BIEGANIE

[administ]

U! 
Kolejna ofiara diety... 

[Blackend]

Temperatura spadła i zaraz czasy są lepsze. Zmierzyłem sobie dzisiaj pożyczonym smartfonem.
53min/10km jak na amatora może być. 

[Gavroche]

Bardzo ładnie, bo w strefie betaoksydacji tlenowej, a zdrowie ważniejsze niż wynik...

[Blackend]

Zwykle nie mierzę czasu, ale skoro nadarzyła się okazja wykorzystać nowe technologie...

[Diogenes z Synopy]

1,6 km szybko minęło, bo  ...woda 19,5 st C  i mocno pochmurnie   >  Kaczki dzikie zwariowały, przychodzą stadami do turystów i jedzą chleb z ręki. Kiedyś czytałem, że chlebem załatwiono stado łabędzi, no że to karma nie taka. Ratowniczka Sylwia jadła podobnie. Chleb złożony maźnięty twarożkiem i grubo kiełków z lucerny. Chciała mnie nawet poczęstować, ale pajda nie przypadła mi do gustu. W domu zjadłem pyry ze skwarkami i popiłem gorącym bulionem.

[Jarek]

Cieniutko cieniutko .

[Gavroche]

A ja dzisiaj 12km marszu z kamizelką w 1.50h, potem prysznic i 150km autem.
Dobrze jest się poruszać, a potem się nie ruszać.
Japończycy mówią: Wa - równowaga.

[Blackend]

Ja dzisiaj odpoczywam, a jutro znowu nie ma zmiłuj...

[renia]

...i znowu odpoczynek?

[Blackend]

Wszystko zależy od ilości obowiązków. 

[administ]

 
Powiedzmy...

[Blackend]

Ale nie napisałem jakich.  

[administ]

No przecież, że "domowych" ... 

[renia]

Myślałam, że ma szlaban na kuchnię...

[Blackend]

Dopóki talerze i gary zmywam, to nie.  

[renia]

No to się nie obijaj...

[Blackend]

Staram się jak mogę, ile sił starcza.

[Diogenes z Synopy]

łał

http://bieganie.pl/?show=1&cat=205&id=8011

[Blackend]

To też wyczyn dla zdrowia?

[Diogenes z Synopy]

chyba nie, młody chłopak, ale z twarzy wygląda staro