Aktualności:

8. Życie bez ruchu nie jest życiem. Starajmy się ruszać w każdym wieku, dostosowując rodzaj i wielkość wysiłku do możliwości naszego organizmu.

Menu główne

BIEGANIE

Zaczęty przez toan, 2007-06-19, 11:42:36

Poprzedni wątek - Następny wątek

RafałS

Dziś natomiast, przywdziałem moje najlepsze skarpetki i przebieżyłem 3 jaja. Pierwsze rekonesansowe. Drugie - właściwe. Trzecie na uspokojenie. Czas drugiego to 69 sekund. Czyli zabrakło 1 sekundy do poprzedniego wyniku sprzed... niepamiętam (ale najlepszy osobisty czas w tym roku)  :) .
Może i mógłbym dziś jeszcze tą sekundę urwać na początkowym sprincie, zapomniałem jakoś że 400m to trzeba od samego początku na maksimum bo pod koniec jest już tylko "walka o przetrwanie" i niewiele da się zrobić.  :)

Blackend

Ciężej się biega, bo zaniedbałem się mocno po tych upałach  :?

RafałS

Dużo kilo ciężej?  :D

Blackend

Nie kilo nie, nawet by mi się przydało parę więcej  :D
Ciężej w sensie ociężale, niby dystans zaliczony, czas zblizony do średniej, ale to nie to. Za mało biegałem w upały i kondycja prysła  :?

RafałS

Zaobserwowałem to samo u siebie.

...A widzisz takiś jest ciepłolubny, a upały takie niewdzięczne.  :wink:

Blackend

To fakt  :lol:
Ale mrozy też lubię, a marznę ;)

RafałS

Coś Pan, z Jakucji? Tam roczna amplituda temperatur bywa ponad 100 st. C.  :D

Blackend

Nie z Górnego Śląska i nartowanie lubię, nawet bardzo  :D

Blackend

Dzisiaj pod koniec dystansu byłem potwornie umordowany  :? I kiedy zacząłem sie zastanawiać dlaczego tak się dzieje, zdałem sobie sprawę, że bięgnę szybciej, bo aż o dwa utwory krócej (mam zwymiarowaną trasę na cały album + cztery kawałki z kolejnego), czyli jest lepiej!  :D

RafałS

Oj to dobrze...  :D
Mnie dziś wyszedł spacerek do trasy + 4km przebieżki + 400m. spacerku dla ochłonięcia + spacerek powrotny do domu. Pierwszo-klasowe wieczorne powietrze jest. :)

Blackend

Pogoda do truchtania jest teraz idealna  :D

Daniel

Jestem już po IV Bałtyckim Maratonie Brzegiem Morza  przebiegniętym boso. Czas w okolicach 5,5 godz. (nie znam jeszcze wyników).

renia

Pięknie. Woda pewnie strasznie zimna nie była. A skąd dokąd biegaliście?

Blackend

Gratulacje i pełen szacunek jak zwykle Daniel  8)

Daniel

Dziękuję.
Trasa jak zwykle: Jastarnia do Juraty (nawrotka) i z powrotem do Jastarni i dalej do Władysławowa (nawrotka) i do mety w Jastarni.
Temperatura wody umiarkowana do biegania, ale do kąpieli już nie, bo od strony morza. Piasek czyściutki, morze spokojne, trochę padało ale w sumie pogoda sprzyjająca bieganiu. Stopy wymoczone, bez urazów tylko trochę obolałe. Stan przyzwoity jak na bieg boso bez amortyzacji jaką dają buty sportowe. Dlatego ten maraton należy do trudnych. 

renia

Przy nawrotce łatwo można oszukać... 8) :lol:

Gavroche

Cytat: Daniel w 2013-09-01, 08:00:44
Jestem już po IV Bałtyckim Maratonie Brzegiem Morza  przebiegniętym boso. Czas w okolicach 5,5 godz. (nie znam jeszcze wyników).
Kurza stopa, dla mnie półmaraton to kosmos, nie mówiąc o maratonie.
A gdzie triathlon czy podwójny triathlon?
Szacuneczek!

administ

Cytat: Daniel w 2013-09-01, 08:00:44
Jestem już po IV Bałtyckim Maratonie Brzegiem Morza  przebiegniętym boso. Czas w okolicach 5,5 godz. (nie znam jeszcze wyników).

Super, ale piasek strasznie peelinguje!
Nie zdarłeś "podeszew" do krwi?  :shock:

Daniel

Zgadza się i wcześniej były przypadku, że kończyli zakrwawieni jakby wpadki na minę. Trzeba po prostu wiedzieć gdzie stawiać stopy. Biegłem na cofającej się fali ok.10 cm od jej krawędzi. Wtedy jest na tyle twardy aby zapewnić odbicie, ale z wierzchu jest miękki jak puch. Kilkanaście centymetrów w stronę brzegu jest jak papier ścierny, a w stronę morza stopa zapada się po kostkę.
Są już wyniki i zająłem 83 miejsce na 96, którzy ukończyli bieg z czasem 5:34:49 czyli o ok. godziny szybciej niż w zeszłym roku.

renia

Gratuluję. :D A ilu zaczęło bieg?