Aktualności:

Na koniec - nie wolno zapominać, że każdy człowiek jest inny i inny jest jego organizm.

Menu główne

Blade - dziennik treningowy

Zaczęty przez Blade, 2013-01-10, 10:40:31

Poprzedni wątek - Następny wątek

MariuszM

Cytat: Blade w 2013-07-16, 12:28:15
no chyba że że chodziło Ci o to, że od małej ilości węgli skoczy mi kortyzol?
to też,skądś glukoza musi się brać  :D


Blade

Cytat: MariuszM w 2013-07-16, 13:04:56
Cytat: Blade w 2013-07-16, 12:28:15
no chyba że że chodziło Ci o to, że od małej ilości węgli skoczy mi kortyzol?
to też,skądś glukoza musi się brać  :D
pewnikiem z płatków kukurydzianych i coca coli ;)

Blade

wczoraj tylko rower, i luz
dzisiaj będzie siłka i sauna :)

i pytanie: waga non stop leci w dół - to cieszy. Ale po kilogramie spadki. Nie za dużo? nie ma jakiś negatywnych objawów, siłka i rower nie są intensywne, żeby w razie co się nie zajechać

Gavroche

Cytat: Blade w 2013-07-17, 10:57:22
wczoraj tylko rower, i luz
dzisiaj będzie siłka i sauna :)

i pytanie: waga non stop leci w dół - to cieszy. Ale po kilogramie spadki. Nie za dużo? nie ma jakiś negatywnych objawów, siłka i rower nie są intensywne, żeby w razie co się nie zajechać
Właśnie zlazłem z wagi, przez 10 dni nicnierobienia spadłem 2 kg :lol:
Dziś idę bić rekordy, słabo tak z niską wagą :lol:
Zobaczymy 8)

Gavroche

Cytat: Blade w 2013-07-17, 10:57:22
wczoraj tylko rower, i luz
dzisiaj będzie siłka i sauna :)

i pytanie: waga non stop leci w dół - to cieszy. Ale po kilogramie spadki. Nie za dużo? nie ma jakiś negatywnych objawów, siłka i rower nie są intensywne, żeby w razie co się nie zajechać
Ale po kilo Ci leci codzień? :lol: :lol: :lol:
Czy tygodniowo?

Blade

Cytat: Gavroche w 2013-07-25, 07:43:05
Cytat: Blade w 2013-07-17, 10:57:22
wczoraj tylko rower, i luz
dzisiaj będzie siłka i sauna :)

i pytanie: waga non stop leci w dół - to cieszy. Ale po kilogramie spadki. Nie za dużo? nie ma jakiś negatywnych objawów, siłka i rower nie są intensywne, żeby w razie co się nie zajechać
Ale po kilo Ci leci codzień? :lol: :lol: :lol:
Czy tygodniowo?
leciało parę dni po kilo dziennie, teraz zwolniło na szczęście ;)

A tak ogólnie to dzisiaj wypróbowałem  nowy patent: kamizelka na grzbiet, obciążniki po 1,5 kg na łapy i 2,5 km z kijkami rano ;) miałem przerwę z siłką ale z wysiłkiem fizycznym nie: saga pod tytułem "Ogrodzenie" trwa, czyli taczka, pustaki, beton, łopata itd ... ;)
Rower na razie odpuściłem, po dwóch dłuższych wycieczkach rowerowych kolano może nie to że bolało, ale je czułem, więc zapobiegawczo robię przerwę
siła rośnie

Gavroche

Cytat: Blade w 2013-07-25, 08:18:33
Cytat: Gavroche w 2013-07-25, 07:43:05
Cytat: Blade w 2013-07-17, 10:57:22
wczoraj tylko rower, i luz
dzisiaj będzie siłka i sauna :)

i pytanie: waga non stop leci w dół - to cieszy. Ale po kilogramie spadki. Nie za dużo? nie ma jakiś negatywnych objawów, siłka i rower nie są intensywne, żeby w razie co się nie zajechać
Ale po kilo Ci leci codzień? :lol: :lol: :lol:
Czy tygodniowo?
leciało parę dni po kilo dziennie, teraz zwolniło na szczęście ;)

A tak ogólnie to dzisiaj wypróbowałem  nowy patent: kamizelka na grzbiet, obciążniki po 1,5 kg na łapy i 2,5 km z kijkami rano ;) miałem przerwę z siłką ale z wysiłkiem fizycznym nie: saga pod tytułem "Ogrodzenie" trwa, czyli taczka, pustaki, beton, łopata itd ... ;)
Rower na razie odpuściłem, po dwóch dłuższych wycieczkach rowerowych kolano może nie to że bolało, ale je czułem, więc zapobiegawczo robię przerwę
siła rośnie
Niech i moc będzie z Tobą :lol:

Blade

Cytat: Gavroche w 2013-07-25, 08:20:39

Niech i moc będzie z Tobą :lol:

hehe, dzięki :)
swoją drogą ta kamizela to jednak fajny wynalazek. Pół godzinki i człowiek miło zasapany. Tylko brakowało mi czegoś na ręce, i z tymi obciążeniami już jest idealnie

Gavroche

Cytat: Blade w 2013-07-25, 08:39:45
Cytat: Gavroche w 2013-07-25, 08:20:39

Niech i moc będzie z Tobą :lol:

hehe, dzięki :)
swoją drogą ta kamizela to jednak fajny wynalazek. Pół godzinki i człowiek miło zasapany. Tylko brakowało mi czegoś na ręce, i z tymi obciążeniami już jest idealnie
Touche!
Panaerobics exercise :lol:

Blade

Cytat: Gavroche w 2013-07-25, 08:42:24
Cytat: Blade w 2013-07-25, 08:39:45
Cytat: Gavroche w 2013-07-25, 08:20:39

Niech i moc będzie z Tobą :lol:

hehe, dzięki :)
swoją drogą ta kamizela to jednak fajny wynalazek. Pół godzinki i człowiek miło zasapany. Tylko brakowało mi czegoś na ręce, i z tymi obciążeniami już jest idealnie
Touche!
Panaerobics exercise :lol:

dzisiaj powtórka z rozrywki ;) tylko kamizela 15 kg, bo pracuję nad postawą, a z cięższa kamizelką trudno mi prawidłowa postawę zachować. Dlatego w miarę postępów będę dodawał po 2,5 kg

Gavroche

Cytat: Blade w 2013-07-26, 07:45:47
Cytat: Gavroche w 2013-07-25, 08:42:24
Cytat: Blade w 2013-07-25, 08:39:45
Cytat: Gavroche w 2013-07-25, 08:20:39

Niech i moc będzie z Tobą :lol:

hehe, dzięki :)
swoją drogą ta kamizela to jednak fajny wynalazek. Pół godzinki i człowiek miło zasapany. Tylko brakowało mi czegoś na ręce, i z tymi obciążeniami już jest idealnie
Touche!
Panaerobics exercise :lol:

dzisiaj powtórka z rozrywki ;) tylko kamizela 15 kg, bo pracuję nad postawą, a z cięższa kamizelką trudno mi prawidłowa postawę zachować. Dlatego w miarę postępów będę dodawał po 2,5 kg
Ja swoją 17,5 początkowo też nosiłem "na kołka", w pewnym momencie przestałem na to zwracać uwagę.
Wydaje mi się, że to samoregulująca się sprawa, jak się wychylisz z optimum środka ciężkości, tracisz szybkość kroku, albo kręgosłup się boleśnie ustawia.
Ja chodzę 1,5-2 h, więc kara jest bolesna :D

Blade

Cytat: Gavroche w 2013-07-26, 07:53:08
Cytat: Blade w 2013-07-26, 07:45:47
Cytat: Gavroche w 2013-07-25, 08:42:24
Cytat: Blade w 2013-07-25, 08:39:45
Cytat: Gavroche w 2013-07-25, 08:20:39

Niech i moc będzie z Tobą :lol:

hehe, dzięki :)
swoją drogą ta kamizela to jednak fajny wynalazek. Pół godzinki i człowiek miło zasapany. Tylko brakowało mi czegoś na ręce, i z tymi obciążeniami już jest idealnie
Touche!
Panaerobics exercise :lol:

dzisiaj powtórka z rozrywki ;) tylko kamizela 15 kg, bo pracuję nad postawą, a z cięższa kamizelką trudno mi prawidłowa postawę zachować. Dlatego w miarę postępów będę dodawał po 2,5 kg
Ja swoją 17,5 początkowo też nosiłem "na kołka", w pewnym momencie przestałem na to zwracać uwagę.
Wydaje mi się, że to samoregulująca się sprawa, jak się wychylisz z optimum środka ciężkości, tracisz szybkość kroku, albo kręgosłup się boleśnie ustawia.
Ja chodzę 1,5-2 h, więc kara jest bolesna :D
w zasadzie zawsze miałem tendencje do garbienia, a ostatnio postanowiłem nad tym popracować. I mam wrażenie, że kiedy się prostuję, to to chodzenie jest jakieś takie bardziej efektywne, wygodniejsze. Na weekend chcę spróbować jakiegoś dłuższego, spokojnego wyjścia, tym bardziej, że będę nad jeziorem więc okoliczności przyrody. Chociaż zwykle też w ładnych chodzę :)

Zyon

Czuje sie cos po takim spacerze z kamizelka? W sensie zmeczenie, wypocenie czy cos?
Work Buy Consume Die

Gavroche

Cytat: Zyon w 2013-07-26, 08:27:04
Czuje sie cos po takim spacerze z kamizelka? W sensie zmeczenie, wypocenie czy cos?
Potrafię się spocić nawet zimą...
Dla mnie to aeroby na niskim tętnie.
No i w głowie się przejaśnia nieco :D
Jest taki moment, po przekroczeniu którego, marsz osiąga poziom, że można iść prawie w nieskończoność.
Myślę, że coś podobnego mają biegacze.

Blade

Cytat: Gavroche w 2013-07-26, 09:02:41
Cytat: Zyon w 2013-07-26, 08:27:04
Czuje sie cos po takim spacerze z kamizelka? W sensie zmeczenie, wypocenie czy cos?
Potrafię się spocić nawet zimą...
Dla mnie to aeroby na niskim tętnie.
No i w głowie się przejaśnia nieco :D
Jest taki moment, po przekroczeniu którego, marsz osiąga poziom, że można iść prawie w nieskończoność.
Myślę, że coś podobnego mają biegacze.
tak, dokładnie tak
mogę się jedynie podpisać pod tym - i dodam, że u mnie w przypadku kijków, i teraz dodatkowo ciężarków ładnie się ręce pompują
a jak się skupiam na technice marszu, czyszczę głowę, oglądam poranny las to tak w zasadzie medytuję

Gavroche

To ta osławiona betaoksydacja tlenowa?


Zyon

Cytat: Blade w 2013-07-26, 09:07:48
Cytat: Gavroche w 2013-07-26, 09:02:41
Cytat: Zyon w 2013-07-26, 08:27:04
Czuje sie cos po takim spacerze z kamizelka? W sensie zmeczenie, wypocenie czy cos?
Potrafię się spocić nawet zimą...
Dla mnie to aeroby na niskim tętnie.
No i w głowie się przejaśnia nieco :D
Jest taki moment, po przekroczeniu którego, marsz osiąga poziom, że można iść prawie w nieskończoność.
Myślę, że coś podobnego mają biegacze.
tak, dokładnie tak
mogę się jedynie podpisać pod tym - i dodam, że u mnie w przypadku kijków, i teraz dodatkowo ciężarków ładnie się ręce pompują
a jak się skupiam na technice marszu, czyszczę głowę, oglądam poranny las to tak w zasadzie medytuję
Czyli dochodzi aspekt redukcyjno-wypalajacy?
Work Buy Consume Die

Gavroche

Cytat: Zyon w 2013-07-26, 10:15:48
Cytat: Blade w 2013-07-26, 09:07:48
Cytat: Gavroche w 2013-07-26, 09:02:41
Cytat: Zyon w 2013-07-26, 08:27:04
Czuje sie cos po takim spacerze z kamizelka? W sensie zmeczenie, wypocenie czy cos?
Potrafię się spocić nawet zimą...
Dla mnie to aeroby na niskim tętnie.
No i w głowie się przejaśnia nieco :D
Jest taki moment, po przekroczeniu którego, marsz osiąga poziom, że można iść prawie w nieskończoność.
Myślę, że coś podobnego mają biegacze.
tak, dokładnie tak
mogę się jedynie podpisać pod tym - i dodam, że u mnie w przypadku kijków, i teraz dodatkowo ciężarków ładnie się ręce pompują
a jak się skupiam na technice marszu, czyszczę głowę, oglądam poranny las to tak w zasadzie medytuję
Czyli dochodzi aspekt redukcyjno-wypalajacy?
He,he, rzeźbisz się czy jak?
Co to za mania redukcji?
Poprawa wydolności przede wszystkim, mi to pomaga ukończyć serię pięciu przysiadów, a przy dzwonkowaniu, to już w ogóle...
Ale wydaje mi się, że sprinty pod górę działają jeszcze lepiej.