Aktualności:

5. Węglowodany staramy się zjadać w postaci skrobi, tj. w ziemniakach i warzywach.

Menu główne

HUMOR :)

Zaczęty przez adammo, 2005-06-08, 22:01:27

Poprzedni wątek - Następny wątek

marian05

Gniewasz sie? :(

marian05

A widzis?? gros w szachy??  Jo tyz

renia

Ano, grom w sachy.. :D

marian05

Utniymy se partyjke kedys??

renia

Moja znajoma gra w brydża ze znajomymi, przez internet  :? Ale w szachy, to byśmy chyba do zimy grali? :roll: :wink:

renia

Oczywiście do chwili, aż byś dostał szach-mata :mrgreen:

marian05

Momy cas. Mie sie nie spiesy. Chyba ze licys osim ruchow na przod i chces sie poddac?

marian05

Na pata siy nie zgodzom

marian05

Cytat: renia w 2009-06-24, 23:53:07
Oczywiście do chwili, aż byś dostał szach-mata :mrgreen:

A cemus tako sie modro zrobila? chyba nie ze strachu?

renia

A moze to ze strachu  :lol: Ło Jezusicku, jak to jest późno ! Ło Jezuuu.. :lol:

marian05

Mos racjem idziymy spac--- skoda ze losobno

renia

Cytat: marian05 w 2009-06-25, 00:03:44
Mos racjem idziymy spac--- skoda ze losobno
Nie wim, cy nie byłoby nam troseckę pzy ciasno w łóżku we trójkę, razem z moim mężem?  :wink:

marian05

Wyglondo na to ze mosz racjem, lepij losobno

renia

Co prowda, to prowda.. :lol:

marian05

Przychodzi baca pozno w nocy do domu, po cichusku wlazi do lozka i cosik mu tam malo miejsca jkby tam jeszcze ktos byl.Wyszedl z lozka paczy wystaja nogi i licy
roz, dwa - lod Zoski  roz , dwa - moje zgodzo sie- - sakra (przeklenstwo) to po com wylazil z lozla??

renia

Baca był podejrzany o pędzienie bimbru w chacie na srtychu. Dnia pewnego policja zrobiła nalot i owszem na stychu znależli sprzęt do pędzenia gorzałki. Polcjant pyta:
-No i co baco? Teraz to się chyba nie wywiniecie hę?
-A jak to?! To mozeta mnie o gwołt tys posądzić, bo sprzęt mam i to jaki a co!!

renia

Baca kocha się w nocy z bacową. W pewnym momencie psydusił jej warkocz i bacowa krzyczy:
-Warkoc Jędruś, warkoc!
A Jędruś na to:
-Wrrrrr...

renia

Ja na kilka dni robię przerwę z humorami, bo egzaminy łobleje.

marian05

Ok  dzisaj bylas nie do pokonania 
Nie zycze nic zeby nie zapeszyc

renia

A jedak jesce cosik mi sie psypomniało:

Baca zdziwiony, że u turystów w oknie, całą noc widać światło. Rano pyta turystę;
-A cemu to całą nocke swiatełko polita, cy wy to sie w ogóle nie kochata?
-A kochamy, kochamy, przy świetle dużo lepiej. Odpowiada turysta.
Następnej nocy u bacy pali się światło całą noc. Rano turysta pyta bacę:
-No i jak, baco ze światłem lepiej?
- Mi to bez róznicy, cy ze świotłem, cy bez, ino dzieciaki to miały radoche.