Aktualności:

7. Nie trzeba liczyć spożytych kalorii, natomiast należy liczyć kalorie przy kupowaniu żywności.

Menu główne

zofijeczka - dziennik treningowy

Zaczęty przez zofijeczka, 2014-03-15, 21:29:49

Poprzedni wątek - Następny wątek

zofijeczka

 :lol: jakoś tak tu słońce wschdzi. Akurat na wschód nam okno.

Pierwszy trening godzinny zaliczony. Było tak fajnie, że zapomniałam o kaszleniu ;). Trochę adrenaliny i człowiek lepiej się czuje :d

Trening w sumie nie wydawał się męczący. Ale już teraz czuję łydki, uda, plecy (te podłużne mięśnieod pasa w górę, a może raczej ich grupy) ramiona, oraz górna część dłoni...
Jurto policzę siniaki.
Skóra pościerana na gòrze stopy, kolanie i obu nadgarstkach.
Było fajnie. Do powtórzenia.

zofijeczka

Do powtórzenia ale dopiero w przyszłym tygodniu. Najpierw tej 5 rano się pozbędę. Choć kto wie czy coś da radę mnie obudzić jutro rano;)

zofijeczka

1, 5 h rozciągania - wczoraj
Dziś tylko spacerek.

administ


zofijeczka

W przyjemniejszych okolicznościach. Na słonecznej trawce

Gavroche

Kiedy mieszkałem w Londynie lubiłem jeździć do Hyde Parku, mieli tam dobre kiełbaski w ostrym sosie i niezłą kawę, siadałem i obserwowałem ćwiczących na trawie, biegaczy (widziałem Madonnę na joggingu z ochroniarką), a najbardziej kojąco działali ludzie trenujący Tai Chi.
U nas jeszcze takiego luzu nie ma, ale przynajmniej już więcej biegaczy w dzień. :D

Dasna

Faktycznie widać sporo biegaczy. Polska biega. 8)

zofijeczka

Ale za to sporo ludzi lezalo sobie na trawce. Cwiczylysmy tylko my

renia

Cytat: Dasna w 2015-06-05, 21:12:22
Faktycznie widać sporo biegaczy. Polska biega. 8)

Chce dogonić inne kraje... 8) :x

Dasna

Cytat: renia w 2015-06-05, 21:20:52
Cytat: Dasna w 2015-06-05, 21:12:22
Faktycznie widać sporo biegaczy. Polska biega. 8)

Chce dogonić inne kraje... 8) :x
Hm??
A które? :lol:

renia

Dasna, nie wiem. :? To jest Zosi wątek, może Ona będzie wiedziała... :roll: :lol:

Dasna

Cytat: renia w 2015-06-06, 06:42:02
Dasna, nie wiem. :? To jest Zosi wątek, może Ona będzie wiedziała... :roll: :lol:
Zosiu , wiesz?  :roll:

A swoja drogą Reniu, migasz się od odpowiedzi a sama wrzuciłaś temat. :lol:

zofijeczka

Anglo-języczne ;). Ale i pobliskie Niemcy też.

Gavroche

Dzisiaj podczas mojego cardio ( ;) ) mijało mnie mnóstwo biegaczy, ale tylko kilku biegło ładnie, reszta pewno sezonowcy przed wakacjami.  8)
No i dziewczęta w letnich sukienkach, hmmm, kilka kaszalotów też. :shock:

Tak się zastanawiam czy czasem jak maszeruję 10km, to nie palę tyle samo kalorii, co gdybym biegł te 10?
Biegacz, owszem, biegnie, ale pokonuje dystans w krótszym czasie, ja idę dłużej...  :?

zofijeczka

Pewnie da się policzyć.
Nie zastanawiałam się nad tym bo nie jest moim celem spalanie kalorii podczas ruchu.

Gavroche

 :D
Moim też nie, samo się dzieje. ;)
Podobnie jak tarcie stopami o ziemię czy przełamywanie oporu powietrza.

Diogenes z Synopy

Cytat: Gavroche w 2015-06-06, 13:39:54


Tak się zastanawiam czy czasem jak maszeruję 10km, to nie palę tyle samo kalorii, co gdybym biegł te 10?


gdybyś przeczołgał się, byłoby jeszcze wolniej i zjadłbyś jeszcze więcej  ;-)

ja tam poćwiczę dla relaksu , nie stresuje się kaloriami  ( ciała ketonowe to jedyny pomiar :) 


Gavroche

Ja dla relaksu wolę inne rzeczy. :D
Trening jest dla zdrowia w przyszłości.
A jak piszę "zastanawiam się" znaczy, że nie wiem, choć ćwiczę od zawsze, więc skąd pomysł o stresowanie się kaloriami? :lol:

zofijeczka


Gavroche