Siłownia a ŻO

[Dasna]

To zawodowcy, na co dzień przemęczeni, a przed zawodami to już w ogóle...zbyt wierzą w cuda dzisiejszej chemii.
Powinno być odwrotnie, przed sprawdzianem stopniowe luzowanie i krótki odpoczynek
Poza tym emocje, one psują precyzję i zaburzają umiejętności.

A sterydy czucie bólu i zdrowy rozsądek.

[Dasna]

I jeszcze to kobiety, które generalnie miały zawsze inną role do spełnienia.

[Radzio]

O! Jajca zadziałały. ponownie. Jest pięknie, to co, że na chwilę. Jest, to jest i już!

[Gavroche]

I jeszcze to kobiety, które generalnie miały zawsze inną role do spełnienia.

Tylko w niektórych kulturach :mrgreen:
W Japonii czasu Tokugawów kobiety niechętnie przyjmowano do szkół walki, ale jak już przyjęto, to traktowano jako niebezpiecznego przeciwnika.
Często wyszkolone kobiety były zabójczyniami na zlecenie (podobno to drugi najstarszy zawód świata) szpiegami czy, jako mniejsze i bardziej zwinne, stanowiły część każdego zespołu uderzeniowego.
Dzisiaj w Izraelu czy nawet w Stanach kobiety są traktowane jako pełnoprawni żołnierze o specjalnych (odmienna psychika i sposób walki) umiejętnościach

[Dasna]

I jeszcze to kobiety, które generalnie miały zawsze inną role do spełnienia.

Tylko w niektórych kulturach :mrgreen:
W Japonii czasu Tokugawów kobiety niechętnie przyjmowano do szkół walki, ale jak już przyjęto, to traktowano jako niebezpiecznego przeciwnika.
Często wyszkolone kobiety były zabójczyniami na zlecenie (podobno to drugi najstarszy zawód świata) szpiegami czy, jako mniejsze i bardziej zwinne, stanowiły część każdego zespołu uderzeniowego.
Dzisiaj w Izraelu czy nawet w Stanach kobiety są traktowane jako pełnoprawni żołnierze o specjalnych (odmienna psychika i sposób walki) umiejętnościach

Owszem, poniekąd tak. Ale ja tu mam na myśli sporty siłowe. Zdarzają się kobiety siłaczki i już. Jednak to nie jest zasada.
I w Afryce kobiety pracują jak juczne zwierzęta, ale gdybyśmy zestawili ze sobą umownie o takich samych warunkach kobietę i mężczyznę to co się okaże?

[Gavroche]

I jeszcze to kobiety, które generalnie miały zawsze inną role do spełnienia.

Tylko w niektórych kulturach :mrgreen:
W Japonii czasu Tokugawów kobiety niechętnie przyjmowano do szkół walki, ale jak już przyjęto, to traktowano jako niebezpiecznego przeciwnika.
Często wyszkolone kobiety były zabójczyniami na zlecenie (podobno to drugi najstarszy zawód świata) szpiegami czy, jako mniejsze i bardziej zwinne, stanowiły część każdego zespołu uderzeniowego.
Dzisiaj w Izraelu czy nawet w Stanach kobiety są traktowane jako pełnoprawni żołnierze o specjalnych (odmienna psychika i sposób walki) umiejętnościach

Owszem, poniekąd tak. Ale ja tu mam na myśli sporty siłowe. Zdarzają się kobiety siłaczki i już. Jednak to nie jest zasada.
I w Afryce kobiety pracują jak juczne zwierzęta, ale gdybyśmy zestawili ze sobą umownie o takich samych warunkach kobietę i mężczyznę to co się okaże?

Dlatego kobiety i mężczyźni maja odmienne kategorie
Dla kobiet można by spokojnie opracować doping farmakologiczny i sposób treningu uwzględniający różnice, ale, że faceci byli pierwsi, to skopiowano wsio i teraz na pomostach wsio ryba

[Radzio]

I jeszcze to kobiety, które generalnie miały zawsze inną role do spełnienia.

Tylko w niektórych kulturach :mrgreen:
W Japonii czasu Tokugawów kobiety niechętnie przyjmowano do szkół walki, ale jak już przyjęto, to traktowano jako niebezpiecznego przeciwnika.
Często wyszkolone kobiety były zabójczyniami na zlecenie (podobno to drugi najstarszy zawód świata) szpiegami czy, jako mniejsze i bardziej zwinne, stanowiły część każdego zespołu uderzeniowego.
Dzisiaj w Izraelu czy nawet w Stanach kobiety są traktowane jako pełnoprawni żołnierze o specjalnych (odmienna psychika i sposób walki) umiejętnościach

Zaś patologia i wynaturzenie, ale skoro "wsio ryba", to ... nadal jest pięknie.

[administ]

I jeszcze to kobiety, które generalnie miały zawsze inną role do spełnienia.

Ale generalnie, to siaty noszą! 
Znaczy - genderowo zdatne... 

[Dasna]

I jeszcze to kobiety, które generalnie miały zawsze inną role do spełnienia.

Tylko w niektórych kulturach :mrgreen:
W Japonii czasu Tokugawów kobiety niechętnie przyjmowano do szkół walki, ale jak już przyjęto, to traktowano jako niebezpiecznego przeciwnika.
Często wyszkolone kobiety były zabójczyniami na zlecenie (podobno to drugi najstarszy zawód świata) szpiegami czy, jako mniejsze i bardziej zwinne, stanowiły część każdego zespołu uderzeniowego.
Dzisiaj w Izraelu czy nawet w Stanach kobiety są traktowane jako pełnoprawni żołnierze o specjalnych (odmienna psychika i sposób walki) umiejętnościach

Owszem, poniekąd tak. Ale ja tu mam na myśli sporty siłowe. Zdarzają się kobiety siłaczki i już. Jednak to nie jest zasada.
I w Afryce kobiety pracują jak juczne zwierzęta, ale gdybyśmy zestawili ze sobą umownie o takich samych warunkach kobietę i mężczyznę to co się okaże?

Dlatego kobiety i mężczyźni maja odmienne kategorie
Dla kobiet można by spokojnie opracować doping farmakologiczny i sposób treningu uwzględniający różnice, ale, że faceci byli pierwsi, to skopiowano wsio i teraz na pomostach wsio ryba

Ale co? Oparty na estrogenach?
GH dla wszystkich, T3 też a testosteron? Wot szczypawka.

He, he odmienne kategorie nie załatwiają sprawy wytrzymałości kości, stawów, przyczepów itp.
Jaki odmienny sposób treningu?
A kto mi pisał , że mężczyźni i kobiety powinni trenować tak samo i jeszcze podsyłał artykuły?

[Dasna]

I jeszcze to kobiety, które generalnie miały zawsze inną role do spełnienia.

Ale generalnie, to siaty noszą! 

Właśnie. Ja po wizycie u okulisty (wczoraj)usłyszałam żadnego wysiłku fizycznego choć stwierdzono tylko małą wybroczynkę a dzisiaj w jednej ręce zgrzewka wody min. a w drugiej zgrzewka mleka w szklanych opakowaniach. :mrgreen:

[Gavroche]

I jeszcze to kobiety, które generalnie miały zawsze inną role do spełnienia.

Tylko w niektórych kulturach :mrgreen:
W Japonii czasu Tokugawów kobiety niechętnie przyjmowano do szkół walki, ale jak już przyjęto, to traktowano jako niebezpiecznego przeciwnika.
Często wyszkolone kobiety były zabójczyniami na zlecenie (podobno to drugi najstarszy zawód świata) szpiegami czy, jako mniejsze i bardziej zwinne, stanowiły część każdego zespołu uderzeniowego.
Dzisiaj w Izraelu czy nawet w Stanach kobiety są traktowane jako pełnoprawni żołnierze o specjalnych (odmienna psychika i sposób walki) umiejętnościach

Zaś patologia i wynaturzenie, ale skoro "wsio ryba", to ... nadal jest pięknie.

Patologia i wynaturzenie to tylko w takich właśnie umysłach.
Różnice występujące między ludźmi nie sprowadzają się do płci, bo ta też nie jest jednoznaczna jako taka

[Radzio]

I jeszcze to kobiety, które generalnie miały zawsze inną role do spełnienia.

Ale generalnie, to siaty noszą! 
Znaczy - genderowo zdatne... 

Siuuur!

[Dasna]

I jeszcze to kobiety, które generalnie miały zawsze inną role do spełnienia.

Tylko w niektórych kulturach :mrgreen:
W Japonii czasu Tokugawów kobiety niechętnie przyjmowano do szkół walki, ale jak już przyjęto, to traktowano jako niebezpiecznego przeciwnika.
Często wyszkolone kobiety były zabójczyniami na zlecenie (podobno to drugi najstarszy zawód świata) szpiegami czy, jako mniejsze i bardziej zwinne, stanowiły część każdego zespołu uderzeniowego.
Dzisiaj w Izraelu czy nawet w Stanach kobiety są traktowane jako pełnoprawni żołnierze o specjalnych (odmienna psychika i sposób walki) umiejętnościach

Zaś patologia i wynaturzenie, ale skoro "wsio ryba", to ... nadal jest pięknie.

Patologia i wynaturzenie to tylko w takich właśnie umysłach.
Różnice występujące między ludźmi nie sprowadzają się do płci, bo ta też nie jest jednoznaczna jako taka

100%. Gavroche lubię ludzi, którzy dają żyć innym i rozumieją ich odrębność. I Ciebie tak postrzegam.

[Gavroche]

I jeszcze to kobiety, które generalnie miały zawsze inną role do spełnienia.

Tylko w niektórych kulturach :mrgreen:
W Japonii czasu Tokugawów kobiety niechętnie przyjmowano do szkół walki, ale jak już przyjęto, to traktowano jako niebezpiecznego przeciwnika.
Często wyszkolone kobiety były zabójczyniami na zlecenie (podobno to drugi najstarszy zawód świata) szpiegami czy, jako mniejsze i bardziej zwinne, stanowiły część każdego zespołu uderzeniowego.
Dzisiaj w Izraelu czy nawet w Stanach kobiety są traktowane jako pełnoprawni żołnierze o specjalnych (odmienna psychika i sposób walki) umiejętnościach

Owszem, poniekąd tak. Ale ja tu mam na myśli sporty siłowe. Zdarzają się kobiety siłaczki i już. Jednak to nie jest zasada.
I w Afryce kobiety pracują jak juczne zwierzęta, ale gdybyśmy zestawili ze sobą umownie o takich samych warunkach kobietę i mężczyznę to co się okaże?

Dlatego kobiety i mężczyźni maja odmienne kategorie
Dla kobiet można by spokojnie opracować doping farmakologiczny i sposób treningu uwzględniający różnice, ale, że faceci byli pierwsi, to skopiowano wsio i teraz na pomostach wsio ryba

Ale co? Oparty na estrogenach?
GH dla wszystkich, T3 też a testosteron? Wot szczypawka.

He, he odmienne kategorie nie załatwiają sprawy wytrzymałości kości, stawów, przyczepów itp.
Jaki odmienny sposób treningu?
A kto mi pisał , że mężczyźni i kobiety powinni trenować tak samo i jeszcze podsyłał artykuły?

Nie wiem, a co ja endokrynolog?
Estradiol rozwala organizm, może na gestagenach i DHEA?
Ćwiczenia są takie same, choć kobiety maja relatywnie silniejszy dół, a słabszą górę, różnice to większa zawartość tłuszczu i wody, tym samym mniej mięśni, cykl miesięczny, inna psychika, preferowane formy odnowy, dieta wyniakjąca ze składu ciała.
A przede wszystkim, kobiety powinny rywalizować z kobietami, co oczywiście robią, ale tez wsadzają ciekawskie ryjki za kotarkę do męskiej szatni

[Radzio]

...
Patologia i wynaturzenie to tylko w takich właśnie umysłach.
Różnice występujące między ludźmi nie sprowadzają się do płci, bo ta też nie jest jednoznaczna jako taka

Razem z akceptacją tego stanu, ofkors. I siuuur. Obojniak, to też patologia, ale jeżeli ktoś akceptuje genger, to ... pomoc mu się należy. mumu

[Radzio]

I jeszcze to kobiety, które generalnie miały zawsze inną role do spełnienia.

Tylko w niektórych kulturach :mrgreen:
W Japonii czasu Tokugawów kobiety niechętnie przyjmowano do szkół walki, ale jak już przyjęto, to traktowano jako niebezpiecznego przeciwnika.
Często wyszkolone kobiety były zabójczyniami na zlecenie (podobno to drugi najstarszy zawód świata) szpiegami czy, jako mniejsze i bardziej zwinne, stanowiły część każdego zespołu uderzeniowego.
Dzisiaj w Izraelu czy nawet w Stanach kobiety są traktowane jako pełnoprawni żołnierze o specjalnych (odmienna psychika i sposób walki) umiejętnościach

Zaś patologia i wynaturzenie, ale skoro "wsio ryba", to ... nadal jest pięknie.

Patologia i wynaturzenie to tylko w takich właśnie umysłach.
Różnice występujące między ludźmi nie sprowadzają się do płci, bo ta też nie jest jednoznaczna jako taka

100%. Gavroche lubię ludzi, którzy dają żyć innym i rozumieją ich odrębność. I Ciebie tak postrzegam.

Jest pięknie, znaczy angielskie jajca jeszcze się trzymają. Polecam w razie "N".
http://www.youtube.com/watch?v=RPpWsYZe7ws

[Dasna]

I jeszcze to kobiety, które generalnie miały zawsze inną role do spełnienia.

Tylko w niektórych kulturach :mrgreen:
W Japonii czasu Tokugawów kobiety niechętnie przyjmowano do szkół walki, ale jak już przyjęto, to traktowano jako niebezpiecznego przeciwnika.
Często wyszkolone kobiety były zabójczyniami na zlecenie (podobno to drugi najstarszy zawód świata) szpiegami czy, jako mniejsze i bardziej zwinne, stanowiły część każdego zespołu uderzeniowego.
Dzisiaj w Izraelu czy nawet w Stanach kobiety są traktowane jako pełnoprawni żołnierze o specjalnych (odmienna psychika i sposób walki) umiejętnościach

Owszem, poniekąd tak. Ale ja tu mam na myśli sporty siłowe. Zdarzają się kobiety siłaczki i już. Jednak to nie jest zasada.
I w Afryce kobiety pracują jak juczne zwierzęta, ale gdybyśmy zestawili ze sobą umownie o takich samych warunkach kobietę i mężczyznę to co się okaże?

Dlatego kobiety i mężczyźni maja odmienne kategorie
Dla kobiet można by spokojnie opracować doping farmakologiczny i sposób treningu uwzględniający różnice, ale, że faceci byli pierwsi, to skopiowano wsio i teraz na pomostach wsio ryba

Ale co? Oparty na estrogenach?
GH dla wszystkich, T3 też a testosteron? Wot szczypawka.

He, he odmienne kategorie nie załatwiają sprawy wytrzymałości kości, stawów, przyczepów itp.
Jaki odmienny sposób treningu?
A kto mi pisał , że mężczyźni i kobiety powinni trenować tak samo i jeszcze podsyłał artykuły?

Nie wiem, a co ja endokrynolog?
Estradiol rozwala organizm, może na gestagenach i DHEA?
Ćwiczenia są takie same, choć kobiety maja relatywnie silniejszy dół, a słabszą górę, różnice to większa zawartość tłuszczu i wody, tym samym mniej mięśni, cykl miesięczny, inna psychika, preferowane formy odnowy, dieta wyniakjąca ze składu ciała.
A przede wszystkim, kobiety powinny rywalizować z kobietami, co oczywiście robią, ale tez wsadzają ciekawskie ryjki za kotarkę do męskiej szatni

Może ginekolog? :mrgreen:
DHEA to mit tak jak melatonina i inne.
Gestageny też nie dadzą siły, bo nie taka ich rola.
No, właśnie i do tego piję. Do męskich predyspozycji.

[Gavroche]

I jeszcze to kobiety, które generalnie miały zawsze inną role do spełnienia.

Tylko w niektórych kulturach :mrgreen:
W Japonii czasu Tokugawów kobiety niechętnie przyjmowano do szkół walki, ale jak już przyjęto, to traktowano jako niebezpiecznego przeciwnika.
Często wyszkolone kobiety były zabójczyniami na zlecenie (podobno to drugi najstarszy zawód świata) szpiegami czy, jako mniejsze i bardziej zwinne, stanowiły część każdego zespołu uderzeniowego.
Dzisiaj w Izraelu czy nawet w Stanach kobiety są traktowane jako pełnoprawni żołnierze o specjalnych (odmienna psychika i sposób walki) umiejętnościach

Zaś patologia i wynaturzenie, ale skoro "wsio ryba", to ... nadal jest pięknie.

Patologia i wynaturzenie to tylko w takich właśnie umysłach.
Różnice występujące między ludźmi nie sprowadzają się do płci, bo ta też nie jest jednoznaczna jako taka

100%. Gavroche lubię ludzi, którzy dają żyć innym i rozumieją ich odrębność. I Ciebie tak postrzegam.

Też Cię kocham
Kiedyś Zbiggy miał w stopce taki cytat (z pamięci): "Gdzieś tam mała Azjatka rozgrzewa się z ciężarem równym mojemu maksowi".
Ufam, że są babeczki, które nie tylko biegać potrafią lepiej od Radzia, ale nawet pitolić androny

[Dasna]

I jeszcze to kobiety, które generalnie miały zawsze inną role do spełnienia.

Tylko w niektórych kulturach :mrgreen:
W Japonii czasu Tokugawów kobiety niechętnie przyjmowano do szkół walki, ale jak już przyjęto, to traktowano jako niebezpiecznego przeciwnika.
Często wyszkolone kobiety były zabójczyniami na zlecenie (podobno to drugi najstarszy zawód świata) szpiegami czy, jako mniejsze i bardziej zwinne, stanowiły część każdego zespołu uderzeniowego.
Dzisiaj w Izraelu czy nawet w Stanach kobiety są traktowane jako pełnoprawni żołnierze o specjalnych (odmienna psychika i sposób walki) umiejętnościach

Zaś patologia i wynaturzenie, ale skoro "wsio ryba", to ... nadal jest pięknie.

Patologia i wynaturzenie to tylko w takich właśnie umysłach.
Różnice występujące między ludźmi nie sprowadzają się do płci, bo ta też nie jest jednoznaczna jako taka

100%. Gavroche lubię ludzi, którzy dają żyć innym i rozumieją ich odrębność. I Ciebie tak postrzegam.

Jest pięknie, znaczy angielskie jajca jeszcze się trzymają. Polecam w razie "N".
http://www.youtube.com/watch?v=RPpWsYZe7ws

Właśnie znowu brzęczysz, znowu się wpieprzasz. Znowu mnie bierze na wymioty.

[Dasna]

I jeszcze to kobiety, które generalnie miały zawsze inną role do spełnienia.

Tylko w niektórych kulturach :mrgreen:
W Japonii czasu Tokugawów kobiety niechętnie przyjmowano do szkół walki, ale jak już przyjęto, to traktowano jako niebezpiecznego przeciwnika.
Często wyszkolone kobiety były zabójczyniami na zlecenie (podobno to drugi najstarszy zawód świata) szpiegami czy, jako mniejsze i bardziej zwinne, stanowiły część każdego zespołu uderzeniowego.
Dzisiaj w Izraelu czy nawet w Stanach kobiety są traktowane jako pełnoprawni żołnierze o specjalnych (odmienna psychika i sposób walki) umiejętnościach

Zaś patologia i wynaturzenie, ale skoro "wsio ryba", to ... nadal jest pięknie.

Patologia i wynaturzenie to tylko w takich właśnie umysłach.
Różnice występujące między ludźmi nie sprowadzają się do płci, bo ta też nie jest jednoznaczna jako taka

100%. Gavroche lubię ludzi, którzy dają żyć innym i rozumieją ich odrębność. I Ciebie tak postrzegam.

Też Cię kocham
Kiedyś Zbiggy miał w stopce taki cytat (z pamięci): "Gdzieś tam mała Azjatka rozgrzewa się z ciężarem równym mojemu maksowi".
Ufam, że są babeczki, które nie tylko biegać potrafią lepiej od Radzia, ale nawet pitolić androny

Ja niezmiennie.
Przemilczę temat Radzia, bo..... lepiej nie.
Zostanę przy Tobie.