, 21:01:43
...Mamy nowy termin na planowe odmóżdżanie społeczeństwa, mianowicie PAKIET KLASOWY, już od pierwszej klasy szkoły postawowej - http://wiadomosci.onet.pl/1820836,11,item.html , a może i wcześniej. Komu, do czego i dlaczego to może służyć, jako obliczone na niewyobrażalnie krótką metę i na glinianych nogach...

Teresa takie "stopniowane" klasy to koniecznosc!!! 8)

Wiem, ze Tobie sie to nie podoba, ale pewnie rowniez
wolisz niesiolowskiego lub walese od Ziobry i Kaczynskiego. 8) :P

Po prostu sa dwie grupy ludzi o rozbieznych interesach,
i w zaleznosci od tego, czy jestes z tych od 90% czy z tych 10%,
albo to bedzie sie Tobie podobalo albo nie. 8)


Teresa Stachurska

Zachęcam do lektury książek, których tytuły i autorów szczęśliwie zamieściłam.

grizzly

Cytat: Teresa Stachurska w 2008-09-09, 00:30:08
Zachęcam do lektury książek, których tytuły i autorów szczęśliwie zamieściłam.

Podaj moze jakies "zlote mysli" autorow, napisz o tych, ktore uwazasz
za godne podniesienia 8)


Edyta

Cytat: lekarka w 2008-09-08, 10:30:42
Edyta może chciałabyś by Ci przysłać grę z mnóstwem zagadek logicznych.

Ewa .Umiesz grać w szachy?pytam  z ciekawości...

Edyta

Rozmawiałam wczoraj z moją przyjaciółka z Au i pytałam jak u nich jest z nauczaniem.
Ma córkę,która chodzi do kl drugiej i dopiero uczą się odejmowania  typu 9-6 ,kiedy moja córka w drugiej klasie miała juz mnożenie do 100 itp.
Książek ma 3  :P
Chodzi do prywatnej szkoły chrześcijańskiej.Państwowa szkoła odpada,bo nauka jest na poziomie "nauki chodzenia na czworakach" i nauczyciele się nie przykładają -nie zalezy im pewnie.Do takich szkół chodzi biedota,aborygeni itd.
Za prywatną szkołę się oczywiście płaci i trzeba się wcześniej zapisać-przyjaciólka zapisała dwa lata wcześniej.
Mówiła,że jest marny poziom w szkole podstawowej w porównaniu ze szkołami w Polsce.
Mówiła,że trzeba uwazac ,jak sie cos załatwia,bo młode osoby,które obsługują klientów,często są "niedouczone" i popełniaja mnóstwo błędów.

Teresa Stachurska

Pomoc do rozwiązywania zadań z matematyki - http://di.com.pl/news/23372,4.html .

Edyta

Acha. To teraz rozumiem,co miał na mysli taki pan mówiąc,że jak w Niemczech "odbierze" sie dziecku komputer,to nie umie nic policzyć.
Widać w Polsce tez pragną mieć taki system nauczania.
Stwerdziłam,że w Polsce rozpoczyna się "produkcja" "garbatych "świętych"" "nicniewiedzących" nota bene.
Szkoda ,że sie tak dzieje,ale co ja i inny "Kowalski" mam począć? Ma ktoś jakąś opcje?

kangur

Cytat: Edyta w 2008-09-10, 19:44:44
Chodzi do prywatnej szkoły chrześcijańskiej.Państwowa szkoła odpada,bo nauka jest na poziomie "nauki chodzenia na czworakach" i nauczyciele się nie przykładają -nie zalezy im pewnie.Do takich szkół chodzi biedota,aborygeni itd.
Za prywatną szkołę się oczywiście płaci i trzeba się wcześniej zapisać-przyjaciólka zapisała dwa lata wcześniej.
Wnuka mojej eks malzonki zapisano do szkoly prywatnej zaraz po jego urodzeniu. Oczywiscie za to sie placi z gory. Szkola nie daje gwarancji, ze bedzie uczniem w tej szkole.
Tutaj kazda szkola prywatna ma swoje "umundurowanie". Obowiazkowo caly rok pelne buty na nogach. Ostatnio pokazywali w TV skutki takiego obuwia. Zagrzybiona stope dziewczyny.
Skora zlazila ze stopy jak z liniejacego weza.

Edyta

Cytat: kangur w 2008-09-10, 21:44:08

Wnuka mojej eks malzonki zapisano do szkoly prywatnej zaraz po jego urodzeniu. Oczywiscie za to sie placi z gory. Szkola nie daje gwarancji, ze bedzie uczniem w tej szkole.

Przyjaciółka mówiła własnie,że zapiasała córkę do szkoły,która jest bliżej ich domu,ale niestety pomimo tego ,że zapisała ją wczesniej,to musi jeszcze czekać 2 lata ,toteż córka chodzi(tzn. wożą ją) do szkoły oddalonej o parę km.
CytatTutaj kazda szkola prywatna ma swoje "umundurowanie".
O tym tez wspominała-mundurki letnie,zimowe itd.

Kiedyś chciałam tam mieszkać,ale dziś odpada -jak to sie mówi "wszędzie dobrze,gdzie nas nie ma" ,ale w sumie to nie Australijczycy przyjeżdżają do Polski,tylko Polacy wyjeżdżają do Australii  :)
Pozdrawiam!

Syriusz

Znam 2 Australijczykow, ktorzy przywiezli sobie zony z Polski. Jeden z nich nadal nic nie mowi po polsku a jego zona nie znala angielskiego kiedy sie poznali. Zeby bylo smieszniej to z zawodu jest hydraulikiem. Poza tym nie wszystkie rzadowe szkoly sa tutaj na niskim poziomie nauczania ale zazwyczaj wiekszosc. Natomiast najpopularniejszy kierunek studiow to art. Ponad milion absolwentow australijskich uczelni to artysci. Poziom nauczania obniza sie we wszystkich " demokracjach" Wszak ciemnota latwiej rzadzic, nieprawdaz?
Pozdrawiam

Edyta

Cytat: Syriusz w 2008-09-11, 14:24:48
... Wszak ciemnota latwiej rzadzic, nieprawdaz?
Pozdrawiam

No własnie prawdaż i chodzi o to,żeby "naprodukować" w Polsce takich "świętych ciemnych i garbatych".

wojteks

Cytat: Syriusz w 2008-09-11, 14:24:48
Znam 2 Australijczykow, ktorzy przywiezli sobie zony z Polski. Jeden z nich nadal nic nie mowi po polsku a jego zona nie znala angielskiego

Czy się kobietę rozumie, czy nie i tak się robi swoje, niezależnie w jakim języku niewiasta brzęczy...  :mrgreen:

Edyta

Cytat: wojteks w 2008-09-11, 15:44:44

... niewiasta brzęczy...  :mrgreen:

Teraz wiem dlaczego do faceta mówi sie czasem "sto" razy jedno i to samo,a ten i tak nie słyszy ,bo poprostu nie słyszy konkretnych słów tylko jakies brzęczenie  :)

maf

Cytat: Teresa Stachurska w 2008-09-10, 21:05:58
Pomoc do rozwiązywania zadań z matematyki - http://di.com.pl/news/23372,4.html .
Czytalas komentarze? Serwis w komorce.
Jest to kolejny sposob na sciagniecie kasy.
Jak dzieciak nie chce sie uczyc to trzeba samemu dopilnowac, sprawdzac zadania itd. A jak ma sie za malo wiedzy to trzeba niestety wziasc korepetytora ktory nauczy go myslec.
Dzieciaki przychodza ze szkoly i nie pamietaja co bylo zadane. Oczywiscie nie wszystkie.
Moim zdaniem program nauczania w polskich szkolach podstawowych, gimnazjach i liceach jest ok. Od uczniow tylko zalezy czy chca sie uczyc, czy nie.
Znam opinie o nauczycielach od znajomych mojej corki/licealistka/ np:
-nauczyciel od matmy mi sie nie podoba bo jest maly i lysy, juz nie lubie matmy
-facet od historii smierdzi
- inny pluje podczas mowienia
Ja nie mialem takich problemow, ciesze sie z tego co sie nauczylem, prawie wszystko przydaje mi sie w zyciu, /calki mi sie nie przydaly/.
Podejscie rodzicow tez jest rozne. Czytalem artykul pt. "Wyscig szczurkow".
To na tyle, nie chce mi sie wiecej pisac.
Pozdr
maf

Teresa Stachurska

Nie, nie czytałam komentarzy. Tekst zapodałam ze względu na fakt iż taki program jest, a matematyka nie należy u nas do przedmiotów łatwo przyswajalnych. Może komuś się przyda taka pomoc.

O szkole dla sześciolatków w 2008 - http://wyborcza.pl/1,82709,5683773,Nie_ma_zgody_na__jakos_to_bedzie_.html?nltxx=4254142&nltdt=2008-09-11-18-43 .

Edyta

Cytata matematyka nie należy u nas do przedmiotów łatwo przyswajalnych. Może komuś się przyda taka pomoc.


Czy ja dobrze zrozumiałam? "Produkcja oszołomów matematycznych"? -teraz rozumiem ,co koleżanka z AU miała na mysli mówiąc ,że na kazdym kroku trzeba uwazać.

Edyta

Cytat: maf w 2008-09-11, 18:17:53
Cytat: Teresa Stachurska w 2008-09-10, 21:05:58
Pomoc do rozwiązywania zadań z matematyki - http://di.com.pl/news/23372,4.html .
Czytalas komentarze? Serwis w komorce.
Jest to kolejny sposob na sciagniecie kasy.
Jak dzieciak nie chce sie uczyc to trzeba samemu dopilnowac, sprawdzac zadania itd. A jak ma sie za malo wiedzy to trzeba niestety wziasc korepetytora ktory nauczy go myslec.
Dzieciaki przychodza ze szkoly i nie pamietaja co bylo zadane. Oczywiscie nie wszystkie.
Moim zdaniem program nauczania w polskich szkolach podstawowych, gimnazjach i liceach jest ok. Od uczniow tylko zalezy czy chca sie uczyc, czy nie.
Znam opinie o nauczycielach od znajomych mojej corki/licealistka/ np:
-nauczyciel od matmy mi sie nie podoba bo jest maly i lysy, juz nie lubie matmy
-facet od historii smierdzi
- inny pluje podczas mowienia
Ja nie mialem takich problemow, ciesze sie z tego co sie nauczylem, prawie wszystko przydaje mi sie w zyciu, /calki mi sie nie przydaly/.
Podejscie rodzicow tez jest rozne. Czytalem artykul pt. "Wyscig szczurkow".
To na tyle, nie chce mi sie wiecej pisac.
Pozdr
maf

Maf. Jak wygram wybory na Prezy dęnta to mianuje Cie na MEN-a

lekarka

Cytat: maf w 2008-09-11, 18:17:53
Jak dzieciak nie chce sie uczyc to trzeba samemu dopilnowac, sprawdzac zadania itd. A jak ma sie za malo wiedzy to trzeba niestety wziasc korepetytora ktory nauczy go myslec.

Zastosowalabym profilaktykę nieuctwa: jaja/żółtka i/lub  ziemniaki na różne sposoby. Mogą być frytki 3 x dziennie. Na śniadania mogą jaja sadzone lub frytki. Dziecko może zabrać do szkoły tytkę kokosu-wiórki i wodę/Kubusia marchewkowego.

Edyta

Cytat: lekarka w 2008-09-12, 08:42:18
Cytat: maf w 2008-09-11, 18:17:53
Jak dzieciak nie chce sie uczyc to trzeba samemu dopilnowac, sprawdzac zadania itd. A jak ma sie za malo wiedzy to trzeba niestety wziasc korepetytora ktory nauczy go myslec.

Zastosowalabym profilaktykę nieuctwa: jaja/żółtka i/lub  ziemniaki na różne sposoby. Mogą być frytki 3 x dziennie. Na śniadania mogą jaja sadzone lub frytki. Dziecko może zabrać do szkoły tytkę kokosu-wiórki i wodę/Kubusia marchewkowego.

To w sumie ciekawe ,bo dzieci "węglowodanowe" też są zdolne,błagam nie oszukujmy się  -chyba już  ktoś tu kiedyś pisał o tym....