BIEGANIE

[Radzio]

 
Słuchawki!- słuchawki z dynamiczną muzyką załatwią każdy, nieprzyjemny dźwięk.

[Gavroche]

W... uszy?

[Radzio]

 
Pozwolisz, że przekieruję pytanie, bowiem ... nie używam.
Ale na biegowej trasie kto życzliwy już się znajdzie, co ... widać.

[vvv]

Temperatura jest idealna, ale na stroju nie mam...

...odblasków? A mandat 100zł.

[administ]

Ja po lesie, to odblasków nie wymagają.

[Gavroche]

W lesie to próchno świeci:
http://try.soup.io/post/567725734/Sama-natura-wiec-ce-pr-chno
To się nazywa bioluminescencja:
http://archiwum.wiz.pl/1996/96031500.asp

[Radzio]

 
Bardzo śmieszne.

[vvv]

Ciekawe czy fluorowanie zębów wyklucza fosforescencję próchnicy.

[Radzio]

 
Widzę, że nie pytasz, Adasiu.

[Gavroche]

Może i dobrze robi to bieganie?
http://www.prw.pl/articles/view/41893/Ma-105-lat-i-nieslabnacy-apetyt-na-zycie-Poznajcie-Pana-Stanislawa
Ja podbiegłem dziś ze 100 metrów z córką do przedszkola...liczy się?

[Radzio]

 
Oczywiście, że się liczy! W szkole będziesz sobie lepiej radził, ze wszystkimi ... przedmiotami.

[Gavroche]

Telekineza?!
Takie zdolności od dreptania po lesie?
Czy znowu nie o tym?

[Radzio]

 
Stań ładnie przed lustrem, ... wyprostuj to, co tam masz ... i udziel sobie poprawnych trzech odpowiedzi. Znaczy, zmień szyk i najpierw udziel, a samo się pięknie wyprostuje, wszystko. O!

[Gavroche]

Aż tak to mi nie zależy...

[Radzio]

 
Twoja strata, a może nawet zysk, wobec tego.

[Gavroche]

Oszczędzam energię jak mogę.

[Radzio]

 
Masz rację, wobec tego.
Ja "gupi" robię co mogę.

[Gavroche]

Baw się przy tym dobrze, a wszystko jest "olrajt".

Co biegacze wiedzą o przysiadach:
http://bieganie.pl/?show=1&cat=285&id=5756

[Radzio]

 
Zaś masz rację!

Spróbuj i Ty, wobec tego, zrobić przysiad ... w biegu.

[Gavroche]

No tak, zrywam się i lecę...
Ale wyobrażam to sobie tak: biegnę, przeskakuję przeszkodę z obniżeniem terenu, spodziewam się tam złoczyńców, więc ląduję w przysiadzie (by chronić nerki i genitalia) z rękami przed sobą (by móc się bronić przed frontalnym atakiem) ale przypominam sobie, że za głęboko zszedłem (bo więzadła krzyżowe i ciśnienie w kolanie) poprawiam więc ten instynktowny odruch, unoszę udo do kąta prostego z podłożem i... dostaję kopa w d...ę. 
Ok?