Rower - dla wszystkich jeżdzących w terenie i stacjonarnie.

Zaczęty przez Dasna, 2011-12-19, 12:53:01

Poprzedni wątek - Następny wątek

Anulka177

Cytat: Kryanna w 2016-09-16, 12:33:27
Nie żebym się chwaliła ale pawie piórka mi niedługo wyrosną - codziennie pedałuję ponad 20 km. Do lasu, nad wodę, nawet do miasta, wszędzie rower.
Przekroczyłam już dawno zeszłoroczny rekord i wygląda na to, że w tym roku go podwoję. Tzn. kilometrów mam na liczniku 1900, a pogoda dopisuje więc do 2400 myślę dociągnąć. Nie śmiać się - jeżdżę dopiero ze 3 lata. Przedtem rower oglądałam tylko na obrazku. Hura?! :-)
A rośnij sobie w te piórka,  mogą być i pawie, należy Ci się  :D Ja teraz zamiennie, trochę rower, trochę biegi, trochę kijki ze względu na psa. Nie chcę jej zbytnio przeforsować.

Anulka177

Zmokłyśmy dziś jak przysłowiowe kury, ale 7 km zrobione, ja na rowerze, pies na łapach  :lol:


Anulka177

No, w taką pogodę to nawet psa z domu trudno wygonić  :wink: Choć chyba Arya nie czuje się psem, bo wyszła (a nawet wydarła) jak przeciąg :lol: Ledwie ją tym rowerem mogłam dogonić  :D

Gavroche

Póki zwierzę w ruchu, to żadna pogoda nie straszna. ;)
Tylko po powrocie łapy dobrze wytrzeć, żeby nie naświniło bydlę w domu. :D

Anulka177

Ręcznik do wycierania łap leży przy wejściu. Nawet się nie buntuje przy wycieraniu, ale do tego psiaka to jej jeszcze daleko  :lol:
https://www.youtube.com/watch?v=t0pyOOJVSE8


Blackend

Ale jaki dokładny, co do ostatniej kropelki.  :shock:  :lol:

Anulka177

No i zakończyliśmy sezon rowerowy  :D Ostatni start w Świeradowie Zdrój pogodą nie zachwycał, w górnych partiach gór na trasie leżał śnieg i temperatura nie przekraczała 0 stopni C.  Wieczorem odbyła się gala zakończenia sezonu Bike Maraton i w klasyfikacji generalnej mój optymalny mąż zajął miejsce 10 na trasie MEGA w kategorii M4. Od teraz, aż do kwietnia, będzie jeździł tylko z czystej przyjemności (czyli tak, jak ja  8) )

Blackend

Pierwsza dziesiątka, to super wynik.  :D
Zawsze łatwiej gonić czołówkę niż uciekać przed drapieżną resztą głodną sukcesu. ;)

renia

Cytat: Anulka177 w 2016-10-10, 16:02:04
No i zakończyliśmy sezon rowerowy  :D Ostatni start w Świeradowie Zdrój pogodą nie zachwycał, w górnych partiach gór na trasie leżał śnieg i temperatura nie przekraczała 0 stopni C.  Wieczorem odbyła się gala zakończenia sezonu Bike Maraton i w klasyfikacji generalnej mój optymalny mąż zajął miejsce 10 na trasie MEGA w kategorii M4. Od teraz, aż do kwietnia, będzie jeździł tylko z czystej przyjemności (czyli tak, jak ja  8) )

:D Pogratuluj mu ode mnie... 8)
Tobie też gratulacje się należą za doping i wytrwałość. :D


Kryanna

Cytat: Anulka177 w 2016-10-10, 16:02:04
No i zakończyliśmy sezon rowerowy  :D Ostatni start w Świeradowie Zdrój pogodą nie zachwycał, w górnych partiach gór na trasie leżał śnieg i temperatura nie przekraczała 0 stopni C.  Wieczorem odbyła się gala zakończenia sezonu Bike Maraton i w klasyfikacji generalnej mój optymalny mąż zajął miejsce 10 na trasie MEGA w kategorii M4. Od teraz, aż do kwietnia, będzie jeździł tylko z czystej przyjemności (czyli tak, jak ja  8) )
Brawo On!
Z przyjemności rowerowania nie korzystałam już ze cztery dni, pada. Mam nadzieję jeszcze dobić kilometrów nieco. Apetyt rośnie w miarę pedałowania ale i tak zadowolniona jezdem ze stanu licznika, 2 tysiaki przekroczone.
Będzie się czym chwalić w długie, zimowe wieczory!  :D

Anulka177

Bardzo wam dziękuję  :D Przyznaję się, że duma mnie rozpierała, szczególnie, kiedy podszedł do nas jakiś kolarz i powiedział, że Darek jest jego idolem  :P W tak krótkim czasie zyskał świetną formę i ją utrzymuje  :) Podziękowania należą się też dr Kwaśniewskiemu, jakby nie patrzeć! Kto by wpadł na to, że na jednej czy dwóch śmietankach da się objechać górski maraton rowerowy?  :D

Diogenes z Synopy

Cytat: Anulka177 w 2016-10-10, 18:22:50
Kto by wpadł na to, że na jednej czy dwóch śmietankach da się objechać górski maraton rowerowy?  :D
Gdy komuś doradziłem, to do tej pory (2 lata) omija mnie łukiem, patrząc jak na kopniętego.  ;-)
Już nie uświadamiam na wszelki wypadek.  :)

RafałS

Ale dziś pis... Nic to, wyciągnąłem aluminiowego rumaka na przejażdżkę przez mieścinę i na plażę  8) . Trochę tylko smarki na tym zimnie lecą, a poza tym ok.  :)

Blackend



RafałS

Dorzucam spacerki z psiurą i 4km/20min. przebieżka. Tyle na niedzielę, jeszcze nie taką jak pis by przykazał.  :wink: :lol: :roll: