Aktualności:

3. Białka jako materiał do budowy i przebudowy ciała powinno mieć możliwie wysoką wartość biologiczną, powinno to być białko zwierzęce, a nie roślinne.

Menu główne

BIEGANIE

Zaczęty przez toan, 2007-06-19, 11:42:36

Poprzedni wątek - Następny wątek

Blackend

Też czasami sobie aplikuje takie krótsze przebieżki, tak dla urozmaicenia  :D
Na krótsze dystanse nie biorę "słuchafonów" i tak w uszach pod koniec dudni ;)

ania12345

Cześć ! Mam pytanie: Czy polecacie bieganie na czczo rano? Jak to wpływa na mięśnie? niszczy je czy raczej buduje? A jak biegacie w ciągu dnia to spożywacie coś przed lub po? ;)

Gavroche

Cytat: ania12345 w 2013-09-26, 21:14:21
Cześć ! Mam pytanie: Czy polecacie bieganie na czczo rano? Jak to wpływa na mięśnie? niszczy je czy raczej buduje? A jak biegacie w ciągu dnia to spożywacie coś przed lub po? ;)
Oooo, rozpęta się piekło :lol:
Jeśli wybiegasz tak rano, że musisz się zmuszać do jedzenia "przed", to nie jedz.
Jeśli lubisz jeść rano, to jedz, ale rodzaj i wielkość posiłku oraz przerwę przed wybiegnięciem, dobierz jakoś rozsądnie.
To moje zdanie, ale zależności trening-jedzenie nie występują, a na pewno nie aż takie, by się tym przejmować w sporcie amatorskim.
Trening to część codzienności, a przewód pokarmowy to nie pociąg pospieszny.
Wyluzuj.

renia

Dr Kwaśniewski pisał, że najlepiej to jest biegać 2 godziny po i przed posiłkiem (to nie znaczy, żeby biegać 2 razy). Ale na czczo chyba polecał bieg... :roll: chyba... 8)

grenis

Ja lubie odczekac i 3godziny zanim zaczne biegac/plywac z przyjemnoscia.
A rano to zawsze na czczo, ewentualanie seta smietanki 30%  8)

Gavroche

Cytat: grenis w 2013-09-26, 21:59:19
Ja lubie odczekac i 3godziny zanim zaczne biegac/plywac z przyjemnoscia.
A rano to zawsze na czczo, ewentualanie seta smietanki 30%  8)
Wydaje mi się, że na czczo łatwiej uruchomić zapasy energii.
A jak czarną kawkę jeszcze się sieknie, to cho, cho :D
Wiem, że niektórzy doradcy mogą mieć inne zdanie :lol:


grenis

Cytat: Gavroche w 2013-09-26, 22:03:17
Cytat: grenis w 2013-09-26, 21:59:19
Ja lubie odczekac i 3godziny zanim zaczne biegac/plywac z przyjemnoscia.
A rano to zawsze na czczo, ewentualanie seta smietanki 30%  8)
Wydaje mi się, że na czczo łatwiej uruchomić zapasy energii.
A jak czarną kawkę jeszcze się sieknie, to cho, cho :D
Wiem, że niektórzy doradcy mogą mieć inne zdanie :lol:
To zalezy ile i co sie poprzedniego wieczora zje.
Jak bylo full, to plywam na czczo, a jak wstaje glodny to seta  :lol:

RafałS

Ledwie lato się skończyło, a tu już taki chłodek. Na wszelki wypadek dystans dziś skromny i powolny  8) . Przynajmniej się człowiek nie przegrzeje. :-)

Blackend

Biegam zawsze po południu czyli śniadanie mam za sobą, ale zawsze przed obiadokolacją żeby żołądka nie obciążać. Tak jak pisał Gavro przy amatorce nie ma to większego znaczenia. Na nartach jestem często na czczo, bo rano nie jestem głodny i nic się nie dzieje lepiej ani gorzej  8)

ania12345

aha rozumiem. Dziękuje za odpowiedzi. ;)

Daniel

Cytat: ania12345 w 2013-09-26, 21:14:21
Cześć ! Mam pytanie: Czy polecacie bieganie na czczo rano? Jak to wpływa na mięśnie? niszczy je czy raczej buduje? A jak biegacie w ciągu dnia to spożywacie coś przed lub po? ;)
Rano w celach higieny osobistej biegam tylko na czczo. Większość swoich maratonów przebiegłem na czczo. Teraz przed takim dystansem faszeruję się tylko tłuszczem bez żadnych węglowodanów czy białka. W czasie biegu organizm nie powinien trawić pokarmu, ale inni tego nie rozumieją i częstują bananami na maratonie.

renia

Idę teraz pobiegać po mokrym polu. U mnie sytuacja domowa się unormowała. Wrociła stara "nuda" to i czas wziąć się za siebie... :D

Gavroche

Cytat: renia w 2013-09-28, 17:29:59
Idę teraz pobiegać po mokrym polu. U mnie sytuacja domowa się unormowała. Wrociła stara "nuda" to i czas wziąć się za siebie... :D
Nie zapomnij o oddychaniu :D

renia

Cały czas sobie powtarzałam "Renia oddychaj, Renia oddychaj" i udało się... :D :lol:

Dasna

Cytat: renia w 2013-09-28, 17:29:59
Idę teraz pobiegać po mokrym polu. U mnie sytuacja domowa się unormowała. Wrociła stara "nuda" to i czas wziąć się za siebie... :D
I jak? Biegałaś? Jak się czujesz? :wink:

renia

Dobrze. :D Ale ja biegam tak swobodnie (taka przebieżka), nie wysilam się za nadto... 8) Ale chcę systematycznie zwiększać dystans.
Dalej lepiej nie pytaj. 8) :lol:

Fajnie biegałyśmy w Słupcy. Potruchtałyśmy wieczorem trochę, a za nami chmara psów... :shock: :lol:

Dasna

No, dobra nie pytam, tylko trzymam kciuki. :wink:

renia

 :lol: Dzięki  :D Tym razem mam naprawdę zamiar być stanowcza... :evil: :D

Dasna

Cytat: renia w 2013-09-28, 21:04:56
:lol: Dzięki  :D Tym razem mam naprawdę zamiar być stanowcza... :evil: :D
Nic nie mówię, piszę. :|