Aktualności:

4. Dieta optymalna - to dieta wysokotłuszczowa. Tłuszcz jest najważniejszym składnikiem naszego pożywienia. I jemy go najwięcej.

Menu główne

Siłownia a ŻO

Zaczęty przez hologram, 2007-07-04, 22:29:47

Poprzedni wątek - Następny wątek

Dasna


administ

To może lepiej się nie zbliżać i zachować dystans?  :roll: :wink: :mrgreen:

Dasna

Cytat: admin w 2014-08-06, 08:34:35
To może lepiej się nie zbliżać i zachować dystans?  :roll: :wink: :mrgreen:
Może. :mrgreen: :lol:


Gavroche

Z forum Kalistenika Polska:
http://kalistenikapolska.pl/topic/6180-różnica-pomiędzy-ćwiczeniem-a-treningiem/
Swoją drogą chyba niezły portal, Zyon pewno znasz? :D

Zyon

Znam i jestem prawie od samego poczatku, niestety dawno temu sie popsulo, administracja okazala sie gowniarzami, ktorych nie bylo stac na 50 zl mesiecznie za serwer i sporo osob odeszlo, teraz smietnik nie firum.  Luko to niezly blazen jest, koles cwiczy od 2 lat, efektow nie ma zadnych a ciagle pisze jakby na tym zeby zjadl. Na yt wrzuca glownie filmy jak sapie "oddechem sily" z Caculina :D
Cos odkryl, cos poznal, ale nie wiadomo gdzie i kiedy :D Ciagle pisze o "brutalnej sile" i "diabelskiej sprawnosci" ale wiekszosc jego wypocin to przedruki i miksy artykulow z Caculina i jego ucznia Dana Johna :D
Poczul sie tak zaawansowany, ze postanowil napisac ksiazke, ktora bedzie "potezna i merytoryczna" ale jakos nikt jej nie chce wydac :D
Tutaj sa darmowe fragmenty, niezla beka :D http://kalistenikapolska.pl/topic/6626-od-zera-do-superbohatera-fragment-mojej-ksi%C4%85%C5%BCki/
Work Buy Consume Die

Gavroche

Surowyś, ja zerknąłem tylko pobieżnie, ale chyba nie jest tak źle, choć trochę jakby nasz Anakin z tego Luko, co nie? :D

Zyon

Kiedys byl taki w miare spoko koles, potem mu nadodawali punktow i nagle mu sodowa uderzyla i stal sie autorytetem :D Gada takie durnoty, ze np robiac pomki na jednej rece cwiczy sie stanie na rekach etc, pol biedy, ze gada ale ani efektow ani wygladu. Moze i cos jest z tym anakinem na rzeczy, teraz taka mamy mlodziez, ze wypowiada sie na zasadzie "a nie znam sie to sie wypowiem".
Ale mlodzi to kupuja i maja go za boga prawie, wielu instruktorow z doswiadczeniem sie wynioslo, bo z kazdym dyskutowal :D
Cos w rodzaju krowy co duzo ryczy ogolnie.
Work Buy Consume Die

Dasna

Dzisiaj niby chłodniej a spocona byłam jak mysz. :? Ćwiczyłam gryfem 18 kg i wyniki trochę inne a nie rozumiem dlaczego wszystko mnie boli.

1.Rozgrzewka
2.Podrzut klasyczny, pełny 3 x 1 28 kg
                                  5 x 1 33kg
3.MC         1 x 5  58 kg
                1 x 3 63 kg
                1 x 2 68 kg
                1 x 2 73 kg

4.Przysiady tylne  1 x 5 33 kg
                         1 x 5 48 kg
                         5 x 2 53 kg
5. Brzuszki
6.Rower   15 min.
Miałam zrobić wyciskanie na maszynie, ale już mnie tak ramiona bolały, że zrezygnowałam.
         

Gavroche

Cytat: Dasna w 2014-08-06, 19:27:06
Dzisiaj niby chłodniej a spocona byłam jak mysz. :? Ćwiczyłam gryfem 18 kg i wyniki trochę inne a nie rozumiem dlaczego wszystko mnie boli.

1.Rozgrzewka
2.Podrzut klasyczny, pełny 3 x 1 28 kg
                                  5 x 1 33kg
3.MC         1 x 5  58 kg
                1 x 3 63 kg
                1 x 2 68 kg
                1 x 2 73 kg

4.Przysiady tylne  1 x 5 33 kg
                         1 x 5 48 kg
                         5 x 2 53 kg
5. Brzuszki
6.Rower   15 min.
Miałam zrobić wyciskanie na maszynie, ale już mnie tak ramiona bolały, że zrezygnowałam.
         
Moim zdaniem kumulacja zmęczenia 8)
Trening, praca, podróże...
Miski pilnujesz, wysypiasz się, stres ogarniasz?

Dasna

 :roll: Przez upały to widzę, że schudłam, ale nie na wadze. Tu na odwrót. 60, 5 kg albo 61 kg.
Na dzień dzisiejszy stres minimalny, wyspana, ale......jednak upał robi swoje. Pot, pot zalewa oczy.
Żarcie niezłe.
Rano żółty ser, tłusty baleron, z pół kostki masła kawa ze śmietanko- mlekiem. Po treningu strasznie mnie naszło na surowe żółtka  :shock: i wtrąbiłam 5. Potem mizeria i smażona kiszka kartoflana.

Gavroche

Cytat: Dasna w 2014-08-06, 20:09:17
:roll: Przez upały to widzę, że schudłam, ale nie na wadze. Tu na odwrót. 60, 5 kg albo 61 kg.
Na dzień dzisiejszy stres minimalny, wyspana, ale......jednak upał robi swoje. Pot, pot zalewa oczy.
Żarcie niezłe.
Rano żółty ser, tłusty baleron, z pół kostki masła kawa ze śmietanko- mlekiem. Po treningu strasznie mnie naszło na surowe żółtka  :shock: i wtrąbiłam 5. Potem mizeria i smażona kiszka kartoflana.
Wygląda dobrze, ale dla mnie, czy dla Ciebie dobrze, nie wiem :D
Bo to tak:
Albo trenujesz tak, by się zregenerować z tego co dajesz ciału, albo dajesz ciału tyle, by się zregenerowało po treningu, jaki mu serwujesz 8)

Sporo masz tego ostatnio, z Wiktorem codziennie, a tu co drugi, od paru tygodni...
Dobrze, że nie tracisz na wadze, wiesz, zdolność do regeneracji można do pewnego stopnia wytrenować, ale nie w nieskończoność :D

Dasna


Gavroche

Cytat: Dasna w 2014-08-06, 20:25:18
:roll: :roll:
Do rabdomiolizy daleko, ale możesz sobie przyhamować postępy. :D
Po okresie intensywnych treningów powinien nastąpić okres roztrenowania i odsapki :lol:

administ

Walnąć gryfa w kąt i siaty z zakupami na podtrzymanie formy...  :wink:

Gavroche

Cytat: admin w 2014-08-06, 20:29:52
Walnąć gryfa w kąt i siaty z zakupami na podtrzymanie formy...  :wink:
Bardzo dobry pomysł 8)
Ale nasza dzielna wojowniczki ma pewno odmienne zdanie :lol:

Dasna

Cytat: Gavroche w 2014-08-06, 20:31:10
Cytat: admin w 2014-08-06, 20:29:52
Walnąć gryfa w kąt i siaty z zakupami na podtrzymanie formy...  :wink:
Bardzo dobry pomysł 8)
Ale nasza dzielna wojowniczki ma pewno odmienne zdanie :lol:
Po zakupy dzisiaj jeździł mąż. :mrgreen: No, to co ja mogie, no co mogie. :mrgreen:
Hm?  :roll:  :?

Gavroche

Cytat: Dasna w 2014-08-06, 20:39:02
Cytat: Gavroche w 2014-08-06, 20:31:10
Cytat: admin w 2014-08-06, 20:29:52
Walnąć gryfa w kąt i siaty z zakupami na podtrzymanie formy...  :wink:
Bardzo dobry pomysł 8)
Ale nasza dzielna wojowniczki ma pewno odmienne zdanie :lol:
Po zakupy dzisiaj jeździł mąż. :mrgreen: No, to co ja mogie, no co mogie. :mrgreen:
Hm?  :roll:  :?
Wybujała ambicja może Cię zgubić :lol:

Dawno temu, zanim rozwinęły się rozbudowane algorytmy kontrolowanego przetrenowania, siłacze zauważyli, że jeśli po kilku tygodniach ciężkiego treningu, nastąpi tydzień - dwa lżejszych zajęć, to po powrocie do zwykłej rutyny notuje się duży progres wyników i uzyskuje świetne samopoczucie.
Yuri Verkoshansky i Mel Siff w "Supertraining" twierdzą, że spoko efekty uzyskuje się trzy tygodnie zabijając się na siłowni, a tydzień opieprzając  :D
Mnie uczyli, że sześć tygodni tyrki do dwóch tygodni aktywnego wypoczynku, to proporcja idealna i jeden z silniejszych naturalnych anabolików 8)

Dasna

Cytat: Gavroche w 2014-08-06, 20:47:09
Cytat: Dasna w 2014-08-06, 20:39:02
Cytat: Gavroche w 2014-08-06, 20:31:10
Cytat: admin w 2014-08-06, 20:29:52
Walnąć gryfa w kąt i siaty z zakupami na podtrzymanie formy...  :wink:
Bardzo dobry pomysł 8)
Ale nasza dzielna wojowniczki ma pewno odmienne zdanie :lol:
Po zakupy dzisiaj jeździł mąż. :mrgreen: No, to co ja mogie, no co mogie. :mrgreen:
Hm?  :roll:  :?
Wybujała ambicja może Cię zgubić :lol:

Dawno temu, zanim rozwinęły się rozbudowane algorytmy kontrolowanego przetrenowania, siłacze zauważyli, że jeśli po kilku tygodniach ciężkiego treningu, nastąpi tydzień - dwa lżejszych zajęć, to po powrocie do zwykłej rutyny notuje się duży progres wyników i uzyskuje świetne samopoczucie.
Yuri Verkoshansky i Mel Siff w "Supertraining" twierdzą, że spoko efekty uzyskuje się trzy tygodnie zabijając się na siłowni, a tydzień opieprzając  :D
Mnie uczyli, że sześć tygodni tyrki do dwóch tygodni aktywnego wypoczynku, to proporcja idealna i jeden z silniejszych naturalnych anabolików 8)
Jaka wybujała ambicja? :roll:
Przyjemność, radość, odprężenie.

No, może odpocznę do poniedziałku ? W sobotę tylko stretching. W piątek lekka jazda na rowerze? :roll:
Hm? :roll:

Dasna

A jak górnicy codziennie muszą fedrować? Ha. :|