Aktualności:

3. Białka jako materiał do budowy i przebudowy ciała powinno mieć możliwie wysoką wartość biologiczną, powinno to być białko zwierzęce, a nie roślinne.

Menu główne

Blade - dziennik treningowy

Zaczęty przez Blade, 2013-01-10, 10:40:31

Poprzedni wątek - Następny wątek

Blade

Cytat: Gavroche w 2013-10-02, 10:04:31
Cytat: Blade w 2013-10-02, 09:53:49
Witajcie :) dzisiaj nieplanowany dzień luzu z racji zaspania. Wczorajsze liczby to 115 (zwierzęce białka 102 g), 157, 52. Postanowiłem skupić się na białku zwierzęcym, bo tak mi się wydaj, że białko roślinne z takiego na przykład brokuła nie ma szczególnie dużego wpływu na ogólną podaż białka ;)
Mr Tomasz pisał, że dla organizmu bardzo trudne jest rozróżnienie pochodzenia aminokwasów.
I to "bardzo trudne" to raczej był eufemizm :lol:

to juz by się Mr Tomasz wypowiedzieć musiał ;) ja z ciekawości sprawdzę, ile czego zjadam

Zyon

Cytat: Gavroche w 2013-10-02, 10:04:31
Cytat: Blade w 2013-10-02, 09:53:49
Witajcie :) dzisiaj nieplanowany dzień luzu z racji zaspania. Wczorajsze liczby to 115 (zwierzęce białka 102 g), 157, 52. Postanowiłem skupić się na białku zwierzęcym, bo tak mi się wydaj, że białko roślinne z takiego na przykład brokuła nie ma szczególnie dużego wpływu na ogólną podaż białka ;)
Mr Tomasz pisał, że dla organizmu bardzo trudne jest rozróżnienie pochodzenia aminokwasów.
I to "bardzo trudne" to raczej był eufemizm :lol:
No jakos tak to szlo. Mozna zajrzec na veganworkout.org.pl tam sie chlopaki zajadaja zielenina, ze hej. Co prawda wygladaja jak cienie i zra tony supli ale udowadniaja ze sie da :D
Work Buy Consume Die

Blade

aha - wczoraj było jesszcze 25 minut bieżni z 5cioma sprintami po minucie. Potem basen i początki Total Immersion. Ależ daleka droga jeszcze przede mną ...

Samopoczucie po wczorajszej siłce lepsze, niz poprzednim razem. Ale nie wiem, jakby było, gdybym dzisiaj z kamizelą poszedł w las. Rozważam przeniesienie kamizeli na czwartek a następnej siłki na piątek, wtedy dzień wolny miałbym w środę.

Blade

Cytat: Zyon w 2013-10-02, 10:22:24
Cytat: Gavroche w 2013-10-02, 10:04:31
Cytat: Blade w 2013-10-02, 09:53:49
Witajcie :) dzisiaj nieplanowany dzień luzu z racji zaspania. Wczorajsze liczby to 115 (zwierzęce białka 102 g), 157, 52. Postanowiłem skupić się na białku zwierzęcym, bo tak mi się wydaj, że białko roślinne z takiego na przykład brokuła nie ma szczególnie dużego wpływu na ogólną podaż białka ;)
Mr Tomasz pisał, że dla organizmu bardzo trudne jest rozróżnienie pochodzenia aminokwasów.
I to "bardzo trudne" to raczej był eufemizm :lol:
No jakos tak to szlo. Mozna zajrzec na veganworkout.org.pl tam sie chlopaki zajadaja zielenina, ze hej. Co prawda wygladaja jak cienie i zra tony supli ale udowadniaja ze sie da :D

co ja, zając jestem? ;) podobno wszystko w życiu jest możliwe, oprócz zapłacenia kartą w Biedronce ;)

Zyon

Cytat: Blade w 2013-10-02, 10:26:47
aha - wczoraj było jesszcze 25 minut bieżni z 5cioma sprintami po minucie. Potem basen i początki Total Immersion. Ależ daleka droga jeszcze przede mną ...

Samopoczucie po wczorajszej siłce lepsze, niz poprzednim razem. Ale nie wiem, jakby było, gdybym dzisiaj z kamizelą poszedł w las. Rozważam przeniesienie kamizeli na czwartek a następnej siłki na piątek, wtedy dzień wolny miałbym w środę.
Za duzo planujesz, rob wiecej spontanicznie  :lol: Ja dzisiaj zaplanowalem wypoczyn od treningu ale nie dam sobie reki uciac, ze mnie nie wezmie na wieczor :lol:
Widac bede sie czul zregenerowany i nie bede czekal do kolejnego "planowego" treningu  :D
Work Buy Consume Die

Gavroche

Cytat: Zyon w 2013-10-02, 10:22:24
Cytat: Gavroche w 2013-10-02, 10:04:31
Cytat: Blade w 2013-10-02, 09:53:49
Witajcie :) dzisiaj nieplanowany dzień luzu z racji zaspania. Wczorajsze liczby to 115 (zwierzęce białka 102 g), 157, 52. Postanowiłem skupić się na białku zwierzęcym, bo tak mi się wydaj, że białko roślinne z takiego na przykład brokuła nie ma szczególnie dużego wpływu na ogólną podaż białka ;)
Mr Tomasz pisał, że dla organizmu bardzo trudne jest rozróżnienie pochodzenia aminokwasów.
I to "bardzo trudne" to raczej był eufemizm :lol:
No jakos tak to szlo. Mozna zajrzec na veganworkout.org.pl tam sie chlopaki zajadaja zielenina, ze hej. Co prawda wygladaja jak cienie i zra tony supli ale udowadniaja ze sie da :D
To mi się zawsze podoba.
Kiełki, warzywa, owoce i kreatyna z B12 plus proteina ryżowa.
No czubki!
A wystarczyłoby kasze ze strączkami jeść, porządnie.

MariuszM

Cytat: Gavroche w 2013-10-02, 10:04:31
Cytat: Blade w 2013-10-02, 09:53:49
Witajcie :) dzisiaj nieplanowany dzień luzu z racji zaspania. Wczorajsze liczby to 115 (zwierzęce białka 102 g), 157, 52. Postanowiłem skupić się na białku zwierzęcym, bo tak mi się wydaj, że białko roślinne z takiego na przykład brokuła nie ma szczególnie dużego wpływu na ogólną podaż białka ;)
Mr Tomasz pisał, że dla organizmu bardzo trudne jest rozróżnienie pochodzenia aminokwasów.
I to "bardzo trudne" to raczej był eufemizm :lol:
Ja wiem, ja wiem co informuje organizm o odmiennym  źródle aminokwasów (roślinne vs zwierzęce) . Uwaga odpowiadam BłOnNiK  :lol:

Gavroche

Cytat: Zyon w 2013-10-02, 10:30:05
Cytat: Blade w 2013-10-02, 10:26:47
aha - wczoraj było jesszcze 25 minut bieżni z 5cioma sprintami po minucie. Potem basen i początki Total Immersion. Ależ daleka droga jeszcze przede mną ...

Samopoczucie po wczorajszej siłce lepsze, niz poprzednim razem. Ale nie wiem, jakby było, gdybym dzisiaj z kamizelą poszedł w las. Rozważam przeniesienie kamizeli na czwartek a następnej siłki na piątek, wtedy dzień wolny miałbym w środę.
Za duzo planujesz, rob wiecej spontanicznie  :lol: Ja dzisiaj zaplanowalem wypoczyn od treningu ale nie dam sobie reki uciac, ze mnie nie wezmie na wieczor :lol:
Widac bede sie czul zregenerowany i nie bede czekal do kolejnego "planowego" treningu  :D
Do tego to trzeba mieć specyficzną psychikę.
Znam ludzi, którzy tak właśnie robią, na bieżąco i mają dobre efekty.
Ja wolę mieć poukładane, lubię jak trening wpasowuje się w dni tygodnia i takie tam.
Ale jednocześnie nie mam oporów, by ominąć sesję, gdy jest ważki powód :lol:

Gavroche

Cytat: MariuszM w 2013-10-02, 10:35:29
Cytat: Gavroche w 2013-10-02, 10:04:31
Cytat: Blade w 2013-10-02, 09:53:49
Witajcie :) dzisiaj nieplanowany dzień luzu z racji zaspania. Wczorajsze liczby to 115 (zwierzęce białka 102 g), 157, 52. Postanowiłem skupić się na białku zwierzęcym, bo tak mi się wydaj, że białko roślinne z takiego na przykład brokuła nie ma szczególnie dużego wpływu na ogólną podaż białka ;)
Mr Tomasz pisał, że dla organizmu bardzo trudne jest rozróżnienie pochodzenia aminokwasów.
I to "bardzo trudne" to raczej był eufemizm :lol:
Ja wiem, ja wiem co informuje organizm o odmiennym  źródle aminokwasów (roślinne vs zwierzęce) . Uwaga odpowiadam BłOnNiK  :lol:
Czasem można przymknąć na to nozdrza :lol:
Zupa-krem z dyni ze smalcem...

MariuszM

Koniecznie ze skwarkami?  :D

Gavroche

Cytat: MariuszM w 2013-10-02, 10:45:09
Koniecznie ze skwarkami?  :D
Same skwarki, jako grzaneczki na wierzch :D

Blade

Jestem anonimowym białkoholikiem... ;-) szczegóły jutro w podsumowaniu ;-)

Blade

Cytat: Blade w 2013-10-02, 19:24:38
Jestem anonimowym białkoholikiem... ;-) szczegóły jutro w podsumowaniu ;-)

witojcie :)

wczorajsze liczby: 189:22:61. Delikatne zawirowania w moim życiu spowodowały napad żarcia. A może po prostu potrzebowałem więcej białka? Po prostu musiałem się go najeść, zero zachcianek typu rzeczy niedozwolone, ciągnęło mnie tylko do mięcha ;) Nażarłem się i potem miałem spokój, a teraz jeszcze nie jestem głodny ;) Dodatkowo znak, żeby zacząć pracować nad psychiką.

Dzisiaj dzień urlopu, co oznacza prace polowe ;) Trawa, krzaki, drzewka, takie tam czyli relaks na świeżym powietrzu od samego ranka ;) łapy już mi odpadają, ale ogród i dom przygotowany na zimę. Lekko pobolewa mnie noga. Zastanawiam się nad odstawieniem biegania do czasu zejścia 8-10 kg w dół. Chociaż Małżonka dzisiaj poprosiłą mnie, żebym już bardziej nie chudł ;) W planie dzisiaj (być może) kamizela, a na pewno basen i sauna.

Gavroche

Cytat: Blade w 2013-10-03, 12:55:54
Cytat: Blade w 2013-10-02, 19:24:38
Jestem anonimowym białkoholikiem... ;-) szczegóły jutro w podsumowaniu ;-)

witojcie :)

wczorajsze liczby: 189:22:61. Delikatne zawirowania w moim życiu spowodowały napad żarcia. A może po prostu potrzebowałem więcej białka? Po prostu musiałem się go najeść, zero zachcianek typu rzeczy niedozwolone, ciągnęło mnie tylko do mięcha ;) Nażarłem się i potem miałem spokój, a teraz jeszcze nie jestem głodny ;) Dodatkowo znak, żeby zacząć pracować nad psychiką.

Dzisiaj dzień urlopu, co oznacza prace polowe ;) Trawa, krzaki, drzewka, takie tam czyli relaks na świeżym powietrzu od samego ranka ;) łapy już mi odpadają, ale ogród i dom przygotowany na zimę. Lekko pobolewa mnie noga. Zastanawiam się nad odstawieniem biegania do czasu zejścia 8-10 kg w dół. Chociaż Małżonka dzisiaj poprosiłą mnie, żebym już bardziej nie chudł ;) W planie dzisiaj (być może) kamizela, a na pewno basen i sauna.
Pamiętaj, powietrze, woda i od zera do bohatera :lol:
Musisz się ustabilizować, bo Ci dwubiegunówka grozi...
A noga to Cię od nadmiaru węgli i niedoboru tłuszczu boli.

Blade

Cytat: Gavroche w 2013-10-03, 13:01:00
Cytat: Blade w 2013-10-03, 12:55:54
Cytat: Blade w 2013-10-02, 19:24:38
Jestem anonimowym białkoholikiem... ;-) szczegóły jutro w podsumowaniu ;-)

witojcie :)

wczorajsze liczby: 189:22:61. Delikatne zawirowania w moim życiu spowodowały napad żarcia. A może po prostu potrzebowałem więcej białka? Po prostu musiałem się go najeść, zero zachcianek typu rzeczy niedozwolone, ciągnęło mnie tylko do mięcha ;) Nażarłem się i potem miałem spokój, a teraz jeszcze nie jestem głodny ;) Dodatkowo znak, żeby zacząć pracować nad psychiką.

Dzisiaj dzień urlopu, co oznacza prace polowe ;) Trawa, krzaki, drzewka, takie tam czyli relaks na świeżym powietrzu od samego ranka ;) łapy już mi odpadają, ale ogród i dom przygotowany na zimę. Lekko pobolewa mnie noga. Zastanawiam się nad odstawieniem biegania do czasu zejścia 8-10 kg w dół. Chociaż Małżonka dzisiaj poprosiłą mnie, żebym już bardziej nie chudł ;) W planie dzisiaj (być może) kamizela, a na pewno basen i sauna.
Pamiętaj, powietrze, woda i od zera do bohatera :lol:
Musisz się ustabilizować, bo Ci dwubiegunówka grozi...
A noga to Cię od nadmiaru węgli i niedoboru tłuszczu boli.
jednorazowy wyskok. już będę grzeczny. Czyli co, 50 g ww i jeszcze więcej tłuszczu?

Gavroche

Cytat: Blade w 2013-10-03, 13:12:50
Cytat: Gavroche w 2013-10-03, 13:01:00
Cytat: Blade w 2013-10-03, 12:55:54
Cytat: Blade w 2013-10-02, 19:24:38
Jestem anonimowym białkoholikiem... ;-) szczegóły jutro w podsumowaniu ;-)

witojcie :)

wczorajsze liczby: 189:22:61. Delikatne zawirowania w moim życiu spowodowały napad żarcia. A może po prostu potrzebowałem więcej białka? Po prostu musiałem się go najeść, zero zachcianek typu rzeczy niedozwolone, ciągnęło mnie tylko do mięcha ;) Nażarłem się i potem miałem spokój, a teraz jeszcze nie jestem głodny ;) Dodatkowo znak, żeby zacząć pracować nad psychiką.

Dzisiaj dzień urlopu, co oznacza prace polowe ;) Trawa, krzaki, drzewka, takie tam czyli relaks na świeżym powietrzu od samego ranka ;) łapy już mi odpadają, ale ogród i dom przygotowany na zimę. Lekko pobolewa mnie noga. Zastanawiam się nad odstawieniem biegania do czasu zejścia 8-10 kg w dół. Chociaż Małżonka dzisiaj poprosiłą mnie, żebym już bardziej nie chudł ;) W planie dzisiaj (być może) kamizela, a na pewno basen i sauna.
Pamiętaj, powietrze, woda i od zera do bohatera :lol:
Musisz się ustabilizować, bo Ci dwubiegunówka grozi...
A noga to Cię od nadmiaru węgli i niedoboru tłuszczu boli.
jednorazowy wyskok. już będę grzeczny. Czyli co, 50 g ww i jeszcze więcej tłuszczu?
Cholera wie, panie, tylko Ty to wiesz.
Ustabilizuj się, bo huśtawy masz niesamowite :D
Może dzień głodówki i marszobieg rano i wieczorem?
Nie wiem, u mnie jest 90:250-400:90, a jak mi się wahnie, to nie "kompensuję" w przeciwnym kierunku, tylko wracam do wzorca.
Po trzech dniach już wszystko hula jak się należy.

Blade

Cytat: Gavroche w 2013-10-03, 13:22:44

Cholera wie, panie, tylko Ty to wiesz.
Ustabilizuj się, bo huśtawy masz niesamowite :D
Może dzień głodówki i marszobieg rano i wieczorem?
Nie wiem, u mnie jest 90:250-400:90, a jak mi się wahnie, to nie "kompensuję" w przeciwnym kierunku, tylko wracam do wzorca.
Po trzech dniach już wszystko hula jak się należy.
Ok, verstanden ;-)

MariuszM

Blade,nic na sile. Lekko mlotEczkiem jedynie. Musisz sie na cos w koncu zdecydowa. Miksy Volka, Kwasniewskiego,innych ,to jest droga do ...nikad. :D

Blade

Cytat: MariuszM w 2013-10-03, 13:40:30
Blade,nic na sile. Lekko mlotEczkiem jedynie. Musisz sie na cos w koncu zdecydowa. Miksy Volka, Kwasniewskiego,innych ,to jest droga do ...nikad. :D
W życiu mi się pieprzy i stąd ta niesubordynacja. Dzięki, że jesteście i przywołujecie mnie do pionu.

Gavroche

Cytat: Blade w 2013-10-03, 19:01:42
Cytat: MariuszM w 2013-10-03, 13:40:30
Blade,nic na sile. Lekko mlotEczkiem jedynie. Musisz sie na cos w koncu zdecydowa. Miksy Volka, Kwasniewskiego,innych ,to jest droga do ...nikad. :D
W życiu mi się pieprzy i stąd ta niesubordynacja. Dzięki, że jesteście i przywołujecie mnie do pionu.
Życie czasem robi sk.....stwa :(
Ale wtedy tym bardziej potrzebujesz zdrowego ciała i sprawnego umysłu 8)
W razie potrzeby wymiany smutnych literek, masz priv:D
Pomóc Ci nie pomogę, ale poczytać poczytam...