Aktualności:

Na koniec - nie wolno zapominać, że każdy człowiek jest inny i inny jest jego organizm.

Menu główne

BIEGANIE

Zaczęty przez toan, 2007-06-19, 11:42:36

Poprzedni wątek - Następny wątek

RafałS

Tylko płeć piękna - proste?  8) :lol: :wink:

A ja tak zupełnie poza - 4km/bez zegarka/ochłodzenie dziś.  :)

renia

Bez zegarka pewnie lepiej się biega - jest mniejsze obciążenie...  8)
Psychiczne też... :wink:

Blackend

A ja dla odmiany dziś mam w planach bieg z zegarkiem. ;)

administ

 :shock:
Ale po co ta presja upływającego czasu...  :? ;)

renia

Aby wygrać z czasem... :lol: Wyprzedzić go... :wink:

administ

A to jednak o prawdę chodzi? :roll: ;)

Blackend


renia

Nie chodzi, tylko biega... :lol:

Blackend

Właśnie, bardziej precyzyjnie. ;)

administ



RafałS

Pierwsza nieznaczna burza w dzień. Wieczór też tak bardziej "raiders on the storm", błyski bardziej w stronę śląska. Ja tylko deszcz zgarnąłem więc ok. + 15C + 4km/20:35.
Mokry jestem, ale nie wiem z czego bardziej.  8)

Blackend

W letnią ciepłą ulewę nawet spoko się biega, tylko trzeba mieć daszek nad oczami, bo strasznie zalewa. ;)

administ

Co za hart ducha!  :shock: ;)

Blackend

Dokładnie, ja jak leje, to nawet nosa poza drzwi nie wyściubiam. ;)

RafałS

Ja na ogół też. Co innego gdy koło 70% normy wykonane, a tu zaczyna równo pisg..  8) . Padać znaczy. Dokańczanie zaczętego - przypadłość uciążliwa taka.  :wink:
Acz mogło być gorzej - 60%, 50% itd.  :lol:

Blackend

Wiadomo, jak co, to swoje trzeba dokończyć i niema że deszcz przeszkadza. ;)

RafałS

Dopry! Zaś błyski od ślunska. Zdążyłem przed burzą, jakby co. 10 rundek/20:55. Mogłem bardziej się pogonić, ale wolałem nasłuchiwać. Grzmoty póki co prawie nie docierają.  :)

RafałS

Słońce, sucho, ale chłodno. Na bieganie ok, z tym że ja dziś musiałem nieco przyoszczędzić 4km/20:48/87,5kg. Ale jutro jutro... 8)

Blackend

Jutro to ja i też dołączę. ;)  8)